Małe, ostre przedmioty (Akademia im. Knife''a ;-)

Dyplomata się znalazł...

"Kobieta to ktoś więcej niż przyjaciel... "

A ja stawialem i zawsze bede stawial przyjaciół na 1 miejscu. Kobiet mozesz miec wiele, prawidzywych przyjaciol tylko raz w zyciu. Jak ich stracisz to juz nigdy nie bedzie jak dawniej. Jakby ktos mnie spytal co stawiasz na pierwszym miejscu, panne czy kumpli? Nie zawachałbym sie nawet 5 sek nad odpowiedzią...

miało byc o nożach

a teraz przedstawiam wam mojego faworyta, jezeli chodzi o boje kuchenno-kanapkowe

na zdjęciu powyżej...pikutek

pomyslicie pewnie, ze to zwykły nożyk do masła...w zasadzie tak, aleeee....zacna nazwa VICTORINOX na ostrzu coś znaczy

na recenzje pikutka natknąłem się na jednej ze stron o nożach i sciągnąłem taki ze sklepu victorinoxa. Pretekst-mama potrzebuje dobrego noża

Mama nie doceniła pikutka na początku. Dopiero gdy trzeci raz załatwoła sobie na ręku głeboką ranę ciętą(w ciągu 4 dni bodajże)-przyznała, że cholerstwo jest ostre

ten victorinox jest świetny. Poddaje się na kościach. Poza tym doskonale kroi, tnie, smaruje.

jakoś dziwnym trafem zaginął z domowej kuchni i znalazł się u mnie w biurze, gdzie pomaga mi przygotowywać posiłki, na co charge patrzy z zawiścią
Plastikowa"gówniana" pozornie rączka jest tak naprawde swietnie wyprofilowana i wygodna.
A cena tego zacnego nożyka to około 20 złotych. Naprawdę polecam

Victorinox generalnie nie wypuszcza marnych produktów. U moich rodziców w kuchni zewsząd uśmiechają się szwajcarskie maleństwa takie jak to, które opisał PITTT

Zaś moją kieszeń już od paru lat "dociąża" niebieski Cybertool 41. Nie jest to "multitool" w klasycznym tego słowa znaczeniu-ale funkcjonalnością przy lekkich(cięcie kabli, sznurków i kartonów, zdejmowanie izolacji, otwieranie konserw, win i piw ) oraz średnio ciężkich zadaniach(piłowanie drewna i... przecinanie żelastwa grubości stelażu do plecaka ) multitoolom nie ustępuje. Problemem są zadania rzeczywiście ciężkie(maleństwo nie ma blokowanego ostrza ani dużych kombinerek)-ale coś za coś. Multitoola nie sposób np schować do kieszeni marynarki-a Cybertool, choć ciężki-jest na tyle mały, że zmieści się bez trudu-i dzięki temu można go mieć ze sobą WSZĘDZIE.

Największą zaletą tego sprzętu jest umiejętność radzenia sobie z praktycznie każdą śrubką (13 różnych śrubokrętów). Gdy po kupieniu go wróciłem do domu, urządziłem sobie godzinną sesję rozkręcania wszystkiego co popadnie Oparły mi się tylko telefon Nokia i pilot Cyfry... ale również na ich rozkręcanie znalazłem później metodę

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-03-20 15:31:15

Cavior widzę że wiesz co dobre