Gen. Choi Hong Hi
Choi Hong Hi urodził się 9 listopada 1918 roku w Ha Dae w Korei. W wieku 12 lat podczas okupacji japońskiej, został karnie usunięty z japońskiego systemu szkolnictwa, za inicjowanie i kierowanie uczniowską demonstracją antyokupacyjnego ruchu protestacyjnego. Jego Ojciec troszcząc się o przyszłość chłopca wysłał go na naukę sztuki kaligrafii i koreańskiej sztuki walki Tae Kyon u jednego z najznamienitszych mistrzów Han Il Dong. Po 7 latach nauki, w związku z narastającym w jego świadomości zainteresowaniem zachodnią kulturą, nauką i prawodawstwem, po zachętach starszych studiujących już przyjaciół, jako dziewiętnastolatek wyjechał do Kyoto w Japonii w celu kontynuowania nauki. Tam zetknął się po raz pierwszy z karate. Po półtorarocznym okresie nauki języka angielskiego, matematyki i karate przeniósł się do Tokio. Zdał egzamin wstępny i został przyjęty do Wyższej Szkoły Biznesu Dong A. Następnie swoją naukę kontynuował na Uniwersytecie Choong Ang, zgłębiając także tajniki japońskiego karate pod okiem legendarnego Gishina Funakoshi, Twórcy Karate Shotokan. Po uzyskaniu stopnia II Dan, wraz z przyjacielem ze studiów podjął pierwsze próby nauczania karate w Japonii.
Podczas II Wojny Światowej pod koniec 1942 roku, gdy Japonia zmierzała do przegranej w tej wojnie, odmawiano większości koreańskim uczniom o antyjapońskich poglądach nauki na japońskich uczelniach i wcielano ich do wojska. Wszyscy ukrywali się przenosząc z miejsca na miejsce. Choi jako student, pomimo podejmowanych usilnych prób uniknięcia poboru, 20 października 1943 roku został złapany przez tamtejszą policję. Wcielono go do armii japońskiej i wysłano z powrotem na placówkę do Korei do Seulu dołączając do innych wcielonych koreańskich studentów w celu przeprowadzenia podstawowego przeszkolenia w Seul National University. Potem wysłano go do 42 Oddziału Dywizji Pyung Yang.
Wśród koreańskich żołnierzy był duży opór przeciwko Japończykom. Wkrótce po przyjeździe znalazł się w grupie 30 studentów - żołnierzy, która podjęła się ucieczki w góry Baek Doo położone na granicy mandżursko-koreańskiej. Tam mieli połączyć się z Podziemną Armią Wyzwolenia Korei i walczyć przeciwko japońskim okupantom. Plan ucieczki nie powiódł się. Wszyscy zostali aresztowani i osądzeni za zdradę. Początkowo Choi został skazany na siedem lat więzienia. Później, wyrok zmieniono i miał być stracony w sierpniu 1945 roku. W więzieniu dla zabicia nudy i utrzymania sprawności fizycznej samotnie ćwiczył w celi. W tym czasie, aż do momentu odzyskania niepodległości doskonalił swe umiejętności w sztuce walki wręcz. Tylko trzy dni przed jego egzekucją ojczyzna młodego studenta-żołnierza została wyzwolona spod japońskiej okupacji. 15 sierpnia 1945 roku ocalały wyszedł z więzienia Pyung Yang.
Ponieważ koreańska policja nie była jeszcze utworzona po wyjściu z japońskiego więzienia, on i jego koledzy studenci-żołnierze, słysząc apele i prośby Przygotowawczego Komitetu Samorządowego w Seulu o przyłączeniu się do wspólnych wysiłków, pod przywództwem lidera Komitetu pana Yu Woon Young, sformowali Studencką Grupę Ochotników do przestrzegania prawa i porządku. Gdy lider komitetu został zamordowany, Studencka Grupa Ochotników rozpadła się na dwie grupy. Jedna broniła komunizmu, a druga, na której czele stanął Choi Hong Hi, broniła ideałów demokracji. Jako lider tej grupy, podczas spotkania z panem Reas'em, majorem armii amerykańskiej, nadzorcą Angielskiej Szkoły Wojskowej, którą miano przekształcić w Koreańską Akademię Wojskową, stał się jednym ze 110 założycieli - ojców koreańskiej armii.
Po mianowaniu na podporucznika w koreańskiej armii, został przydzielony do Kwatery Głównej Czwartego Pułku w Kwang Ju. Armia była jeszcze słaba, dlatego włączył treningi Tang Soo (karate) jako część wojskowego treningu dyscypliny. Po decyzji aby uczyć karate w swoim pułku, jego sumienie ogarnął wstyd, że jako człowiek, gardzący Japończykami nauczał japońskiego karate koreańskich żołnierzy. Był to jeden z bodźców do rozpoczęcia szczegółowych badania nad sztukami walki. Chciał stworzyć nową, koreańską sztukę walki, która opierałaby się na naukowym ruchu, wiedzy XX wieku i zawierałaby wartości duchowe odpowiednie dla koreańskich żołnierzy. Prowadził badania, trenował i uszlachetniał tę nową sztukę przez 9 lat. W armii koreańskiej, szybko zaczął robić karierę wojskową wykorzystując możliwości jednoczesnego nauczania swojej sztuki walki.
25 czerwca 1950 roku wybuchła wojna koreańska i trwała trzy lata. W czasie, gdy spędzał swój miesiąc poślubny, w czerwcu 1949 roku, dostał rozkaz wstąpienia do Advanced Military Training School w Stanach Zjednoczonych i mimo, że nie chciał opuszczać młodej żony, jako żołnierz pod przywództwem pułkownika Choi Duk Shin, wraz z trzema innymi zaokrętowany został na statek płynący do Stanów. Po przyjeździe do Stanów, najpierw wyjechał do Ground General School w Forcie Riley w Kansas, później wstąpił do Advanced Command School w Forcie Benning, Georgia. Podczas przerw w szkoleniu wojskowym miał sposobność demonstrować kolegom szkolnym techniki Tang Soo. Ukończył szkołę 23 czerwca 1950 roku, dwa dni przed wybuchem wojny w jego kraju.
Natychmiast rozpoczął pośpieszny powrót do Korei. Jeszcze przed przyjazdem dostał rozkaz założenia Officer Training School. Podczas służby, jako zastępcę kierownika tej szkoły, odwiedził go założyciel Chung Do Kwan, mistrz Lee Won Kuk. Powiedział mu, że z "powodów personalnych" musi wyjechać do Japonii i poprosił Choi'a, aby zastąpił go jako szef Chung Do Kwan. Jego kariera wojskowa zaczęła przybierać w tempie. Już w 1951 roku został generałem brygady, a rok później szefem sztabu. Od tej chwili stał się jedynie honorowym przewodniczącym a mistrza Son Duk Son mianował jako szefa Chung Do Kwan.
Kiedy jego oddziały przekroczyły 38 równoleżnik, został przydzielony do Pierwszego Korpusu. Jednym z jego głównych zadań było przygotowywanie odpraw dla generała Douglas'a Mac Arthur'a, Najwyższego Dowódcy Oddziałów Narodów Zjednoczonych. Odwiedził on linię frontu, a gen. Choi był wybrany do przedstawiania mu aktualnej sytuacji wojskowej na nim.
We wrześniu 1953 roku, na prośbę gen. Baek Sun Yub szefa sztabu Armii Koreańskiej, gen. Choi utworzył ostatnią tej wojny 29 Dywizję Piechoty. Pierwszą rzeczą jaką miał do zrobienia na początku, było wymyślenie specyficznej, wyróżniającej się flagi dywizji. Rozpoczynając od liczby 29, w cyfrze 2 odnalazł symbolike podzielonego Półwyspu Koreańskiego. Cyfrę 9 postrzegał jako swoją pięść. Wymyślił flagę dywizji ze swoją pięścią ponad Półwyspem Koreańskim. Po zobaczeniu flagi, ludzie nadali 29 Dywizji Piechoty nazwę "Dywizja Pięści" ("Ik Keu Division."). Jego drugim zadaniem było znaleźć ludzi do dowodzenia wewnątrz dywizji. Do treningu musztry zjednał sobie pomoc pułkownika Ha Chung Kab, podpułkownika Kim Hwang Mok. Zwerbował również do wojska mistrza Nam Tae Hee i mistrza Han Cha Kyo, żeby pomagali mu trenować żołnierzy w Tang Soo. W tym czasie, chociaż ciągle nazywał tę sztukę walki Tang Soo, charakterystyczne cechy i jakość technik były wówczas już daleko różne od karate, które ćwiczył kiedyś w Japonii. Jego oficerom i instruktorom Tang Soo dał bardzo swoiste rozkazy, w których zawarł m.in. to, że trenujący żołnierze Tang Soo, muszą wykonywać ukłon instruktorowi bez względu na stopień wojskowy. Poza salą oddawanie honorów odbywało się według stopnia wojskowego. Połączenie ćwiczeń wojskowych i treningów Tang Soo uczyniło "Dywizję Pięści" unikalną pośród innych w Koreańskiej Armii. Jego żołnierze byli gotowi walczyć z bronią lub bez broni.
W 1953 roku gen. Choi Hong Hi wydał swoją pierwszą książkę na temat służby wywiadowczej.
W czerwcu 1954 roku Dywizja Pięści opuściła Wyspę Cheju, żeby stać się częścią Drugiego Korpusu, stacjonującego w prowincji Kang Won we wschodniej części Korei. W połowie września, ceremonia połączenia odbyła się dla upamiętnienia czwartej rocznicy powołania Czwartego Korpusu i pierwszej rocznicy powstania 29 Dywizji. Częścią tej ceremonii był pokaz technik Tang Soo w wykonaniu 29-ej. Pokaz ten z wielkim zainteresowaniem oglądał Prezydent Korei Seung Man Rhee, który nie usiadł ani razu podczas 30 minut jego trwania. Gdy mistrz Nam Tae Hee rozbił pięścią dachówki, prezydent, wskazując na jego kostki zapytał gen. Choi'a - "Czy to jest powierzchnia, która służyła do rozbicia dachówek ?" Na co gen. Choi odpowiedział, "Tak, proszę Pana !" Następnie prezydent Rhee odwrócił się w kierunku innych generałów obecnych na spotkaniu i powiedział, "To jest Taek Kyun, chcę widzieć wszystkich naszych żołnierzy trenujących tę sztukę." Prawdą było, że wielu innych generałów Armii Koreańskiej nie chciało aby gen. Choi uczył Tang Soo ich żołnierzy. Ale życzenie prezydenta ułatwiło wprowadzenie Tang Soo do pozostałej części armii.
Gdy 29 Dywizja przeniosła swoja kwaterę główną do Yong Dae Ri w zachodniej części Gór Sulrak, gen. Choi wydał rozkaz, aby wybudowano instytut, dużą salę treningową, gdzie mogłyby odbywać się treningi i gdzie zdobywaliby umiejętności przyszli instruktorzy sztuk walki. Nazwał ją Oh Do Kwan i to było miejsce, gdzie mistrz Nam Tae Hi rozpoczął nauczanie wojskowych instruktorów sztuki Tang Soo. Określenie jego sztuki przez prezydenta jako Taek Kyun dało mu do myślenia, że Tang Soo potrzebuje nowej nazwy, bliskiej Taek Kyun. Techniki, których uczył nie były ani technikami Tang Soo (karate) ani Taek Kyun, dlatego szybko potrzebował nowej nazwy.
Rok 1954 stał się istotnym punktem zwrotnym. Gen. Choi badał, trenował i uczył Tang Soo odkąd przydzielono go do Czwartego Pułku w Kwang Ju City w 1946. Sztuka ta opierała się na azjatyckiej filozofii, a techniki na naukowo kreowanym ruchu. Pokaz z udziałem prezydenta Rhee był wielkim sukcesem. Na bazie swoich doświadczeń z treningu i praktycznych potrzeb wynikających z nauczania swojej sztuki walki w armii, techniki Tae Kyon i udoskonalonego japońskiego Karate (Tang Soo), gen. Choi przekształcił w nowy styl walki oparty na zupełnie innych nowoczesnych założeniach. Wykorzystując pozycję społeczną powołał zespół ekspertów, z pomocą których sprawdzał słuszność swoich założeń pod względem skuteczności, biomechaniki, anatomii i fizjologii. W pracach komitetu nad zaproponowaną nazwą nowej sztuki walki z głosem doradczym brało udział wielu wybitnych przedstawicieli, takich jak pan Cho Kyung Jae Wiceprzewodniczący Zgromadzenia Narodowego, Gen. Lee Hyung Keun - Wódz Naczelny Armii, szefowie gazet, itd. W tym czasie wiele cywilnych sal treningowych (dojang) używało różnych nazw - Tang Soo, Kong Soo czy Kwon Bub. Po dyskusjach w tym gronie przyjęto propozycję nazwy zaproponowaną przez gen. Choi i przedstawiono ją do akceptacji prezydentowi Rhee. W pierwszym momencie prezydent nie był przychylny tej nazwie, przywiązany do Taek Kyun , tradycyjnej koreańskiej sztuki walki, ale po wyjaśnieniach gen. Choi'a, że jest to zupełnie nowa, inna, unowocześniona koreańska sztuka walki, prezydent wyraził zgodę na używanie tej nazwy.
11 kwietnia 1955 roku marzenie gen. Choi Hong Hi spełniło się. Po raz pierwszy oficjalnie przyjęto nazwę jego nowej sztuki walki TAEKWON-DO. Po otrzymaniu zgody od prezydenta, wydał rozkaz, żeby usunąć z Oh Do Kwan i Chung Do Kwan stare znaki Tang Soo i zastąpić je nowymi znakami Taekwon-Do. Również udzielił instrukcji mistrzowi Nam Tae Hee, żeby żołnierze Taekwon-Do mówili "Tae Kwon !" gdy sobie salutują. Nazwa Taekwon-Do stopniowo rozpowszechniała się wśród żołnierzy poprzez Oh Do Kwan i wśród cywilów poprzez Chung Do Kwan.
Wspominając tą chwilę, gen. Choi mówi: "Myślę, że wprowadzenie nowej nazwy "Taekwon-Do" było możliwe, ponieważ byłem dwugwiazdkowym generałem i miałem wpływowego przyjaciela w osobie gen. Lee Hyung Keun, Naczelnego Wodza Armii Koreańskiej oraz dobre układy z prezydentem Seung Man Rhee poprzez kaligrafię i Tang Soo.
Sukcesywnymi działaniami gen. Choi Hong Hi doprowadził do wcielenia Taekwon-Do jako obowiązkowego szkolenia w armii koreańskiej, szkołach średnich i wyższych, a najlepszych instruktorów wysłał do zaprzyjaźnionych państw.
W środku lata 1957 roku, prezydent Rhee zaprosił prezydenta Witnamu - Go Din Diem do złożenia wizyty w Korei. W oficjalnym planie podróży był pokaz Taekwon-Do. Oglądając pokaz, Prezydent Diem powiedział, "Rozumiem teraz dlaczego koreańscy żołnierze są tak silni i bardzo zdyscyplinowani." Po tym pokazie gdy gen. Choi został mianowany ambasadorem w Wietnamie, Koreańska Drużyna Taekwon-Do została zaproszona na pokaz do Wietnamu, otrzymując również zaproszenie do złożenia wizyty w Republice Chin. Gen. Choi rozpoczął pierwsze próby rozprzestrzenienia Taekwon-Do poza granicami swojej ojczyzny. 21 wyselekcjonowanych ćwiczących TKD zostało wcielonych do specjalnej drużyny pokazowej i przeszło specjalny dwutygodniowy trening w sali Głównej Kwatery Armii. Trwające przez dwa tygodnie pokazy w Wietnamie, które w tym czasie z zaciekawieniem obejrzało ponad 300 tys. ludzi, odniosły wielki sukces. Pod koniec wizyty, prezydent Diem, poprosił drużynę aby przedłużyła pobyt i demonstrację o tydzień. W trakcie jednego z kolejnych pokazów, gen. Tiu, Inspektor Akademii Wojskowej, a później prezydent Wietnamu, powiedział, "Nigdy sobie nie wyobrażałem, że ludzkie ciało może produkować taką siłę. To jest sztuka walki, którą powinniśmy praktykować w Wietnamie." Znaczenie tej podróży było podwójne. Pierwszy raz na przestrzeni pięciu tysięcy lat historii Korei, kultura, dusza i techniki koreańskie były pokazane w innym kraju. Ponadto, w 1962 roku, rząd Wietnamu oficjalnie poprosił Koreę, żeby wysłała grupę instruktorów do Wietnamu, po to by uczyli wojskowych i cywilów sztuki Taekwon-Do.
Przed powrotem do Korei, gen. Choi wraz z drużyną zatrzymał się w Taipei, Republika Chin, gdzie powitał ich gen Yu. W swojej mowie powitalnej powiedział, "Chiny i Korea to bracia od tysiąca lat. Zasugerował, że Taekwon-Do równie dobrze mogło być wprowadzone do Korei przez Chińczyków w czasach Królestwa Kija. (Kija to legendarny Chińczyk, który założył Królestwo Kija w czasach przed narodzeniem Chrystusa.) Odpowiadając słuchaczom gen. Choi, ukrywając swoje złe odczucia, powiedział, "Tak, Chiny i Korea są braćmi przez całą swą historię. Jednak Taekwon-Do jest nową sztuka walki stworzoną przeze mnie w 1955 roku. Nie było żadnego Taekwon-Do przed narodzeniem Chrystusa, powstało dopiero w XX wieku". Drużyna dała pokazy w Dae Buk i w Dae Nam. Na pokazie w Dae Buk było obecnych wielu wysokiej rangi oficjeli z chińskiego rządu, włączając Chiang Kyung Kuk, syna prezydenta i drugiego pod względem siły człowieka w Republice. Podczas przygotowywania planu pokazów, Chińczycy chcieli, aby przy okazji znalazł się czas na pokaz Byuk Jang Sool lub Kung-Fu. Gen Choi zaakceptował to, ponieważ wierzył, że ma możliwości pobicia popularności Kung-Fu. W trakcie pokazu, koreańska drużyna otrzymała wiele owacji na stojąco, oklasków za rozbicia, kopnięcia i obronę przed uzbrojonym przeciwnikiem. Koreański ambasador w Republice Chin, gen. Kim Hong Il, powiedział, "Rok temu, płakałem z przygnębienia, gdyż nasza drużyna siatkarska została pokonana przez Chińczyków jednym punktem. Teraz płaczę z radości, ponieważ widziałem, że sprawność Taekwon-Do daleko przewyższa Kung-Fu."
Przemyślana polityka rozwoju Taekwon-Do oraz uznanie jej przez władze państwa za narodową sztukę walki Korei i co za tym idzie znaczne nakłady finansowe na jej rozwój oraz promocję spowodowała, że w krótkim czasie sztuka walki gen. Choi Hong Hi była uprawiana przez kilka milionów adeptów. W odwiedzonych krajach powstały szkoły i kluby Taekwon-do, a instruktorami zostali Koreańczycy z tak zwanej pierwszej linii.
W 1959 roku gen. Choi pracował w Kwaterze Głównej Armii w Seulu i miał dużo czasu dla Taekwon-Do. Stworzył Departament Sztuk Walki w armii (Mu Do) i został mianowany jego pierwszym dyrektorem. W Seulu jednym z jego głównych celów było połączenie największych grup Taekwon-Do i sformowanie Koreańskiego Związku Taekwon-Do. Właściwie to planował stworzyć Koreański Związek Sztuk Walki. W przeciwieństwie do Koreańskiej Unii Sportowej, która kładła nacisk na rywalizację, on chciał żeby Koreański Związek Sztuk Walki skoncentrował się na filozofii Azji. Jednak liderzy Judo i Kumdo już przyłączyli się do Koreańskiej Unii Sportowej. Nie miał innego wyboru jak tylko przyłączyć się również. Ażeby zostać członkiem Unii musiały zostać ujednolicone nazwy dla sztuk, które zawierały kopnięcia i uderzenia. Kiedy w armii Taekwon-Do było już szeroko używane, Oh Do Kwan, Chung Do Kwan i wiele cywilnych szkół ciągle używało nazw takich jak Tang Soo, Kong Soo czy Kwon Bub.
Późną jesienią 1959 roku gen. Choi zaprosił do swojego domu liderów czterech największych Kwon'ów. No Byung Jik reprezentował Song Moo Kwan; Yoon Kwe Byung - Ji Do Kwan; Lee Nam Suk - Chang Moo Kwan i Hwang Ki reprezentował Moo Duk Kwan. Gen. Choi reprezentował Oh Do Kwan i Chung Do Kwan. Powiedział im, że potrzebują zjednoczenia się pod jedną nazwą ażeby starać się o członkostwo w Koreańskiej Unii Sportowej. Wyjaśnił im, że Taekwon-Do jest już dobrze znane w armii i że dużym sukcesem okazały się pokazy Taekwon-Do w Wietnamie i Republice Chin. No Byung Jik i Lee Nam Suk upierali się przy używaniu nazwy Tang Soo i Hwang Ki chciał Tang Soo. Gen. Choi nie mógł zrozumieć dlaczego nalegali, aby używać nazw japońskiego karate. Głównym celem tego spotkania dla niego było usunięcie z koreańskiej mowy brzmienia nazw japońskiego karate Kong Soo i Tang Soo." Podnosząc głos, powiedział, "Teraz mamy naszą własną filozofię i techniki koreańskiej tożsamości, więc zjednoczmy się pod nazwą Taekwon-Do." Ostatecznie mistrzowie zgodzili się i Koreański Związek Taekwon-Do został utworzony. Gen. Choi został wybrany prezydentem Związku, No Byung Jik i Yoon Kwe Byung - wiceprezydentami a Hwang Ki został mianowany przewodniczącym Zarządu. To był pierwszy raz kiedy szefowie sześciu największych Kwan'ów zgodzili się używać nazwy Taekwon-Do. Kiedy proces o członkostwo w Unii był w toku, Studenckie Powstanie z 19.04.1960 roku obaliło rząd prezydenta Rhee, a Taekwon-Do straciło szansę na przyjęcie. Zabrało to jeszcze dwa lata zanim aplikacja została przyjęta.
Na początku lat sześćdziesiątych Gen. Choi Hong Hi z przyczyn, wynikających z polityki ówczesnych rządów gen. Park Hung Hee, który doprowadził do zamachu stanu i przejęcia władzy w Korei, gen. Choi musiał rozstać się z armią. Doradzał gen. Park aby dotrzymał swojej obietnicy danej ludziom i wrócił po zamachu stanu do armii tak szybko jak to możliwe, wtedy ludzie będą mieli zawsze szacunek do niego. Zamiast przyjąć jego radę zmusił gen. Choi Hong Hi żebym przeszedł w stan spoczynku i mianował go ambasadorem w Malezji.
Gen. Choi długo się nie zastanawiał, jak wykorzystać wynikłą sytuację do promocji Taekwon-Do poza Koreą. W 1963 roku Premier Malezji Dung Ku Rama nagrodził zorganizowaną przez nowego ambasadora wystawę kaligrafii gen. Choi'a i zdjęć Taekwon-Do prosząc o zorganizowanie pokazu Taekwon-Do, aby uczcić obchody Malezyjskiego Dnia Niepodległości. Pokaz Taekwon-Do był transmitowany przez telewizję i oglądany w całej Malezji, a także przez widzów w krajach sąsiednich. Wkrótce kraje te poprosiły o instruktorów, żeby nauczali ich obywateli sztuki walki. Taekwon-Do od tej chwili rozprzestrzeniało się w południowo-wschodniej Azji i w każdym z krajów powstawały narodowe federacje Taekwon-Do.
W lutym 1964 roku gen. Choi poleciał do Sajgonu w Wietnamie, żeby spotkać się z majorem Baek Joon Ki, szefem koreańskich instruktorów Taekwon-Do w Wietnamie. Major ten był świetnym oficerem i dobrym instruktorem Taekwon-Do. Zebrał on wszystkich instruktorów z całego Wietnamu na seminarium, gdzie gen. Choi przedstawiłem stworzone przez siebie układy. W związku z faktem, że seminarium zorganizowano w ostatniej chwili, jedynym miejscem gdzie mogli trenować był dach hotelu. Było tam okropnie gorąco i wilgotno. Koreański ambasador w Wietnamie gen. Shin Sang Chul przyszedł na seminarium i podziwiał wytrwałość ćwiczących z powodu panujących warunków. Na seminarium wszyscy instruktorzy uczyli się nowych form, a potem rozpoczęli nauczanie ich w Wietnamie.
Później gen. Choi wysłał rękopis z nowymi formami do porucznika-pułkownika Woo Jong Lim, szefa Oh Do Kwan w Korei i rozkazał mu, aby uczył ich w Oh Do Kwan, Chung Do Kwan i w Armii Koreańskiej.
Przed latem 1964 roku ukończył 20 z 24 form ustanawiając trwały fundament technik i form dla przyszłego angielskojęzycznego wydania podręcznika Taekwon-Do. Działo się to w czasie, gdy nowe formy stawały się coraz bardziej popularne w południowo-wschodniej Azji i Korei.
W roku 1965 przyjaciel gen. Choi Hong Hi - ambasador Korei w Zachodnich Niemczech, gen. Choi Duk Shin przesłał na jego ręce oficjalne zaproszenia dla drużyny pokazowej Korei do sześciu krajów Europy i Azji. Prezydent Koreańskiego Związku Taekwon-Do gen. Choi Hong Hi przedstawił właściwy kosztorys podróży Gabinetowi Prezydenta Korei. Nazwa tournee brzmiała "Kukki Taekwon-Do Goodwill Demonstration Team." To był pierwszy raz, kiedy został oficjalnie użyty w dokumentach zwrot Kukki Taekwon-Do (narodowe Taekwon-Do). Członkami drużyny byli: Han Cha Kyo, Park Jong Soo, Kwon Jae Hwa i Kim Joong Keun. Gen. Choi był liderem zespołu. Swoje Taekwon-Do zaprezentował w Niemczech, we Włoszech, w Egipcie, Turcji, Malezji i Singapurze. Pokazy odniosły wielki sukces i ostatecznie zachęciły do tworzenia narodowych organizacji w odwiedzanych krajach.
22 marca 1966 roku Zrealizował kolejny ważny plan. Reprezentanci 9 krajów zebrali się w Seulu, żeby stworzyć Międzynarodową Federację Taekwon-Do. Pan Kim Jong Phil, Przewodniczący partii Kong Hwa Dang został wybrany honorowym prezydentem, gen. Choi Hong Hi został wybrany prezydentem. Lee Han Ra, malezyjski minister handlu i przemysłu, został wybrany wiceprezydentem, Um Eung Kyu sekretarzem generalnym i Lee Jong Woo przewodniczącym komitetu technicznego. To był pierwszy przypadek w historii Korei, że kwatera główna międzynarodowej organizacji była w Seulu, a prezydentem tej organizacji był Koreańczyk. Krajami założycielami Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do były: Korea, Wietnam, Malezja, Singapur, Niemcy Zachodnie, USA, Turcja, Włochy i Egipt. Organizacja rozrosła się bardzo szybko do 30 członków w ciągu następnych dwóch lat.
Wietnam był pierwszym krajem, gdzie Taekwon-Do było nauczane poza Koreą. W związku z tym, że Prezydent Go Din Diem był pod wielkim wrażeniem po obejrzeniu pierwszych pokazów w roku 1959, poprosił o instruktorów, żeby uczyli żołnierzy wietnamskich. Pierwsza grupa instruktorów była kierowana przez majora Nam Tae Hee i przybyła do Wietnamu w roku 1962. Instruktorzy ci uczyli Taekwon-Do żołnierzy wietnamskich, zwykłych obywateli oraz Koreańczyków i innych obcych żołnierzy stacjonujących w Wietnamie. W trakcie jak następowała eskalacja Wojny Wietnamskiej, liczba wysyłanych do Wietnamu instruktorów rosła. Do 1973 roku wysłano do Wietnamu 647 instruktorów Taekwon-Do. Poprawiali oni zalety swoich technik i nowych form, które się rozwijały. Siła treningu Taekwon-Do koreańskich żołnierzy oddziaływała psychologicznie na Viet Cong. Przez trening Taekwon-Do żołnierze koreańscy wspaniale rozwinęli możliwości fizyczne, siłę umysłu i przewyższające inne
techniki walki. Przywódcy Viet Cong'u zalecali swoim oddziałom wycofanie się niż walkę w wypadku bezpośredniego spotkania z żołnierzami koreańskimi. W pewnym sensie poprzez uwiarygodnienie skuteczności, Taekwon-Do doświadczyło wielkiego rozwoju z powodu tej wojny. Wielu cudzoziemskich żołnierzy, którzy uczyli się Taekwon-Do w Wietnamie później zaprosiło swoich instruktorów do swoich krajów. Poprzez Wietnam wielu instruktorów zdobyło sposobność nauczania Taekwon-Do na całym świecie.
Po tym jak gen. Park Chung Hee został wybrany na prezydenta Korei na drugą kadencję jego władza w kraju okrzepła. Klimat polityczny nie sprzyjał promowaniu Taekwon-Do. Gen. Choi coraz bardzie tracił swobodę pracy dla Taekwon-Do i prowadzenia Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do, a Taekwon-Do było jego życiem. Po wyborach, w coraz bardziej dyktatorskich rządach, prezydent Park wysłał Kim Un Yong, zastępcę kierownika prezydenckich sił ochrony, żeby przejął Koreański Związek Taekwon-Do. Krótko potem Koreański Związek Taekwon-Do zaczął mieszać się w sprawy Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do.
W sierpniu 1971 roku przewodnicząc zebraniu Stałego Komitetu Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do, gen. Choi powiedział "Moi drodzy reprezentanci, prezydentem Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do jest Koreańczyk, ale to nie znaczy, że ITF powinien być kontrolowany lub kierowany przez rząd koreański. To jest organizacja międzynarodowa, która nie może pozwolić, aby jakikolwiek kraj miał wpływ na jej decyzje poprzez bezprawne naciski." Potem rozpoczął przygotowywanie planów potajemnego opuszczenia Korei. Na swoją emigrację wybrał Kanadę. Kanada była postrzegana jako jedno z państw zachodniego bloku, ale utrzymywała ona neutralną pozycję w sprawach międzynarodowych. Właśnie dzięki Kanadzie Twórca Taekwon-Do poczuł, że mógłby swobodnie podróżować na Zachód, Wschód i do krajów Trzeciego Świata, żeby rozpowszechniać sztukę Taekwon-Do. Ponadto, geograficznie, Kanada jest centralnie położona pomiędzy Europą i Południową Ameryką, więc jest bardzo łatwo podróżować na te kontynenty. Trzeci powód był taki, że ukochany student Gen. Choi'a, Park Jong Soo właśnie założył w Kanadzie silną fundację Taekwon-Do i kierował mającą powodzenie szkołą. To w znacznym stopniu mogło ułatwiło przeniesienie Kwatery Głównej Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do do Kanady. Był jeszcze jeden powód. W 1976 roku w Montrealu miały się odbyć Igrzyska Olimpijskie. Z bazą w Kanadzie, gen. Choi czół, że byłaby dobra sposobność żeby promować Taekwon-Do jako sport olimpijski. Prezydent Park wysłał wielu prominentnych członków Zgromadzenia Narodowego, żeby próbowali przekonać gen. Choi Hong Hi do powrotu do Korei. Zapewniali go, że prezydent obiecał mu stanowisko rządowe w rodzaju ministra spraw zagranicznych lub ambasadora w kraju, który sam sobie wybierze, aby tylko wrócił z emigracji. Gen. Choi podjął jednak już swoją decyzję. Było zbyt wiele powodów by zostać w Kanadzie i nie wracać do Korei. Po tym jak odrzucił te wstępne namowy, prezydent wysłał wielu bliskich przyjaciół, żeby oni namówili go do powrotu. Gdy to zawiodło, prezydent porwał jego syna i córkę i zagroził ich życiu gdyby gen. Choi nie wrócił. Determinacja twórcy Taekwon-Do, oddanego swojej sztuce walki sięgnęła zenitu. Odpowiedź brzmiała, "Wybieram Taekwon-Do ponad mojego syna." Prezydent Park znając jego charakter i determinację rozkazał Kim Un Yong żeby przekształcił Koreański Związek Taekwon-Do w Światową Federację Taekwondo, aby ta zwalczała Międzynarodową Federację Taekwon-Do.
Gen. Choi podjął się niesamowicie trudnego zadania. Po latach nikt nie wątpi w to, że propagowanie Taekwon-Do na świecie stało się dla niego życiową misją. Trudno sobie wyobrazić, jak samotne jest życie emigranta, gdy się tego samemu nie doświadczy. Często nie miał pieniędzy, przyjaciół, z którymi mógłbym się śmiać czy żartować. Nigdy jednak nie żałował swojej decyzji o opuszczeniu Korei, ponieważ dzięki niej miał sposobność rozpowszechniania Taekwon-Do w całym świecie. Nauczał Taekwon-Do wszystkich, którzy zainteresowali się jego nowoczesną sztuką walki, bez względu na rasę, religię, narodowość czy ideologię. Zawsze podkreślał: "Pod tym względem jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i jestem dumny, że zostawiłem na tym świecie ślad po sobie."
Stale podróżował prowadząc setki seminariów, przewodząc pokazom i turniejom. Robił to pomimo zagrożenia własnego życia ze strony oficerów koreańskiej agencji wywiadowczej i koreańskiego personelu dyplomatycznego. Agenci rządu koreańskiego wprowadzali w błąd służby lotniskowe, przekazując informacje, że jest szefem organizacji terrorystycznej, która próbuje zabić prezydenta Korei i że powinno mu się odmówić wjazdu do kraju. Naciskali na właścicieli sal treningowych, którzy odmawiali ich wynajęcia na seminaria. Było wiele takich przypadków, kiedy przekazywał swoją naukę, prowadząc seminaria w publicznych parkach. Przy wielu okazjach wysyłali jego starych studentów, żeby go porwali. Były próby nasyłania na niego uzbrojonych zabójców. Oficerowie koreańskiego CIA grozili rodzicom instruktorów ITF-u uczącym poza Koreą, gdy ci chcieli kontynuować współpracę z gen. Choi. Oficerowie ci mówili również do instruktorów ITF-u, którzy byli emigrantami, że ważność ich paszportów nie będzie przedłużona jeśli oczywiście będą ciągle współpracować z gen. Choi Hong Hi. Stopniowo niestety z powodu takich nacisków większość tych instruktorów opuściła Twórcę Taekwon-Do. Presja jaką na niego wywierał ówczesny rząd koreański sprawiła, że stał się silniejszy niż kiedykolwiek i włożył całą swoją energię w rozwój nowych technik Taekwon-Do, by na całym świecie uczyć jednolitego systemu Taekwon-Do.
Do 1969 roku Międzynarodowa Federacja Taekwon-Do liczyła 30 krajów członkowskich. Gen. Choi planował, że pierwsze mistrzostwa świata w Taekwon-Do odbędą się w Korei, ale nigdy się to nie spełniło. Jak przyjechał do Kanady, zrozumiał, że ma więcej swobody na zaplanowanie i zorganizowanie mistrzostw. Pierwsze Mistrzostwa Świata Seniorów odbyły się w Kanadzie, następne w USA, Argentynie, Szkocji, Grecji, na Węgrzech, znowu w Kanadzie, Północnej Korei, Malezji, Rosji i znowu Argentynie, w 2001 roku we Włoszech, a w 2003 roku odbędą się w Polsce ...
W Kanadzie, gen. Choi próbował powiedzieć światu co się dzieje w Korei. Przez media, nalegał na koreańskie wojsko, żeby obalili dyktatora Park'a i odbudowali demokrację w Korei. Dyktatura Park'a utrzymywała się przez 18 lat od 1961 do 1979 roku. Niestety śmierć Park'a nie zakończyła rządów totalitarnych. Gen. Chun Doo Hwan i gen. Ro Tae Woo przejęli władzę i kontynuowali rządy wojskowe do początku 1990 roku. Z tych powodów gen. Choi prowadził przez te lata walkę przeciwko dyktaturze, a nie przeciwko koreańskiemu narodowi.
Po latach w Kanadzie, twórca TKD poczuł, że byłoby mądre nauczać Taekwon-Do w Północnej Korei i trenować instruktorów, którzy później mogliby wykonywać tę samą pracę. Uważał, że poprzez Północną Koreę Taekwon-Do mogłoby się rozprzestrzeniać do innych krajów komunistycznych i krajów Trzeciego Świata.
W czerwcu 1979 r w Oslo w Norwegii została założona Europejska Federacja Taekwon-do . W 1980 r. ITF podpisał umowę o współpracy z KR-L-D. Nawiązanie kontaktów z Koreą Północną otworzyło przed organizacją nowe możliwości. Gen. Choi Hong Hi pozyskał nowe zastępy instruktorów o bardzo wysokim poziomie technicznym. W krajach kapitalistycznych widział wielu niewykwalifikowanych instruktorów, którzy otwierali swoje szkoły tylko po to, żeby robić pieniądze. Postanowił przygotować do pracy instruktorów w Północnej Korei, którzy nie byli spaczeni przez zachodni komercjalizm. Czuł, że tym sposobem prawdziwa filozofia i techniki Taekwon-Do mogą być rozwijane. Sądził również, że to posunięcie będzie stymulowało i motywowało instruktorów w wolnym świecie.
Większość z instruktorów, których uczył i którzy nauczali w krajach poza Koreą, zaczęła odchodzić od niego po tym jak stworzono Światową Federację Taekwon-Do. Do 1980 jedynie 10 koreańskich instruktorów było ciągle ze nim. Gdy jego oddani studenci opuścili go poczuł w swym sercu ból. Ta sytuacja dała mu jednak sposobność do rozwinięcia nowych technik i poszukiwania nowych źródeł instruktorów.
W 1982 roku Pan Kim Yoo Soon, Przewodniczący Unii Sportowej KRL-D zaprosił gen. Choi wraz z drużyną pokazową do złożenia wizyty w Korei Północnej. Wicepremier Chung Joon Ki i wielu innych wysokiej rangi członków rządu spotkało się z piętnastką tworzącą drużynę pokazową na lotnisku w Pyong Yang. Podczas dwutygodniowej wyprawy odwiedzili wiele miast, a pokazy były wielkim sukcesem. Był to sukces do tego stopnia, że przed ich wyjazdem minister Chung powiedział: "Podjęliśmy decyzję, że będziemy uczyć Taekwon-Do w naszym kraju, proszę więc przyślijcie nam waszych instruktorów. "Po powrocie z Pyong Yang gen. Choi trenował mistrza Park Jung Tae przez sześć miesięcy w suterenie swojego domu i eliminował nawyki z ruchów karate. Mistrz Park wyjechał do Północnej Korei i rozpoczął nauczanie Taekwon-Do w lutym 1982 roku. Płacono mu 2000 dolarów miesięcznie, a uczył przez siedem miesięcy. We wrześniu 1982 roku gen. Choi wrócił do Północnej Korei i poprowadził dwudniowe seminarium, gdzie uczył szczegółów i detali układów i technik. Czterdziestu czterech studentów zostało przeegzaminowanych. Dziewiętnastu zdało na czwartego dana, a reszta na trzeciego. Po egzaminie mistrz Rhee Ki Ha był bardzo szczęśliwy i zapytał gen. Choi'a jak oni nauczyli się tak wielu układów i technik w tak krótkim czasie. To był cud Taekwon-Do. Sam, będąc podekscytowanym, gen. powiedział mistrzowi Rhee i mistrzowi Park, "Teraz mam dość instruktorów do rozpowszechniania Taekwon-Do na całym świecie ! "Wraz z nowo promowanymi instruktorami dali pokazy w Pyong Yang, Nam Pho i Chung Jin. Zostały one przyjęte z wielkim entuzjazmem. Gen. Choi nagrodził mistrza Park za jego wspaniałe nauczanie w Północnej Korei i promował go na ósmego dana.
Dzisiaj w Północnej Korei trenuje się Taekwon-Do w salach od szkół podstawowych do college'ów. Poziom trenujących należy do najlepszych na świecie. Wielu instruktorów z Korei Północnej wyjeżdża za granicę, żeby uczyć Taekwon-Do.
W 1967 roku, podczas państwowej wizyty w Chinach, premier Jung Il Kwon został poproszony przez prezydenta Chiang Kai Sek o wysłanie instruktorów Taekwon-Do, żeby nauczali chińskie wojsko. Gen. Choi wybrałem pięciu wybitnych instruktorów i wysłał ich do Chin pod wodzą podpułkownika Hong Sung In. Kiedy był w Taipei rok później, podporucznik Hong powiedział mu, "Teraz Korea stała się narodem nauczycieli, a Chiny narodem studentów." Taekwon-Do zmieniło relacje od starszego i młodszego brata do studenta i nauczyciela. Wprowadzenie Taekwon-Do do Ludowej Republiki Chin było zadaniem nie łatwym. Wielkie Chiny wierzyły, że wszystkie azjatyckie sztuki walki powstały właśnie tam. Oni nie chcieli uczyć się sztuk walki od innych. Przed końcem 1982 roku gen. Choi zgromadził dużą liczbę instruktorów i poprosił Pana Deuk Joon, wiceprzewodniczącego Federacji Sportowej KRL-D, żeby się skontaktował w jego imieniu z Chińską Republiką Ludową. Ostatecznie, oba kraje zgodziły się wymienić programami sztuk walki i w 1986 roku twórca TKD poprowadził grupę 30 instruktorów z Północnej Korei w wyprawie dobrej woli do Pekinu. Koreańscy Mistrzowie zostali gorąco przyjęci przez Pana Suh Jae, Przewodniczącego Chińskiej Federacji Wu Shu. Pokazy odbyły się w Pekinie i Sian City. Areny były wypełnione przez widzów. Odniesiony sukces spowodował, że z cichą i nieoficjalną aprobatą Chiny zaakceptowały nauczanie Taekwon-Do. Następnego roku, profesor Choi Bong Ki z Uniwersytetu Yun Byun zaprosił gen. Choi, żeby uczył Taekwon-Do 70 studentów. Stopniowo Taekwon-Do rozpoczęto nauczać w całych Chinach.
Jak mówił gen. Choi. Jednym z największych powodów dla których stworzył on Taekwon-Do było to, by pokazać jak różne jest od japońskiego karate. Chciał również pokazać wyższość Taekwon-Do nad karate w technikach i filozofii. Od 1960 roku marzył o otwarciu szkoły Taekwon-Do w Tokio, ale musiał czekać na to cierpliwie przez dwadzieścia lat. W 1981 roku, zaproszono go do Tokio aby przedstawił pokaz Taekwon-Do podczas Koreańskiej Konferencji Zjednoczeniowej. Mistrzowie Park Jung Tae, Kim Suk Joon i Jong Young Suk dali wspaniały pokaz. Później jeden z widzów Pan Jun Jin Shik podszedł do niego i nalegał by powstał budynek szkoły Taekwon-Do w Tokio. Człowiek ten był sławnym koreańskim biznesmenem mieszkającym w Japonii i zaoferował zabezpieczenie wszystkich finansów. We wrześniu 1982 roku szkoła w Tokio została otwarta. Twórca Taekwon-Do zawsze podkreślał, że jestem bardzo wdzięczny Panu Jun, który zmarł kilka lat temu. Z jego pomocą tysiące Japończyków uczy się Taekwon-Do każdego dnia. Gdy zobaczył japońskich studentów wykonujących ukłon do koreańskiej flagi i koreańskich instruktorów, jego umysł przeniósł się w przeszłość do czasów japońskiej okupacji. To on teraz w taki symboliczny sposób składał hołd tym, którzy złożyli ofiarę usiłując odzyskać niepodległość Korei.
W 1966 roku, wracając z podróży ze Stanów Zjednoczonych, gen. Choi zatrzymał się w Tokio. Jeden z jego przyjaciół powiedział mu, że Mas Oyama jest w trakcie procesu przybierania obywatelstwa japońskiego. Jak wszyscy interesujący się sztukami walki wiedzą, Mas Oyama urodził się w Korei. Opuścił dom we wczesnym wieku i większość swego życia spędził w Japonii jako obywatel koreański. Gen. Choi zdecydował, że zobaczy się z nim i spróbuje namówić aby zaniechał przyjmowania obywatelstwa japońskiego. Okazując szacunek dla jego osiągnięć w karate, opowiedział mu o życiu jego brata w Korei, o tym, że Korea potrzebuje człowieka takiego jak on i że powinni razem pracować razem nad promocją Taekwon-Do. Wspólnie odwiedzili Seul i rodzinne miasto Mistrza Oyamy, gdzie po latach ponownie spotkał się z braćmi i krewnymi. Gen Choi zorganizował dla niego pokaz Taekwon-Do i wywiad w telewizji. Mas Oyama przed powrotem do Japonii powiedział jednak: "Urodziłem się w Korei. Jako naiwny człowiek, nie sądzę, że mogę przetrwać w tego rodzaju środowisku. Przybyłem do Japonii w młodym wieku. Z pomocą Premiera Sato, osiągnąłem sukces, który mam dzisiaj. Premier zachęcił mnie aby przyjąć obywatelstwo japońskie." Potem opuścił Koreę. Chociaż poszli oddzielnymi drogami, ślubowali sobie stać się braćmi krwi.
Od 1959 roku, gen. Choi dzięki rewolucji w transporcie przebył tysiące i tysiące mil dając pokazy, prowadząc seminaria i goszcząc na mistrzostwach. Bez samolotów odrzutowych byłoby niemożliwe takie podróżowanie po świecie. Na podkreślenie promocji Taekwon-Do zasługuje także rola wydawnictw i przemysłu elektronicznego. Miliony studentów i instruktorów uczyły się Taekwon-Do z książek gen. Choi, kaset video i CD-ROM'ów.
Przez lata gen. Choi był ambasadorem pokoju i zjednoczenia Korei. Oprócz przesłania dotyczącego propagowania koreańskiej sztuki walki - Taekwon-Do, pozostawił po sobie wolę współpracy i pojednania. Północna Korea jest członkiem Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do, a Południowa Korea jest członkiem Światowej Federacji Taekwondo. Wielokrotnie twierdził, że zjednoczenie Taekwon-Do zmotywowałoby różne grupy, włączając w to polityków, do pracy nad zjednoczeniem Korei. W Korei, instruktorzy Taekwon-Do nie mają takiej swobody wypowiedzi jaką mają instruktorzy pracujący za granicą. Ci właśnie instruktorzy powinni odegrać większą rolę i być pomostem pomiędzy Południową a Północną Koreą. Żeby otworzyć drzwi między dwoma stronami, instruktorzy uczący zagranicą powinni przyjeżdżać i uczestniczyć w seminariach, pokazach i mistrzostwach obydwu federacji. Częsty kontakt pomiędzy instruktorami z dwóch grup wyeliminowałby nieufność. Kreowanie tego typu środowiska byłoby bardzo ważnym krokiem do zjednoczenia Korei.
W grudniu 1985 r. z przyczyn organizacyjnych siedziba Międzynarodowej Federacji Taekwon-Do (ITF) została ponownie przeniesiona, tym razem do Wiednia w Austrii. Przeniesienie jej do Europy zdecydowanie przyczyniło się do lepszego zarządzania, a także współpracy z poszczególnymi związkami narodowymi. Obecnie Międzynarodowa Federacja Taekwon-Do zrzesza 112 związków narodowych i stale wzmacnia swoje struktury organizacyjne i szkoleniowe. Regularnie rozgrywa Mistrzostwa Świata oraz Mistrzostwa Świata Juniorów Rozgrywane są też co roku Mistrzostwa Kontynentalne, turnieje międzynarodowe oraz różnego rodzaju turnieje otwarte. Ukazało się już V-te wydanie 15-tomowej Encyklopedii Taekwon-do autorstwa Gen. Choi Hong Hi.
Twórca Taekwon-do do ostatnich swoich dni przeprowadzał międzynarodowe seminaria szkoleniowe dla swoich studentów na całym świecie. W Polsce przebywał kilkadziesiąt razy prowadzą sześć oficjalnych seminariów międzynarodowych. Ogólną liczbę trenujących Taekwon-do na całym Świecie szacuje się na ok. 20 milionów osób. To właśnie jemu zawdzięczają swoją pasję i związane z nią najpiękniejsze chwile swojego życia.
Osobistym wieloletnim marzeniem gen. Choi była możliwość odwiedzenia grobu swojej matki i okazanie jej szacunku. Podkreślał, że przez całe swoje życie zawdzięczał jej bardzo wiele, ale nie mógł być przy niej w ostatnim dniu jej życia. Chciał odwiedzić także kilku starych przyjaciół w Korei. Powspominać o starych, dobrych czasach, gdy byli w armii. Chciał również odwiedzić swoich starych studentów Taekwon-Do, żeby zobaczyć jak teraz żyją. Życie jest jednak czasem zbyt krótkie i nie zawsze układa się po naszej myśli. Nie wszystko udaje nam się zdążyć zrobić, nie wszystko jest możliwe ..., ale tym piękniejsze są marzenia, gdy pozornie nieosiągalne jednak się spełniają. Marzenie o rozpowszechnieniu Taekwon-Do na całym świecie, spełniło się twórcy najnowszej sztuki walki, bardziej niż się spodziewał. Na seminariach zwykł mówić do swoich wiernych studentów: "Ja rozpowszechniłem Taekwon-Do na całym świece, Wam pozostały gwiazdy i księżyc...".
Chciał przeżyć w naszych sercach... i tam zostanie na zawsze. I dopiero teraz gdy umarł... ma szanse prawdziwie się narodzić na nowo w pamięci i oddaniu jego studentów, pielęgnujących jego naukę, przesłanie i uniwersalna sztukę walki oraz życia, łączącą w sobie tradycje i nowoczesność.
Gen. Choi Hong Hi oficjalnie po raz pierwszy Polskę odwiedził w 1978 r. Wówczas to spotkali się przedstawiciele wszystkich istniejących w kraju sekcji Taekwon-do i doszło do pierwszej próby założenia organizacji, która miałaby koordynować rozwój Taekwon-do w Polsce, będącej podwalinami obecnie jednej z najsilniejszych organizacji Taekwon-Do na świecie - Polskiego Związku Taekwon-Do, prowadzonego od początku powstania przez oddanego kontynuatora misji gen. Choi Hong Hi - Prezesa Tadeusza Łobodę VI 'Dan.
http://tkd.home.pl/strona/tkd.php?id=choi