>>> Ćwiczący wg nie-ćwiczących...<<<

ja tam wole iść na lachony zamiast na siłownie =

Don Garcia dobrze mowi
i kilku innych tez
ale przewaznie to ->
z tymi co sie zgadzam dalem po SOGu


Zmieniony przez - ArTUr_1988 w dniu 2007-03-01 21:33:58

Wlasnie z klubu wrocilem, pierwszy raz od 4 miechow... Ludzie mnie szerokim łukiem omijaja jesli tylko moga i jakos nie patrza mi w oczy

Co najgorsze... podoba mi sie to

u mnie to mja naprawde na******lone
nikt sie mnie nie spyta jak cwicze, jaka diete stosuje tylko jaki koks brales, ile bierzesz na klate. W****ia mnie to niemilosiernie

Dede nie wierzę w to, że ludzie sie Ciebie boją jak masz 172 cm wzrostu.

a o czym swiadczy wzrost? duza masa, krzywy ryj, ogolona glowa i opinia po***a wystarczy

McGriff widzę po profilu że siebie opisałeś

zed-22 ======= wzrost o niczym nie swiadczy, jest mnostwo typow po 170 a wygladaja tak jak mcgriff opisal, i ludzie raczej nie patrza sie krzywo na nich....

Hehe mi kazdy mowi, ze chudy jestem, a 40 w lapie juz prawie jest, bo profil troche nieaktualny No ale to dodatkowa moblizacja.. moze jak do 50 dojde beda ciekawsze opinie

Chociaz jak sie koszulke zdejmie.. opinie sa z deka inne. A co do lasek, kazda z ktora sie spotykalem mowila, ze za duzo to nieladnie.. i ze masywne sylwetki (nawet jak na dobrej rzezbie) im sie nie podobaja i ze mi juz starczy.. jednak gdy kg przybywaly.. lapa rosla to nic tylko komplementy mowily i wez tu zrozum baby

ArTUr_1988 nie siebie, bo ja masy nie mam, ale reszta ponoc sie zgadza hehe