Szacuny
7
Napisanych postów
1271
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
13387
bo nie wytrzymal z progresja. JA rożnie np. w przysiadach, MC, wioslowaniu mierze maxa tylko dla jednej serii. w reszcie dla zaplanowanej ilosci... jakos tak mam
Szacuny
0
Napisanych postów
206
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
10069
Dzisiaj pomiezylem 15 po jednej serii i mysle ze bede tak robic wszystkie...
wydaje mi sie ze bez sensu bylo by ustalac max na np 5x 5powt i potem sie cofac zeby znów do niego dojsc (mam nadzieje ze ktos zrozumie o co mi chodzi )
Szacuny
7
Napisanych postów
1271
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
13387
mozesz nie dac rady zrobic 5 serii swoim maxem ale kazdy jest inny. rob taka objetoscia zeby zachowac progresje i nie dojsc do upadku miesniowego,bo to najgorsze co moze byc. duzo lepiej jest zrobic mniej i bez upadku
Szacuny
22
Napisanych postów
2623
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
42219
jesli nie dasz rady zrobic 5x5 na ostatnim czy przedostatnim treningu, robisz cos takiego:
1 seria - 5 powt
2 seria - 5 powt
3 seria - zrobiles 4 powtorzenia i czujesz, ze raczej nie dasz rady 5, wiec nie walczysz wyginajac sie i szarpiac, tylko odkladasz grezcznie na stojaki
4 seria - 4 powtorzenia
5 seria - 3 powtorzenia, bo podobnie jak wczesniej czujesz ze 4 juz nie pojdzie
a miales zrobic 25 ruchow, wiec brakuje 4, to robisz sobie 2 serie po 2 powtorzenia i jest git.
mozna tez inaczej, ale to taka prosta metoda.
swoja droga 5 serii, jesli masz duzo cwiczen, to niemala objetosc!
Szacuny
22
Napisanych postów
2623
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
42219
imo pomierz dla wszystkich zakresow dla takiej liczby serii, z jaka robisz 15, bo jesli np. pomierzysz dla 5 serii w 5kach, to mo ze sie okazac, ze niewiele sie roznia od maksow dla 10ek, i beda male skoki lub duzy zig zak.