problemy podczas szpagatu i nie tylko

Witam! problem polega na strzelaniu (pękaniu) w biodrze. Nawet gdy chodze to czasami mi pęka, zacząlem robic szpagat, czyli takie rozgrzewki itp. I problem polega ze wlasnie podczas rozgrzewki strzela mi w lewym i prawym biodrze i to jest bolesne jak przeskakuje. Bylem z tym u lekarza na zdjęciach no i powiedzial ze to jest strzelające biodro i takie cos sie zdarza, i powiedzial ze mozna to zlikwidowac poprzez operację. Ale ja sie na to nie zgadzam. nie wiecie czy mozna to jakos wyleczyc? moze jakies witaminy by pomoglu na te kosci w biodrze czy cus:/ bo to juz od tamtego roku mam a od niedawna zacząlem sie uczyc szpagatu, i wlasnie bardzo to przeszkadza mi :(

Mam dokładnie taki sam problem... strzykanie (czy pękanie) w biedrze.. czasami bolesne - jak podnosze noge zgiętą w kolanie itp. Nie wiem czy mozna to jakoś wyleczyć czy coś? mam to juz długi czas, może specjalnie mi to nieprzeszkadza ale czasami na treningach LA tak mi "pęknie" że potem czuje ból w czasie chodzenia.

ja wiem jak wam pomoc














IŚĆ DO LEKARZA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to powazne sprawy

To nie jest nic poważnego. Ja też to mam, i czasami jest nieprzyjemne, jak się blokuje, trzeba sobie po prostu nauczyć z tym radzić, tzn robić tak, aby się jak najmniej blokaowało. Samo 'strzelanie' to nic takiego, mnie strzela połowa stawów i żyję

Ponoć na to biodro robi się jakieś operacje, ale jest nawet za duże słowo - raczej to byłby zabieg, niezbyt skomplikowany, ale w sumie po co, i ponoć i tak może się to odnowić później.

Jest za to niebezpieczeństwo, że za tym strzelaniem może się kryć na zapalenie kaletki tego więzadła (strzelanie zwykle polega na tym, że więzadło przeskakuje jakoś przy kości - nie wiem co prawda jak to dokładnie wygląda w trójwymiarze , ale mniej więcej na tym to polega).

Generalnie jednak samo strzelanie nie jest niczym niebezpiecznych, i występuje bardzo często. No jeśli jest to objaw jakieś zapalenia czy coś, to jest mniej ciekawie, ale to się rzadziej zdarza.

Jeśli Ci się tak jakby 'zablokuje', to musisz wykonać tzw. trakcję, czyli wydłużyć daną kończynę, wyciągnąć trochę w dal, generalnie takie działania zwykle robi się intuicyjnie.