Naturalne antyestrogeny

heh
tak czy inaczej sa nierozłącznym elementem prawidlowej diety w tym sporcie

jedz je kazdego dnia
i olej i brokuły

standartowe ilosci nie wplyna na zmiane gospodarki hormonalnej
a niestandardowe zapewne na proces laksacji

ja dodam od siebie że mam paru królików doświadczalnych na których przelewam moją skromną wiedzę i zauważyłem że albo melatonina albo bialko sojowe albo moze nawet oba znacząco wpływają na wyżej opisywany przezemnie proces Sam nie stosowałem ponieważ moje doświadczenie i dawki z Saa są śmieszne , ale kumpla który ma propemy z nadmierną retencją i ginekosmaistą i te dwei rzeczy mu w zupełnosći wystarczyły przy 500mg tescia i 20 mg metanabolu Więc moze coś w tym jest Pozdrawiam

Marcin - przeczytałem, jeśli chodzi Ci o:

Na przykład w opisanym w Journal of andrology (2002 Jul-Aug; Vol. 23 (4), pp. 572-8) eksperymencie mężczyznom przez pół roku podawano 3mg/d melatoniny . Wyszły dwa efekty. Po pierwsze, melatonina istotnie zredukowała aktywność aromatazy wyrażonej stosunkiem Testosteron/17-beta-estradiol (E(2)), u jednego z nich ten efekt występował jeszcze przez pół roku po zakończeniu podawania melatoniny. Natomiast druga rzecz to negatywny wpływ melatoniny na komórki Sertolego jąder, produkujących plemniki. Ruchliwość plemników zmniejszyła się do 30% wartości początkowej.


to nakładają się obie tezy: na "-" dla teścia i na "+" jako antyestrogen, ale tak jak pisaliście wyżej ważniejsza jest praktyka, bo wiadomo - badania na chomikach swoje a stosowanie w konkretnym przypadku swoje. no chyba że melatonina ma jakiś znaczący wpływ na kortyzol o którym jest wzmianka.

BULL w sumie racja, nie ma idealnych środków inaczej nie byłoby nas na tym forum każdy by sobie łyknął po kilka tabletek dziennie i wyglądałby jak Ronnie. nie ma lekko.

pozdr.

herman ale rozpatrujemy bandania na mężczyznach właśnie oni stosowali dawkę 3 mg i zachodził proces który nas interesuje . Najlepiej by było jak by były badania na konkretnej grupie osób stosującej Saa wtedy mielibyśmy jakiś obraz tego , Czytałem trochę na zach. forach i tam równeiz polecają melatonine. Będę mial troszkę wiecej czasu to wrzuce jeszcze cosik do tematu Pozdrawiam i dzięki za soga

jesli o mnie chodzi
to powiedzialem wszystko co mysle w temaci
i co mialem do powiedzenia
na tym moja wiedza sie konczy wiec nie bede sie mądrował dalej

dobrze by było jak ellis by się wypowiedział, on jest na bieżąco z badaniami.

wlasnie
Ellis to jedna z najbardziej wiarygodnych postaci sfd
zapodajcie mu link

może coś się jeszcze ruszy pan ambroziak pewnie miałby w temacie coś do powiedzenia

zaraz się rozkręci

Mnie bardziej intresowała zawsze praktyka rutynowego uzupełniania naturalnych antyestrogenów. W niedoborze ich w diecie, przy jednoczesnym obciążeniu produktów wysokoprzetworzonych tzw. estrogenami środowiskowymi, można uptrywać wzrostu zapadalności na nowotwory i schorzenia prostaty. Uważam, że naturalne antyestrogeny powinny wejść do kanonu wspomagania, co nie wyklucza stosowania syntetycznych w przypadkach, o których nie wypada mi dyskutować.