Każdy z nas musi mieć w życiu misję! By nauczać ciemnotę a jeśli sami jesteśmy ciemnotą, to starać się to zmienić
...
Napisał(a)
Może nie niemiłych, ale poprostu ją poinformować jakie są fakty.
Każdy z nas musi mieć w życiu misję! By nauczać ciemnotę a jeśli sami jesteśmy ciemnotą, to starać się to zmienić
Każdy z nas musi mieć w życiu misję! By nauczać ciemnotę a jeśli sami jesteśmy ciemnotą, to starać się to zmienić
...
Napisał(a)
Panowie, nie ma sie co ciśnieniować, jak wspomniałem bez odpowiedniego PR cały ten problem będzie zawsze tak postrzegany, gdyby tak napisali piłkarzach to by ich zjedli i musieli by przepraszać !!!
be FREAK
**Nie wiesz jak stosować Suplementy? Napisz na Priva
...
Napisał(a)
nie rozumiem tych waszych wypowiedzi, swietny art, napiszę mejla do admina by to podwiesił (oczywiscie bez tych waszych głupich komentarzy)
Przypomniała mi się jałowa dyskusja sprzed kilku lat opublikowana w jednej z ogólnopolskich gazet, gdzie grupa specjalistów (psycholog, pedagog, językoznawca) wypowiadali sie na temat szkodliwości RAPu, w temacie zas postawione było pytanie w stylu: "czy my rodzice chcemy by nasze dzieci słuchały takiej muzyki?" - otóż przypominać chyba nie muszę, jak wygląały teksciarskie relacje pomiędzy Nagłym Atakiem Spawacza z Poznania a Lroyem z Kielc (za te profanacje które dopie.dalasz, spotak cięsoldna k.rwa kara), a ci wykonawcy są materiałem owej dyskusji. Tak więc pytanie zgoła durne - "czy my rodzice chcemy...".
Jesteście może ciekawi jak w tej sprawie wypowiedzieli się specjaliśći? otóz pan psycholog radzi rodzicom by zwrócili w tych utworach (skoro dzieci juz słuchają RAPu) uwagę dzieci na coś innego, np na muzykę - swietan rada, już oczami wyobraźni widzę, że jako dziecko włączam sobie Liroja, a matka wchodzi i mówi "co tam słowa - muzyka jaka fajna!"
Socjolog zabierający głos w sprawie radzi rodzicom aby wręcz podsunęli dziecku jakąs inną kasetę zastępczą i zwrócili uwagę dziecka na muzykę której np sami kiedys słuchali - swietny pomysł, wyobrazcie sobie ze ojciec z matką wyciągają z magnetu liroya a włączają wam Krawczyka, albo Czerowne Gitary, albo razem zaczynają spiewac YMCA
Powiem tylko że każdy ze specjaliostow miał równie szalone pomysły z dupy wzięte, nie będę ich tu przytaczał, chciałem tylko przedstawić pewne zjawisko. Przeczytałem ten artykuł i stwierdzilem że ludzie lubią sobie po prostu po******lić. Najlepiej w naukowym gronie (spodziewajmy sie niebawem ataku na dyskusyjne fora geodetów i mgr inż od budowy mostów na łamach codziennych gazet), nie bacząc na to, że o sprawie nie mają zielonego pojęcia, a ładują jedynie do głowy rodzicom jakieś absurdalne pomysły, które ci wcielając w życie robią z siebie durniów w oczach swoich pociech.
NO własnie, tak patrząc na sprawę, to o jakie dzieci chodzi? w jakim wieku?
o 11 - latków? pieprzenie bez sensu, byleby zamieszac w wodzie. Cholera, kończę, Moda Na Sukces już się zaczęła!
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-01-23 13:33:14
Przypomniała mi się jałowa dyskusja sprzed kilku lat opublikowana w jednej z ogólnopolskich gazet, gdzie grupa specjalistów (psycholog, pedagog, językoznawca) wypowiadali sie na temat szkodliwości RAPu, w temacie zas postawione było pytanie w stylu: "czy my rodzice chcemy by nasze dzieci słuchały takiej muzyki?" - otóż przypominać chyba nie muszę, jak wygląały teksciarskie relacje pomiędzy Nagłym Atakiem Spawacza z Poznania a Lroyem z Kielc (za te profanacje które dopie.dalasz, spotak cięsoldna k.rwa kara), a ci wykonawcy są materiałem owej dyskusji. Tak więc pytanie zgoła durne - "czy my rodzice chcemy...".
Jesteście może ciekawi jak w tej sprawie wypowiedzieli się specjaliśći? otóz pan psycholog radzi rodzicom by zwrócili w tych utworach (skoro dzieci juz słuchają RAPu) uwagę dzieci na coś innego, np na muzykę - swietan rada, już oczami wyobraźni widzę, że jako dziecko włączam sobie Liroja, a matka wchodzi i mówi "co tam słowa - muzyka jaka fajna!"
Socjolog zabierający głos w sprawie radzi rodzicom aby wręcz podsunęli dziecku jakąs inną kasetę zastępczą i zwrócili uwagę dziecka na muzykę której np sami kiedys słuchali - swietny pomysł, wyobrazcie sobie ze ojciec z matką wyciągają z magnetu liroya a włączają wam Krawczyka, albo Czerowne Gitary, albo razem zaczynają spiewac YMCA
Powiem tylko że każdy ze specjaliostow miał równie szalone pomysły z dupy wzięte, nie będę ich tu przytaczał, chciałem tylko przedstawić pewne zjawisko. Przeczytałem ten artykuł i stwierdzilem że ludzie lubią sobie po prostu po******lić. Najlepiej w naukowym gronie (spodziewajmy sie niebawem ataku na dyskusyjne fora geodetów i mgr inż od budowy mostów na łamach codziennych gazet), nie bacząc na to, że o sprawie nie mają zielonego pojęcia, a ładują jedynie do głowy rodzicom jakieś absurdalne pomysły, które ci wcielając w życie robią z siebie durniów w oczach swoich pociech.
NO własnie, tak patrząc na sprawę, to o jakie dzieci chodzi? w jakim wieku?
o 11 - latków? pieprzenie bez sensu, byleby zamieszac w wodzie. Cholera, kończę, Moda Na Sukces już się zaczęła!
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-01-23 13:33:14
...
Napisał(a)
Pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeden aspekt tej sprawy. Ciężko jest przekonać nieobeznanego w temacie rodzica, że całkowicie niewinny specyfik jaki zakupił dajmy na to jego 14 letni syn jest nieszkodliwy, kiedy na etykietce na puszce czy wiaderku widzi w maksa skoksowanego kulturystę, który wygląda jak postać z kreskówki o he-manie. Ma prawo pomyśleć nieświadomy tatuś, że synek kupił ten preparat, żeby osiągnąć wygląd pana z etykietki? A skoro tak to musi być ten "koks" co o nim w TV mówią. Poza tym wystarczy, że sobie nieświadomy tatuś poczyta niektóre opisy produktów nawet zamieszczane na stronach producentów i znajdzie hasła jak "niesamowita rozrywająca mieśnie pompa" itp. i ma prawo się przestraszyć. Nie zmienia to oczywiście faktu, że ten artykuł to stek bzdur, ale marketing niektórych firm od supli też może mieć wpływ na społeczne postrzeganie ich produktów.
...
Napisał(a)
a,najgorsze jest to ze naszi rodzice w to wierzą wszystko jak przeczytają
...
Napisał(a)
I powiedźcie teraz jak przekonać rodziców że to co bierzesz to nie są sterydy tylko zwykłe nieszkodliwe suplementy jak w gazetach piszą takie brednie szkoda że jeszcze nie zamieścili pełnej listy z dokładnymi nazwami i zdjęciami to już by była tragedia !!!!! Fajnie by było
"Sens życia,to nie zwykła, szara egzystencja, przetrwanie, ale parcie do przodu, windowanie się do góry, osiąganie czegoś, zdobywanie
Polecane artykuły