Scio me nihil scire. - Sokrates
We will never die, because we are UNITED !
przeciez nie od wczoraj nie radzi sobie
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl
w lidze 'The Reds' radzą sobie coraz lepiej
Scio me nihil scire. - Sokrates
We will never die, because we are UNITED !
Jeden klub, jedna miłość, jedna pasja - Fc Barcelona !
Czarni Jasło !
http://pl.youtube.com/watch?v=gbgQzJ1jFvw
pozdro ;)
13.01.2007, 23:23, duch99
"Jak spaść to z wysokiego konia" - słowa znanego przysłowia idealnie pasują do obecnej sytuacji bramkarza Liverpoolu - Jerzego Dudka. Właściwie powinienem napisać, byłego bramkarza Liverpoolu, bo szansę Polaka na powrót do bramki w swoim klubie są takie same jak to, że polski klub zagra w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Czas Dudka na Anfield Road bezpowrotnie minął, jednak on sam ciężko na to pracował przez kilkanaście dobrych miesięcy, podczas których jego upadek śledziła cała piłkarska Polska.
Zacznijmy jednak od początku, czyli od 25 maja 2005 roku i pamiętnego finału Champions League w Stambule pomiędzy Milanem i Liverpoolem. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że to właśnie Dudek wygrał dla swojego zespołu ten mecz. Był bohaterem, miał swoje pięć minut, które powinien dobrze wykorzystać i w chwale wielkiego Mistrza podziękować Rafaelowi Benitezowi z współpracę. Polak był w tamtym okresie w fenomenalnej formie i bez najmniejszych problemów znalazłby miejsce w dobrym europejskim zespole. Tak się jednak nie stało. Dudek omamiony obietnicami hiszpańskiego szkoleniowca postanowił pozostać w Liverpoolu i jak równy z równym rywalizować ze ściągniętym z Villarrealu - Jose Reiną. Jakie były tego skutki, wszyscy dobrze wiemy. Były bramkarz Sokoła Tychy nie dostawał wielu szans gry i do tego przytrafiła mu się przykra kontuzja, która jeszcze bardziej umocniła pozycję Reiny w bramce The Reds. Wszystko to spowodowało, że z dnia na dzień bohater Liverpoolu odchodził w zapomnienie.
Mimo tego wszystkiego, kibice w Polsce łudzili się, że Dudek będzie jeszcze w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu i będzie walczył o miejsce w bramce Liverpoolu, co automatycznie spowoduję, że dojdzie do formy na czas Mistrzostw Świata. Jak wielkie więc było zdziwienie milionów ludzi, kiedy to podczas telewizyjnego show, Paweł Janas ogłosił skład kadry, która miała odlecieć do niemieckiego Barsinghausen. Bramkarza The Reds zastąpił Łukasz Fabiański, który szans na grę nie miał, ale jak twierdził Janas, mógł nabrać doświadczenia i obyć się z tak wielką imprezą. Brak powołania dla Dudka tłumaczono brakiem jego występów w klubie, jednak w przypadku takich graczy jak Mila, czy Kosowski wielkiej przeszkody to nie stanowiło. Pomijając już jednak niezwykłe rozumowanie naszego selekcjonera, nikt nie mógł mieć już jednak wątpliwości, że upadek naszego golkipera jest zbliża się milowymi krokami.
Nawet tak wielka porażka jaką był brak powołania na Mundial nie spowodowała, że Polak wyciągnął wnioski i rozpoczął poszukiwania nowego klubu. Prasa donosiła o kolejnych męskich rozmowach Dudka z Benitezem i kolejnych złudnych nadziejach jakimi Hiszpan karmił naszego zawodnika. Z perspektywy kibiców, było oczywiste że menadżer Liverpoolu kłamie w żywe oczy, Jerzy Dudek jednak tego nie dostrzegał ... bądź dostrzec nie chciał. Wielu już wtedy skreśliło definitywnie Polaka, zarzucając mu, to że wybrał "magię funta" i nie dba już o czysto piłkarski aspekt swojej kariery. Mijały tygodnie, miesiące i gdy po raz kolejny w wiadomościach sportowych usłyszeliśmy, o tym że Polak ponownie rozpoczął spotkanie na ławce, to czy robiło to na nas jeszcze jakieś wrażenie? Na mnie z całą pewnością żadnego. Wszystko po staremu, więc nie ma się co przejmować. Jego sytuacja w reprezentacji także nie uległa zmianie i nie pomogło nawet przemeblowanie w sztabie szkoleniowym. Beenhakker stawiał na Dudka tylko w pierwszych spotkaniach swojego panowania, jednak ten nie dał mu żadnych argumentów, aby Holender mógł pozostawić go w zespole. Pożegnanie z reprezentacją, było kolejnym ciosem dla doświadczonego piłkarza rodem z Knurowa.
Jako, że coraz mniej osób pamiętało o nazwisku Dudka, to on sam nie omieszkał o sobie przypomnieć. Styl w jakim to zrobił mógł wywołać tylko i wyłącznie współczucie u jego sympatyków i śmiech u przeciwników. Dziewięć bramek puszczonych w dwóch meczach z Arsenalem w przeciągu kilku dni spowodowały, że angielscy bukmacherzy zaczęli obstawiać szansę Polaka na choćby jeszcze jeden jego występ w barwach The Reds. Jedyna opcja, aby tak się stało to kontuzja Reiny, ale tyle szczęścia nasz bramkarz nie miał od czasu wspomnianego 25 maja 2005 roku, więc ciężko liczyć, że fortuna nagle się odwróci.
W czerwcu Dudek będzie wolnym piłkarzem i zapewne znajdzie sobie klub, gdzie dopełni swojego piłkarskiego żywota, jednak te dwa sezony, który Liverpool wyjął mu z życiorysu będą mu się zapewne śniły do końca życia. Jeśli więc ktoś zastanawiał się jak można z pozycji idola milionów ludzi spaść na samo dno, niech dokładnie spojrzy na historię Jerzego Dudka, a przekona się jak bardzo przykry jest to widok.
Grzegorz Garbacik - Duch
Sponsorem nagród w XIII edycji Ligi Typerów jest Wydawnictwo SQN
Zapraszamy !! http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__XIII_Edycja-t920180.html
!!!<<< ARSENAL LONDYN >>>!!!
!! Pomyśl, jeśli potrafisz !!
milo powspominac dobre chwile z rana
"Jako, że coraz mniej osób pamiętało o nazwisku Dudka, to on sam nie omieszkał o sobie przypomnieć. Styl w jakim to zrobił mógł wywołać tylko i wyłącznie współczucie u jego sympatyków i śmiech u przeciwników."
"Nawet tak wielka porażka jaką był brak powołania na Mundial nie spowodowała, że Polak wyciągnął wnioski i rozpoczął poszukiwania nowego klubu." >>>
najwiekszy blad Dudka
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl
Liverpool jest w formie, może namieszać, gra u siebie
trzymam kciuki za 'The Reds'
a jutro drugi szlagier: Arsenal - Manchester
EDIT: 2-0 dla Liverpoolu
Kuyt i Pennant
Zmieniony przez - KafarXXL w dniu 2007-01-20 14:10:49
Scio me nihil scire. - Sokrates
We will never die, because we are UNITED !
ale chce, zeby wygrala Chelsea
wtedy bedzie wieksza walka z MU
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl
bardzo cieszy mnie taki wynik
mam nadzieje ze Liverpool zdobędzie komplet punktów
Pzdr/
" poznaj ciemne zakamarki swojej kruchej psychiki, jestem głosem, który powtarza Ci, że jesteś nikim "
Futsal
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- ...
- 113