PS. _Knife_ myślałem, że ćwiczysz Muay Thai:)
PS. _Knife_ myślałem, że ćwiczysz Muay Thai:)
O tej wlasnie konfrontacji z filmiku BJJ vs shotokan mowilem. Karateka krzyczał, probowal bic łokciem, wbijał palce w oczy...nie pomogło
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Film też zaraz się znalazł:
Gracie Jiu Jitsu In Action 1 & 2 - Documentary
Part 1 of 2 58MB: http://www.megaupload.com/?d=H0Q9RSU9
Part 2 of 2 60MB: http://www.megaupload.com/?d=9J18EQOU
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Jako judoka nie moge sie zgodzic, ze kolano jest niemozliwe przy wejsciu w nogi. Wrecz przeciwnie jest bardzo prawdopodobne
i to nie tylko w wyniku zamierzonej akcji,
ale po prostu jako odruch lub proba kontry
(w judo akurat morote-gari - tomoe-nage).
Wielokrotnie zdarzylo mi sie dostac kolanem w czolo,
raz prawie byl nokaut bo przeciwnik trafil w nasade nosa).
Dodatkowo podam opinie mojego znajomego (MP zapasy styl wolne):
"na ulicy frontalne wejscie w nogi to najglupsze co mozna zrobic".
Wydaje mi sie ze troche przesadzal,
ale niebezpieczenstwo nokautu na pewno istnieje ...
My baby shot me down ...
Co do wejścia w nogi... obrona kolanem jest możliwa to raz. Dwa, że jednak bardzo ciężko jest wejść w nogi komuś, kto stoi w bardzo, ale to bardzo niskiej i stabilnej pozycji. Kiedy jednak zostajemy powaleni na ziemię, trzeba walczyć i wykorzystywać to co trenujemy.
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów