Szacuny
2360
Napisanych postów
30613
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270739
Michale M w zasadzie nie dałem mu nigdzie rady żeby szedł na siłke zamiast na SW,napisałem tylko że ma dwa wyjscia: albo niech się idzie na siłke i wtedy bedzie robił dobre pierwsze wrazenie które nie raz wystarcza,albo niech idzie na SW i wtedy nie zrobi żadnego "pierwszego" wrazenia ale za to będzie miał sporą szanse się obronić
a to pytanie o obrabowanie kolesia zadałem Tobie bo wcześniej napisałes ze nie robi Ci różnicy z kim się masz zmierzyć na ulicy,czy ze zwykłym kolesiem czy z koksem,dlatego chciałem wiedzieć do kogo wolałbys wystartować...Nie jest to w żadnym wypadku rada dla autora by się koksił,w ogóle jestem przeciwny koksowaniu się na siłowni,w sensie brania wszystkich farmaceutyków po kolei by być większym,jak juz ćwiczyć to dla zdrowia,a nie wbrew zdrowiu.
I tu tez masz racje, stad dziwi mnie Twoja rada dla autora topicu. Chyba lepiej dac cos co wyleczy, niz cos co zamaskuje chorobe, prawda?
Autor posta to osoba słaba psychicznie,gdyby był silny psychicznie nie prosiłby o rade jakiej broni może używać.Skoro chce coś do obrony znaczy nie czuje się pewnie,a na to ani siłka ani SW nie pomogą(wiesz przeciez ile tu jest postów od osób które ćwiczą coś i proszą o rady jak wzmocnić psyche na ulice )
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
11
Napisanych postów
765
Wiek
43 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3916
Queblo-no to mamy juz pelne zrozumienie :).
Odnosnie slabej psychiki to ja zawsze polecam SW, jesli cokolwiek moze z psycha pomoc to wlasnie walka, choc zdaje sobie sprawe, ze w wiekszosci przypadkow osoba ze slaba psycha wymieknie dosc szybko. Ci jednak, ktorzy posiweca na SW wiecej czasu na pewno zmiany w psychice odczuja-moze autor topicu odnioslby sie do tego co piszemy? BEz sensu byloby pisac na topic i dawac rady gdyby autora juz tu dawno nie bylo.
Doradca dzialu grappling i C/S.
...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...
Szacuny
53
Napisanych postów
11379
Wiek
38 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
47331
Marian ten Kubotan to chyba cos akiego jak hmmm mam nadieje ze nie przekrece nazwy-Yawara ale to jest bron ktora sie ucza walczyc na np treningach filipinskich sztuk walki i z tego co sie orientuje polega na uderzeniach czy uciskach na odpowiednie punkty ciala przeciwnika tak wiec to raczej jazda na jednokololwym rowerze bez trzymanki raczej dla ososb ktore wiedza o co kaman
Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"
Szacuny
5
Napisanych postów
271
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2415
To już leprzy będzie długi i duży klucz (nie mówię o francuskim, żabce czy nastawnym) ale takim od bramy itp.
Ale jak się nie wie jak uderzyć w sytuacji stresu to będzie to zbędne.
Moim zdaniem broń ma przede wszystkim służyć zdobyciu przewagi nad napastnikiem.
Wyciągając takie coś można stracić czas, a teraz zimą to gdzie będziesz napastnika kłuć, przez grubą kurtkę nie poczuje...
pozostaje twarz...
jeżeli przeciwnik jest blisko to już lepiej np. z łokcia w twarz...
Szacuny
0
Napisanych postów
36
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
716
Yanwara to stara bron zwana kubotan (od nazwiska goscia ktory opracawal system walki tym czyms). Podstawowe zastosowanie to zwiekszenie mocy uderzeniowj przy mlotkach podobno zmniejsza prawdopodobienstwa polamania paluszkow w momencie uderzenia piescia. Dawno temu widzilem program o jakims koreanskim stylu walki ktory opieral sie na dzwigniach itp za pomoca tego patysia (nazwy stylu nie pamietam. Wiem tez ze policja koreanska uzywa kubotanow). Jako ciekawostke dodam ze kolega ktory mial przy kluczach kubotan na lotnisku w holandii jak straz graniczna to zobaczyla potraktowali go jak by mial jakas wypasiona bron.