Szacuny
60
Napisanych postów
20426
Wiek
34 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
84647
Moje zdanie? Skuteczny nudziarz.
Jak na grapplera za bardzo pcha się w uderzenia i GnP. Powinien zachwycać wspaniałymi technikami w parterze, a nie boksować, bo jest strasznie sztywny, zapewne w pewnym stopniu przez siłownię (patrząc na jego atletyczną budowę). Nie ma luzu stójkowicza i już nie będzie miał.
Czy jest wykorzystywany? W jaki sposób? Po przegranej walce z Wandem wykluczyła go kontuzja, potem pokonał tylko Overeema, któremu imo nie wiedzie się ostatnio za dobrze i nie ma wg mnie żadnego argumentu, aby dawać mu kolejną szansę walki o pas.
Szacuny
0
Napisanych postów
42
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1131
Az sie musialem podlaczyc... ;] Co do Arony to lubie wariata. Sport sportem ale widac, ze dla niego liczy sie walka i zwyciestwo (bo to on jeden wpychal paluchy w swieze rany i w oczeta? Josh w finale tez plakal ze mu CC palucha wetknal ;] co prawda to nie tak perfidne bylo ale hehe...). To akurat sobie cenie. A co do jego umiejetnosci, a raczej predyspozycji to mnie akurat rozwala to, ze koles jest taki sztywniak a wlasnie ma odwage stanac w stojce. Kregoslup jak kij w dupie, morda w przod - no trudno zeby nie wiedzial, ze to nie jest bezpieczne akurat bo nie jeden trener mu to pewnie mowil ;].
A taki jeszcze offtop co do tej walki z QR (bo nie pamietam czy byla dyskusja) - ladnie go QR pierdyknal o glebe, ale do konca mam przekonanie, ze KO nie bylo spowodowane uderzeniem w ring, tylko po tym jak glowa Arony odbila sie od ringu to sie nadzial na czolo QR'a i bylo po ptakach. HGW co by bylo gdyby nie ten strzal z dyni...
Szacuny
0
Napisanych postów
815
Wiek
48 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8488
Arona to kawał sk...syna. Fair Play to dla niego bzdet.
Nie cierpię chamstwa na ringu, nie cierpię wkładania paluchów do oczu, kopania po jajach, uderzania w potylicę.
Niestety dla siebie LUBIĘ OGLĄDAĆ WALKI RYCHA i właściwie zawsze mu kibicuję.
Stójkę ma taką dziwną, że zawsze się dziwię dlaczego jeszcze solidnie nie dostał w baniak.
Brakuje mi w jego walkach kończeń grapplingowych, ale może zraził się po tym pier... Rampage.
Szacuny
0
Napisanych postów
149
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3043
Istnieje coś takiego jak fairplay i reguły ; przetrzymywanie gilotyny, wkładanie palcu do oczu i ran, ciosy po walce, tego nie można nazwać sportowym zachowaniem imho każdemu zależy na zwycięstwie tylko że mało kto próbuje wygrać takimi własnie o to sztuczkami.