Stanie na głowie ze stanem zapalnym barku???

Nie mam zamiaru przekonywac na sile, ale tydzien to jest NIC!

Daj szanse barkowi, nawet jesli forma idzie do przodu to krotka przerwa moze sie nadal na cos przydac w sensie poprawy wyniku...

Ostatecznie mozesz robic cw izometryczne (np lamanie belki na plecach-symulacja dolnej fazy wyciskania szyangielek, albo co innego) przez ten tydzien, w ten sposob stawow raczej nie zajedziesz...

Nie przerywaj treningow, mialem taki sam problem przez ok 8 mioesiecy, bylem u lekarza, zrobil rtg barku i kregoslupa i wyszlo ok, mialem przeciazony miesien. Jedyna rada to zmniejszyc obciazenie i wykonywac wiecej powtorzen, 12 powt z zapasem 2, do tego kup olfen! Potraktuj top jako trening wytrzymalosciowy. Ja tak sie wyleczylem w o 6tyg

dzieki LUKI, ale olfen to ja juz biore 2tydzien (najmocniejszy-100sr), a 12powt w serii ma sie nijak do mojego typowo silowego treningu

Można zrobić się zastrzyk ze kortykosteroidu (np diprophos) w bolące miejsce tzw blokadę. Dolegliwości mogą przejść jak ręką odjął, ale znacznie zwiększa się ryzyko poważnej kontuzji podczas wysiłku.

No blokadę można
Moja mama np. uważa, że jak ktoś ładuje sobie blokady, to już w ogóle albo staruszek, który na nic innego nie rokuje, albo kaleka, i też nie rokuje

Ale można, można...


IMHO dobrze jest zrobić sobie krótką przerwę, jak Cię tak boli, to znaczy że bark już nie daje rady, bądź człowiekiem, i daj mu szansę się chociaż trochę poregenerować
Mówisz, że masz rozpisany plan treningowy, ok, ale człowiek to nie maszyna, nie komputer, że nie możesz sobie wszystkiego wyliczyć, że zawsze 2+2 będzie 4 (bo nie będzie).
Trzeba czasami (przynajmniej czasami...) posłuchać, co mówi własne ciało, masz je tylko jedno, drugiego w prezencie nie dostaniesz, i warto go szanować.
Jeden tydzień wolny na tle np. roku czy kilku lat porządnej pracy nie zaszkodzi, a może dużo pomóc.

Joo!

No co

Trzeba czasem coś inteligentego napisać

łłłłooooooooo
na zdjeciu to Ty
jak mozna tak wysoko noge podniesc ?
a ten szpagat jak na głowie stoisz
nie no dla mnei to masakra, az ciezko mi sobie to w realu wyobrazic
szacunek jesli to twoje zdjecia

Zmieniony przez - biliwiget w dniu 2006-11-24 16:41:15

Thnx

jak mozna tak wysoko noge podniesc ?
normalnie, stoisz i ponosisz

a ten szpagat jak na głowie stoisz
nie na głowie, tylko na barku - na głowie nie umiem

-Splec rece na czubku glowy jak do "brzuszkow".
-oprzyj sie glowa i lokciami o podlogetak by tworzyly trojkat
-powoli ucz sie wznosic reszte ciala do tej pozycji
-kiedy bedziesz juz mogla stac 5 minut bez przerwy zacznij kombinowac z nozycami, na poczatku delikatnie, pozniej coraz mocniej...

Sorry za pouczanie.

Tez kiedys robilem szpagaty, ale przestalem bo zauwazylem ze nikogo nie kopie powyzej krocza.. chyba ze z wyskoku, i to czesto kolanem..

PS: czasem bez wyskoku prosty pieta w brzuch/mostek...

Pozdr.

no niestety musisz przerwac sile i zrobic ten trening co pisalem a zobaczysz poprawe