Trening zrobiłem sobie lajtowy bo jednak sił nie było, klatke stałym ciężarem (116-6,5,5,4)i bica też stałym(49-6,6,6,6)+cwiczenia hantlami. Biorąc pod uwage że cały dzień czułem sie jak szmata to i tak nie jest źle.
Przez cały dzień piłem aspirynke (4tabsy wciepałem do butli 1,5l), teraz wypiłem 1000mg witaminy C i ide w kimono, żeby była jutro siła.
P.S. Marian pochwaliłem bica to na avatar wrzuciłeś , ale nie dziwie sie bo dobry.
==================================================
08.11.2006
Dziś jeszcze nie czułem sie najlepiej ale trening ku memu zdziwieniu był przedni, siła była, nie było za to zbytnio chęci - przeważnie jest na odwrót, ale to normalne raczej jak coś bierze.
Nogi sobie dziś odpuściłem, zrobiłem sobie poprostu trening kopnięć i troche szybkich przysiadów.
tric
klata wąsko 12 - 75,10 - 79,8 - 83,6 - 88,4 - 93
tric w leżeniu 1rącz- 12,10,8,6,4,2 - 10kg-bez przerw, na dobicie
przedramie
nachwytem 2x22 - 53kg
podchwytem za sobą stojac 2x22 - 53kg
Ogólnie jestem zadowolony, szczególnie z ciężaru na wąsko, choć w formie pewnie by poszło więcej, no ale nie zawsze ma sie zdrówko
Jutro mam już zamiar wyzdrowieć
Zmieniony przez - elwisio w dniu 2006-11-08 21:54:56
http://finanse.testynarodowe.pl .................. wykonaj test i odbierz DARMOWE EBOOKI o zarabianiu w sieci i biznesie .................http://finanse.testynarodowe.pl