Szacuny
0
Napisanych postów
165
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1984
Marian chodzby moje poglady były nie realne (Chodz głęboko wierze że tak nie jest). To moje marzenia o sporcie Fair Play.
Wiedziałem że temat jest kontrowersyjny i niepotrzebnie się wypowiedziałem. Bo kogosz ja moge przekonać ? Ehh i ty mnie nie przekonasz i ja ciebie wiec dyskusja jest bezsensowna.
Zamykam temat z mojej strony
Edit: Gadanie typu gratuluje wytrzymałości etc. jest bezsensownym podlizywaniem się i spamem. Po co formułować takie wypowiedzi nie wnoszące nic do tematu rozmowy. BTw: czy ja wymagam cierpliwości ?
Wydaje mi się że w miare kulturalnie formułuje wypowiedzi.
Edit2: Trenuje KB 3 rok (Rekreacyjnie) w klubie Human Białystok. Przed tym jak trenowałem KB 3 lata temu trenowalem 11 lat Karate Kyokushin w juniorach (Tam nie ma dopingu) ale miałem też styczność z seniorami co jest chyba wiadome.
Zmieniony przez - Nezz w dniu 2006-10-30 18:58:29
Zmieniony przez - Nezz w dniu 2006-10-30 19:03:19
Lepiej umrzec stojac niz zyc na kolanach.
Jezdzcy apokalipsy zawsze wierni !!!
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3244
w czysty sport na profesjonalnym poziomie nie wierze od dawna zastanawiam sie nad jednym kto mu doradzil nondrolon i po co moze jakas kontuzja stawow nie wierze ze zawodnik na tym poziomie popelnia taki blad okres wykrycia tego srodka jest dlugi szkoda ze spotkalo to wlasnie jego
Szacuny
0
Napisanych postów
153
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1792
Marian mam prosbe, jako moderator moglbys dac czasem przyklad, a zaczynasz jakies wycieczki osobiste i przekrecasz czyjes slowa, co pozniej sam komus zarzucasz i niestety nie pierwszy raz.
"O młodzieży wszechpolskiej pisałe wcześniej! Dajmy już temu spokój! BTW. Należysz do oazy jakiejś? Jesteś katechetą?"
A ja nie pisalem o mlodziezy wszechpolskiej, tylko o ogole mlodziezy, czemu nie odniesiesz sie do tego, tylko robisz glupie przytyki? Nie jestem z oazy, ani katacheta, ale skad ten wywod?
"Widzę, że dla Ciebie doping = skoksowany osilek, więc może bądź łaskaw i oszczędź nam tego typu rzeczy tutaj a jak musisz, to pisz je na onecie, bo tam mają podobne wyobrażenia o tym czym jest doping. A ludziom najlepiej wciskać kit - racja, niech się ludzą - szczeólnie w naszym zacofanym spoleczeństwie to byłby szok jakby odkryli prawdę. Dla ilu ludzi ktorzy piszą w tym topiku to jest szok... A pomyśleć, że potrafią już korzystać z intenetu!"
Dla mnie doping to nie jest skoksowany osilek, ale dla wiekszosci ludzi tak i o to mi chodzilo. I to opinia takich ludzi o sportowcach bedzie przewazac, a nie specjalistow wiedzacych wszystko o dopingu. Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Czy tylko celowo przekrecasz wypowiedzi?
Ja ze swojej strony koncze ten temat, bo nie chce sie znow wdawac w jakies nerwowe dyskusje. Po prostu moje zdanie jest takie a nie inne i sadze, ze legalizacja dopingu bardziej by zaszkodzila sportowi niz pomogla. A co sadze o samym dopingu ogolnie, to juz oddzielna sprawa.
Pomysl tez, ze jest tak jak pisze czesc osob, sport to rowniez wielki biznes. I czy doping jest tak naprawde bardziej w interesie sportowca czy tych na gorze? Jakby go zalegalizowali, to w sportowcow pompowano by jeszcze wiecej farmakologii, w imie osiagow. Teraz musza chociaz robic odpowiednie przerwy, zeby nie wpasc na kontrolach.
Szacuny
2
Napisanych postów
3376
Wiek
110 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
51101
Dyskusje, komentarze, kłótnie...
Ja tylko chciałem napisać, że nadal szanuję Pawła i mam nadzieję, że ta wpadka nie będzie miała gorszych konsekwencji niż głupie wypodziedzi na najpopularniejszych polskich witrynach internetowych.
Zmieniony przez - mleqs w dniu 2006-10-30 21:31:16
Szacuny
0
Napisanych postów
153
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1792
Jeszcze tylko jedno pytanie, byc moze rozwiejesz moje watpliwosci. Jesli doping bylby legalny, to znaczy, ze zniknelaby lista substancji niedozwolonych. Bo inaczej dyskutowalibysmy tylko o zmianie listy, a nie legalizacji dopingu ogolnie.
Powiedz mi wiec, gdzie wedlug Ciebie bylaby granica, zwlaszcza w sportach walki? Kazdy moglby sie szprycowac do woli i wedlug wlasnego uznania, moglby wlezc do ringu na cyklu, przy zwiekszonej agresji, zaladowac sobie srodki pobudzajace, czy zwiekszajace odpornosc na bol, zwiekszajace sile, wytrzymalosc itp. Nietrudno zgadnac, ze skonczyloby sie to prawdopodobnie wieksza iloscia obrazen, kontuzji itd. To mialoby byc dobre dla sportu i zawodnikow? Czy tylko zapewnieniem lepszej rozrywki dla widzow za wszelka cene i nowe srodki, w walce o prowadzenie?
Powiedz jak Ty to widzisz moze, bo legalizacja dopingu wiaze sie z dopuszczeniem wszelkich srodkow, a nie tylko wybranych. Zreszta kto by to sprawdzal? Nie ma dopingu, nie ma kontroli...
Szacuny
1
Napisanych postów
229
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
19479
Widze ze dyskusja o wszystkim i o niczym...
Z cala rozwaga w tym poscie musze stwierdzic ze Marian ma racje. Jestem za zlegalizowaniem dopingu w sportach zawodowych otoz dlaczego ?? No wiec najpierw dlatego ze zaowdowi sportowcy maja swych lekarzy i innych speców od tego typu srodkow. Dzieciaki z silowni kluja dupsko co im w lapy wlezie... i powiedzmy sobie szczerze Panowie , ze doping na jakiejs smiesznej silowni w nie za duzym miescie to jest to po prostu zwykly niezbadany przez nikogo bez doradcy u boku PROCH ! Istnieje taka choroba jak zanik miesni.. ludzie cierpiacy na to zazywaja wlasnie sterydy.. rola sportowca ma polegac owszem na solidnym treningu.. diecie odzywkach ale rowniez wlasnie na sterydach pod okiem lekarza.. nic tak niepowiekszy ci miesni jak sterydy... jesli ktos juz wie ze ma Max sily a chce dalej utzrymywac wygrane walki, zeby np. niestracic ugody w kontraktach o walki ze swym promotorem to siega po sterydy..I powiem Wam szczerze ze sam bym wzial sterydy, gdyz niechcialbym zeby moje walki wygladaly mizernie.. to nie sa jakies konskie dawki.. jest to wszystko ze tak powiem wywazone.. a aragumenty typu : W amatorskim sporcie po legalizacji dopingu w zawodowym beda dominowac sterydy.. nic a nic do mnie nieprzemawiaja. Jesli mam pod okiem lekarza i inncyh specjalistow tego rodzaju.. ktorzy niepisza nas na smierc dlaczego niemialbym wziasc dla polepszenia swych wynikow >? Kazdy z Was by wzial jesli mielibyscie dostac za przegrana walke 500 000 $ a za wygrana 3x tyle. Daje sobie glowe uciac ze na tym forum nie ma nawet osoby, ktory by odmowila sterydow.. za taka kase. Pozdrawiam