FC Liverpool

j.w dobry zakup

Liverpool 0- 1Sheffield
67 minuta meczu
strzelcem gola R.Hulse

W spotkaniu rozpoczynającym sezon 2006/2007 angielskiej Premiership beniaminek Sheffield United wywalczył na własnym boisku punkt w meczu przeciwko Liverpool FC. Goście wyrównali po rzucie karnym wykonanym przez Robbiego Fowlera.
Bramka dla gospodarzy padła tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Po faulu na Robie Hulse i dośrodkowaniu Davida Unswortha sam poszkodowany strzelił głową do bramki Jose Reiny. Trzecia drużyna ostatniego sezonu przeważała (stosunek rzutów rożnych w całym meczu 0:12), ale bramkę zdobyła dopiero w 70. minucie po tym, jak Steven Gerrard został sfaulowany w polu karnym. "Jedenastkę" na bramkę zamienił grający od początku spotkania Robbie Fowler. "Czerwoni" nie zdołali strzelić bramki dającej im prowadzenie.

W zespole Rafaela Beniteza w Premiership zadebiutowało aż czterech graczy: Craig Bellamy, Fabio Aurelio, Jermaine Pennant i Mark Gonzalez. Dirk Kuijta nie było nawet na ławce rezerwowych. Spotkanie obserwowało 31 tysięcy widzów.
Już po pierwszym meczu ligowym ze składu Liverpoolu wypadną dwaj podstawowi zawodnicy. John Arne Riise oraz Jimmy Carragher nabawili się bowiem kontuzji skręcenia stawu skokowego i obaj musieli opuścić plac gry jeszcze w pierwszej połowie

"Kujita nie bylo nawet na lawce rezerwowych" bo jeszcze nie zalatwil wszystkich sparw zwiazanych z transferem

Liverpool słabo zaczoł sezon, ale to przez to ze Dudek nie bronil

Grubmen byc moze i masz racje, ciekawe co by bylo jakby zagral...

Nie byc moze, tylko mam jak ja cos powiem to nie ma****a

Dudek jak nie przejdzie w tym sezonie do zadnego zespolu to moze sie skonczyc

to dopiero pierwszy mecz
Liverpool jeszcze nie wszedł w rytm meczowy

Grubmen- dobra,dobra;-

...jak można było zapomniec o najlepszym napastniku w historii klubu- a może i brytyjskiej ligi
Ian-ie Rush-u/nie ma go wśród gwiazd z lat 80-tych i 90- tych.