Szacuny
1
Napisanych postów
2261
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11093
Mirko Cro Cop Filipovic wyraźnie dodaje pikanterii przed jego nadchodzącym starciem przeciwko Brazylijczykowi W. Silv'ie, 10 września podczas półfinałów Pride OW GP. Podczas wywiadu dla chorwackiej gazety "Sportske Novosti" powiedział:
"Nie lubię Wanderlei'a. Jest jedynym fighterem którego naprawdę nie lubię wśród zawodników Pride. Jest dziwny, nie ma charakteru ale jest wyjątkowym fighterem. Tak czy inaczej pobije/poturbuje go." - powiedział CC.
Na pytanie kogo chciałby widzieć w finale Mirko mówi: "To nie ma znaczenia. Domyślam się i wolę żeby był to Minotauro aczkolwiek Barnett'a pobiłem dotychczas dwukrotnie. Ich walka będzie świetna. Minotauro to Minotauro ale Barnett jest w dobrej formie w tym roku."
Szacuny
4
Napisanych postów
394
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6339
Gdy CC walczyl z Wandem ostatnio i patrzyli sobie w oczy z odleglosci 10cm to nie wygladalo to jakby sie mieli calowac Bylo to spojrzenie z obydwoch stron wrecz pelne nienawisci Ja osobiscie lubie CroCopa. Jest szczery, powiedzial, ze nie lubi Wanda, ale go szanuje jako fightera. Czas pokaze 10 wrzesnia, pozostaje tylko czekac, pozdro
Szacuny
37
Napisanych postów
6323
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19141
Baby - Dzięki za info
Słowa CC przypominają mi słowa Grześka o Mirku Chciałbym, żebt Wand "poturbował" Mirka, zmiażdży go. CC jest pewny siebie, ale żeby się nie przeliczył, Wand go zje w pierwszej rundzie. Ciekawe jestem odpowiedzi Wanda
Szacuny
0
Napisanych postów
371
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4804
zamiast wymieniac sie uprzejmosciami niech lepiej trenują, mnie obchodzi zawsze tylko to co fajterzy prezentują między linami, w klatce. Gbyby bylo onaczej to bylbym chyba wialekim fanem ortiza ;_)
Szacuny
2
Napisanych postów
1435
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7041
To fragment wywiadu, spostowanego już wcześniej. Nie ma nad czym się rozwodzić. CC i Silva się nie lubią, ale obaj przyznają, że są bardzo dobrymi fighterami. I to mi się podoba. Żadnego owijania w bawełnę, tylko szczere wypowiedzi.
Szacuny
0
Napisanych postów
270
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1984
Grom1234: Trudno się zgodzić, że Wand zje CC w pierwszej rundzie. Spójrzmy na to obiektywnie:
CC - bardzo silny (szczególnie nogi), trudny do obalenia (nie udało się to Colemanowi ani Yoshidzie, który założył mu nelsona w GI ! Szczerze powiedziawszy, gdy oglądam walkę CC vs. Yoshida, mam wrażenie że gdyby Yoshida złapał tak przeciętnego człowieka, to nawet gdyby ten był przyspawany do ziemi, skończyło by się tak że ukręciłby mu głowę). Dobrze waczy w klinczu, który jest atutem Wanda. Widzieliśmy jego klincz w walce z Barnettem. Wand będzie miał wielkie problemy aby mu nawsadzać kolan - CC bardzo szybko reaguje w przypadku próby wejścia w zwarcie. Dobre umiejętności bokserskie - potrafi znokautować przeciwnika jednym lub niewielką ilością uderzeń pięścią - widzieliśmy jak położył Colemana. W ostatnim czasie świetne umiejętności w obronie na ziemi - nawet mistrz G'n'P Fedor nie był w stanie solidnie go obić na glebie. O nogach nawet nie warto wspominać. Wygrana z Yoshidą była pierwszą tego typu w PRIDE. Kopnięcia w każdej płaszczyźnie mogą wyrządzić masę szkód. Do tego widać co siła nóg może zdziałać w parterze - z łatwością zrzucił z siebie nogami niemal stuczterdziesto kilogramowego Watermana. Świetna celność.
Wand w tej walce stanowczo będzie musiał opanować się w szerokim machaniu rękami. CC jest wyższy więc i ma większy zasięg, co dodatkowo utrudnia sprawę.
Będzie to bez wątpienia ciężka i emocjonująca walka, jednak na 100% nie będzie tak, że Wand go zje w pierwszej rundzie.
"Tak się wk..wiłem, że poszedłem poćwiczyć moim ulubionym młoteczkiem",
"Mówiłem mu: stary, CroCop ci j**nie i pójdziesz spać" - E.Fedor
Szacuny
0
Napisanych postów
325
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2669
A ja powiem w swoim stylu , ze takie gdybanie ten tego zniszczy w pierwszej rundzie itd. to jak wrozenie z fusow , takie cos to mozna mowic jak dochodzi do walki Cropek vs Miowa albo Mino vs Tamura
Niewiadoma pozostaje czy Cropek zaleczyl kontuzje stopy, Silva w jednym wywiadzie zauwazyl to i pewnie bedzie probowal to wykorzystac. Generalnie to wolalbym zeby wygral Mirko (Silvy jakos jeszcze bardziej nie trawie) ale z drugiej strony gdyby mialo dojsc do walki Mino vs Silva... chociaz Mino nie bedzie mial raczej latwej przeprawy z wiesniakiem , Joszua zdaje sie byc w swietnej formie i pocichu licze ze sprawi niespodzianke