...
Napisał(a)
Kultart informuj jak sie potoczyly dalsze Twoje losy... no i jak będzie z powrotem do sportu.
...
Napisał(a)
nataniell - miałem zabieg na przepukline pachwinową 10 tygodni temu.
Od wtorku wróciłem do pracy a pracuje ciężko fizycznie i się za bardzo nie oszczędzam i narazie nic mi nie dolega ale na siłownie planuje wrócić za około miesiąc.
Od wtorku wróciłem do pracy a pracuje ciężko fizycznie i się za bardzo nie oszczędzam i narazie nic mi nie dolega ale na siłownie planuje wrócić za około miesiąc.
"I'm Neutral, BUT - Not Afraid You"
...
Napisał(a)
ja nie uprawiam jakos sportu wyczynowo, jedynie co robiee to biegam, Pani doktor powiedziala ze moge biegac nie forsujac sie... we'll see hope they won't cut my balls off :)
...
Napisał(a)
pitbull91 uwazaj na siebie... to lubi nawracac. 2 miesiace to wystarczajacy okres, zeby sie wszystko wygoilo ale niektorym i potrzeba z 6 miesiecy... podobno.
...
Napisał(a)
a propo mam rytanie. od jakich cwiczen przepuklina moze sie robic???????????????
...
Napisał(a)
Od ćwiczeń ci się nie zrobi, jesli tylko nie robisz czegoś ponad swoje siły, nie dzwigasz ponad swoje siły.
...
Napisał(a)
Od wszystkiego co powoduje wzrost ciśnienia sródbrzusznego, począwszy od kaszlu czy kichnięcia skończywszy na wyciskaniu na ławeczce. Na siłownin ogromna większości cwiczen... nie zrobi sie od brzuszkow czy pompek lub biegania/plywania.
...
Napisał(a)
Witam wszystkich na tym forum...jest świetnie opisany problem..przepuklina a trening...wszyscy tu wypowiadający się,mają dużo racji i wiedzy na ten temat...ja chciałbym też podzielić się moimi doświadczeniami.Jestem 4 dni po zabiegu opereracyjnym przepukliny...ale uwaga!!!ja "nosiłem przepukline 12 lat(świadomie)słuchajcie to staszna głupota!!!...chodziłem na siłkę dość regularnie,ale bez wielkich przeciążeń...ćwiczyłem bardziej dla rzeżby nie dla masy,ale czas robi swoje tzn. żle robi dla przepukliny, żadne pasy,opaski...tylko operacja!!!..no dobrze co do zabiegu...ustalony termin,godzina,szczepienie żółtaczkowe...znieczulenie w kręgosłup nic nie boli tylko czuje się lekkie rozpieranie,potem nic nie pamiętam bo porosiłem na sen...zabieg trwał 1,5 h to długo przy standartowym 40 minutach,ale miałem ją b.dużą i napracowali sie przy niej...oczywiście siatka syntetyczna.Lezałem noc i wstałem 8 rano i 9 do domu w sumie 14 godzin w szpitalu.W domu ból okropny przez 2 dni ale dziś już dużo lepiej,mogę chodzić do lóżka nie ciągnie tak jak w chorobie,była temperatura,ale minęła.Za 10 dni szew go ściągnięcia i będzie ok.Jest jeszcze opuchlizna,ale znika w ciągu miesiąca,trochę wygląda jak przed zabiegiem,ale to minie.Piszę ten post,ponieważ chcę trochę dodać odwagi tym ,którzy się wachają przed zabiegiem i czekają...nie warto,ja czekałem dużo za długo,ale miałem świetnych lekarzy w zespole operacyjnym i dlatego nie martwie sie o rezultaty...a przepuklina była pachwinowa-mosznowa wielkości dojrzałej dużej gruszki "klaps")...NIE CZEKAJCIE,CZAS TO WRÓG PRZEPUKLINY!!!!POZDRAWIAM
...
Napisał(a)
Przez te 12 lat ciagle czules bol i byla widoczna czy zanikala na jakis czas?
Moderator działu Odżywianie
Poprzedni temat
Plan Do Oceny
Następny temat
Jaki plan treningowy......?
Polecane artykuły