Kto interesuje się wrestlingiem ?

Czasami na satelicie oglądałem. Ale momentami to tarzałem się ze śmiechu szczególnie jak raz widziałem jak jeden koleś chyba z 7 naraz oklepał .. ale musze przyznać, że czasami fajnie sobie to pooglądać

Też kiedyś myślałem, że oni naprawdę się leją .. dopiero kuzyn mnie uświadomił

Ja jak mialem tak z 7-8 lat to swiecie wierzylem w to, ze (jak to wtedy mowilem) "oni sie tam zabijaja" .... ale to bylo dawno i nieprawda A wszystko dlatego, ze w telewizji mowili o jakims kolesiu co mial tam ksywe "Earthquake" (byl takim sumoka jakby. Skoczyl z naroznika na drugiego zawodnika i mu jakies bubu zrobil. Pokazywali jak kolesia wynosza na noszach, pobandazowanego, w kolnierzu, kroplowka itp. Ja myslalem, ze to tam norma i ze mu jakiegos fatalita zapodal

Owen Hart byl tym z braci, ktory zginal. Z tego co czytalem to wbilo mu sie w klatke zamocowanie jego wlasnej liny.

"Owen Hart byl tym z braci, ktory zginal. Z tego co czytalem to wbilo mu sie w klatke zamocowanie jego wlasnej liny." Wiem, ze to nie jest smieszne ale to byl dopiero fatalit . I to sie tak podczas proby jakiejs wydarzylo czy juz przed widownia?? No to mieli "show".

Dejna w zasadzie nie powiedziałeś nic czego bym nie wiedział, ale wyraziłeś to w sposób, w jaki ja bym nie potrafił wyrazić! Za porównanie do Disco Polo - SOG!

Kretek, Earthquake dnia 08-06-2006 zmarł :(

Potrafi mi ktos odpowiedziec na jakiej zasadzie oni te cale przedstawienia ustawiaja??? To znaczy kto decyduje kto wygra i wogole kto jest da best w danym momencie, kto tworzy cala ta choreografie (te wszystkie czopy, walka na krzesla, czterech na jednego itp)???

Wiorec: w sumie to twoja sprawa czym sie interesujesz i nic mi do tego. Masz "dopiero" 13 lat (jezeli sie nie myle) wiec nie dziwie sie, ze moze Ci sie podobac taka forma "teatru", ale nie myslales zeby sie zainteresowac prawdziwymi SW??? W sumie nie wiem, moze cos trenujesz. Bo tak sobie mysle, ze skoro interesujesz sie czyms takim to moze zacznij cos trenowac, olej wrestling bo to "pic na wode". A jakbys tak zaczal juz teraz cos trenowac, to kto wie... moze za pare latek walczylbys na ringach Pride albo K1 https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/14.gif[/img] . Ja Ci dobrze radze. Jak bylem w twoim wieku i przez wiele lat pozniej sie ******lami interesowalem i teraz z tesknota spogladam w przeszlosc i mysle sobie "ty d****u, jakbys zaczal trenowac wtedy a wtedy to bys teraz Fedora masakrowal" . Jak znam zycie to jak bede mial lat 30 to bede sobie myslal, ze jakbym teraz zaczal trenowac to..... Ok stracilem glowny watek . Tak wiec posluchaj mojej rady, olej te wrestlingi, oblookaj co tam masz w poblizu za martial arty i od lipca zacznij smigac na treningi, to za pare lat pomyslisz sobie "kurde, pamietam, byl na SFD taki Kretek co mi dobra rade dal". A pozniej jak juz zdobedziesz mistrzostwo Pride wszechwag i dadza ci mikrofon zebys mowe trzasna to powiesz: "I dedikate dis wiktory tu Kretek from eSeFDe forum" . Ok ide sie uczyc bo mam egza jutro. Nara . Ja Ci dobrze radze. Jak bylem w twoim wieku i przez wiele lat pozniej sie ******lami interesowalem i teraz z tesknota spogladam w przeszlosc i mysle sobie "ty d****u, jakbys zaczal trenowac wtedy a wtedy to bys teraz Fedora masakrowal" . Jak znam zycie to jak bede mial lat 30 to bede sobie myslal, ze jakbym teraz zaczal trenowac to..... Ok stracilem glowny watek . Tak wiec posluchaj mojej rady, olej te wrestlingi, oblookaj co tam masz w poblizu za martial arty i od lipca zacznij smigac na treningi, to za pare lat pomyslisz sobie "kurde, pamietam, byl na SFD taki Kretek co mi dobra rade dal". A pozniej jak juz zdobedziesz mistrzostwo Pride wszechwag i dadza ci mikrofon zebys mowe trzasna to powiesz: "I dedikate dis wiktory tu Kretek from eSeFDe forum" . Ok ide sie uczyc bo mam egza jutro. Nara . Ja Ci dobrze radze. Jak bylem w twoim wieku i przez wiele lat pozniej sie ******lami interesowalem i teraz z tesknota spogladam w przeszlosc i mysle sobie "ty d****u, jakbys zaczal trenowac wtedy a wtedy to bys teraz Fedora masakrowal" . Jak znam zycie to jak bede mial lat 30 to bede sobie myslal, ze jakbym teraz zaczal trenowac to..... Ok stracilem glowny watek . Tak wiec posluchaj mojej rady, olej te wrestlingi, oblookaj co tam masz w poblizu za martial arty i od lipca zacznij smigac na treningi, to za pare lat pomyslisz sobie "kurde, pamietam, byl na SFD taki Kretek co mi dobra rade dal". A pozniej jak juz zdobedziesz mistrzostwo Pride wszechwag i dadza ci mikrofon zebys mowe trzasna to powiesz: "I dedikate dis wiktory tu Kretek from eSeFDe forum" . Ok ide sie uczyc bo mam egza jutro. Nara [img]../../buziaki/1.gif" alt="" />


Peace and love forever.

Kretek, dwie odpowiedzi na Twoje pytania:

Pierwsze: To bylo w trakcie "live show" - po prostu koles pierdyknal o naroznik z kilkunastu metrow. Zero szans. Kiedys widzialem zdjecia zrobione przez widza - z tego, co wiem, video nie istnieje.

Drugie: Z tego, co na goraco znalazlem, to wszystkie akcje sa improwizowane, a predeterminowany jest tylko wynik. Przy czym oczywiscie wczesniej zawodnicy (aktorzy?) daja sobie jasno do zrozumienia co za chwile nastapi. Czasami nie wszystko wychodzi i wtedy do akcji musi wkroczyc sedzia - tak, zeby scenariusz wieczoru sie nie posypal i wygral kto ma wygrac. Kto ustala wynik? Pewnie promotorzy...

A swoja droga czasami niezle nakrecaja fabule - np. pamietam kiedys jak na prawie kazdej gali klocili sie wlasnie moj ulubiony Luger z niejakim Yokozuna (jakis chyba ex-sumita). Wreszcie doszlo do "starcia" reklamowanego jako USA vs. Japan. Wyniku juz nie pamietam (z tego, co sie domyslam to pewnie japoncowi nie pozwolili wygrac , ale zapamietalem jedna rzecz: Yokozune (ze 150 kilo zywej wagi minimum!) suplexowanego przez Lugera. Do dzis nie wiem jak mu sie to udalo

Aha, i wlasnie przypomnialem sobie innego wrestlera, ktorego nazwiska/ksywy nie pomne. Domyslam sie tylko, ze byl szkotem bo wychodzil na ring w kilcie i przy dzwieku kobz i jego "tagline" brzmial: "I came here to kick asses and chew bubblegum". I faktycznie przez cala walke zawsze wdupczal jakas orbitke :) Kojarzy go ktos moze?

Wally Jeśli na Tobie zrobił duże wrażenie Lex Luger rzucający Yokuzune to zobacz jak Bill Goldberg rzuca The Giant:





The Giant:
Real name: Paul Wight
Height: 7'1" (213 cm)
Weight: 500 lbs. (226 kg)

Bill Goldberg:
Real name: William Scot Goldberg
Height: 6'4" (193 cm)
Weight: 285 lbs. (129 kg)

PS: Dzięki za SOGA Marian!

Wally: tego faceta w kilcie tez pamietam ale jaka mial ksywe to nich**a. Hyhy, a teraz zacwaniakuje i popisze sie moja wiedza Ta "kobza" jak ją nazwaleś to tak naprawde sa dudy. Kobza to jest instrument strunowy, jakas taka jakby odmiana lutni (jak ktos nie wierzy to niech sobie sprawdzi w pierwszej lepszej encyklopedii). Takie bledne nazewnictwo pokutuje chyba dlatego, ze dudy byly niekiedy nazywane "kozą", a od "kozy" do "kobzy" to juz niedaleko . Hyhy, to sie popisalem

dejna74: niezly filmik. Najlepszy byl ten kolo w bluzie na koncu. Te zabujcze stompy. Prawie Silva