Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html
...
Napisał(a)
chyba można, ale jak tak postawisz to będziesz antykibicem polskiej reprezentacji.
...
Napisał(a)
ja nie postawie na niemcow bo nie lubie tego krajuwg. mnie to zryty kraj.
-=[]------[]=-
...
Napisał(a)
BeeV ciekawe historyjki, prosze o jeszcze.
Sog for You.
Pozdro
Sog for You.
Pozdro
Jest jedna rzecz dla której warto żyć i nie jest to hip-hop
...
Napisał(a)
Dzięki za soga Konix19
No to teraz troche statystyk odnośnie roku 2002
Brazylia pokonała w finale Niemcy 2:0. Tak zakończyły się 17 Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Oto kilka najciekawszych statystyk z tego mundialu:
W 64 meczach strzelono 161 goli (trzykrotnie były to bramki samobójcze), co daje średnią 2,51. W pierwszych połowach meczów zdobyto 69, a w drugich 89. Trzy gole strzelono w dogrywkach i były to tak zwane złote gole. Dwukrotnie zwycięzcę wyłaniały rzuty karne. Najwięcej bramek strzelili Brazylijczycy - 19, żadnego Saudyjczycy i Chińczycy. Najczęściej na bramkę rywali strzelali Niemcy - równo 100 razy, a najrzadziej Chińczycy - tylko 19.
Królem strzelców został Ronaldo - 8 bramek. Łącznie w finałach ma już 12 trafień i wraz z legendarnym Pelem zajmuje trzecie miejsce w historii. Lepszym jest jeszcze Niemiec Gerd Muller (14) i Francuz Just Fontaine (13). Brazylijczyk najczęściej też strzelał na bramkę rywali - 26 razy. Został uznany najlepszym graczem finału, a najbardziej wartościowym graczem turnieju wybrano niemieckiego bramkarza Olivera Kahna. W finale Ronaldo strzelił dwa gole,a le do wyrównania rekordu Anglika Geoffa Hursta z 1966 roku zabrakło mu jeszcze jednego trafienia.
No to teraz troche statystyk odnośnie roku 2002
Brazylia pokonała w finale Niemcy 2:0. Tak zakończyły się 17 Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Oto kilka najciekawszych statystyk z tego mundialu:
W 64 meczach strzelono 161 goli (trzykrotnie były to bramki samobójcze), co daje średnią 2,51. W pierwszych połowach meczów zdobyto 69, a w drugich 89. Trzy gole strzelono w dogrywkach i były to tak zwane złote gole. Dwukrotnie zwycięzcę wyłaniały rzuty karne. Najwięcej bramek strzelili Brazylijczycy - 19, żadnego Saudyjczycy i Chińczycy. Najczęściej na bramkę rywali strzelali Niemcy - równo 100 razy, a najrzadziej Chińczycy - tylko 19.
Królem strzelców został Ronaldo - 8 bramek. Łącznie w finałach ma już 12 trafień i wraz z legendarnym Pelem zajmuje trzecie miejsce w historii. Lepszym jest jeszcze Niemiec Gerd Muller (14) i Francuz Just Fontaine (13). Brazylijczyk najczęściej też strzelał na bramkę rywali - 26 razy. Został uznany najlepszym graczem finału, a najbardziej wartościowym graczem turnieju wybrano niemieckiego bramkarza Olivera Kahna. W finale Ronaldo strzelił dwa gole,a le do wyrównania rekordu Anglika Geoffa Hursta z 1966 roku zabrakło mu jeszcze jednego trafienia.
SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI
W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH
...
Napisał(a)
Brazylijczyk Cafu jest pierwszym piłkarzem, który zagrał w trzech finałach mistrzostw świata (1994 i 2002 roku był mistrzem, w 1998 wicemistrzem). W tym turnieju także się wyróżnił, ale chwalić się tym nie powinien. Najczęściej faulował rywali - 19 razy. A najbardziej poniewieranym przez przeciwników piłkarzem był Turek Yildiray Basturk - 31 razy. Najczęściej przekraczano przepisy w meczu Japonia - Rosja (aż 62 razy), najczyściej grano w spotkaniu Nigeria - Anglia (tylko 10 fauli). Najwięcej kartek w jednym meczu: 12 żółtych i 2 czerwone (Niemcy - Kamerun). W dwóch spotkaniach (Nigeria - Anglia i Niemcy - Irlandia) nie było żadnej. W sumie sędziowie pokazali piłkarzom 17 czerwonych i 257 żółtych kartek
SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI
W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH
...
Napisał(a)
Fajnie że podobają się ciekawostki części forumowiczów, dzięki za soga osesek i mmalinka, a więc daje kolejną porcje ciekawostek, tym razem jak powstały te znakomite rozgrywki które przyciągają taką ogromną liczbę fanów przed telewizory oraz na stadiony - Mistrzostwa Świata.
Zanim rozegrano pierwszy turniej o piłkarskie mistrzostwo świata przez ponad 20 lat trwały dyskusje na temat formy tegoż turnieju, miejsca rozgrywania jak i terminu, w którym powinien się odbyć. Idea zrodziła się już w 1905 roku (podczas II Kongresu FIFA).
Pierwszym człowiekiem, który czynił starania w kierunku zorganizowania mistrzostw był Holender Cornelius A. Hirschmann, który jeszcze zanim powstała FIFA zgłosił pomysł rozegrania "międzynarodowego turnieju". Organizacyjna słabość FIFA (powstałej zaledwie rok wcześniej - 21 maja 1904), duża niechęć federacji brytyjskich oraz wybuch I Wojny Światowej odsunęły ten śmiały na ówczesne czasy pomysł do roku 1921, kiedy to fotel prezydenta FIFA zajął Francuz Jules Rimet.
Okazało się iż u sterów światowego futbolu znalazł się człowiek całkowicie pochłonięty ideą stworzenia stałych, rozgrywanych cyklicznie rozgrywek o międzynarodowe mistrzostwo świata. Szukał on sprzymierzeńców nie tylko w Europie ale także za oceanem. Szczególne wsparcie uzyskał ze strony Urugwaju.
Podczas trzech kolejnych kongresów (1927-29) dopracowano zasady rozgrywania mistrzostw i ostatecznie wyznaczono czas i gospodarzy turnieju. Pierwszym organizatorem został Urugwaj, który wygrał rywalizację z Hiszpanią, Holandią, Szwecją, Węgrami i Włochami. Argumentami przemawiającymi za Urusami były z pewnością zwycięstwa w dwóch poprzednich turniejach olimpijskich (1924 i 1928), i w mniejszym stopniu 100 rocznica uchwalenia konstytucji Republiki Urugwaju, oraz poparcie innego "piłkarskiego mocarstwa" z Ameryki Pd. - Argentyny.
No i tak powstały MŚ rozgrywane co 4 lata, dzięki czemu kolejne będziemy mogli już oglądać za 14 dni!
Zmieniony przez - BeeV w dniu 2006-05-25 11:04:48
Zanim rozegrano pierwszy turniej o piłkarskie mistrzostwo świata przez ponad 20 lat trwały dyskusje na temat formy tegoż turnieju, miejsca rozgrywania jak i terminu, w którym powinien się odbyć. Idea zrodziła się już w 1905 roku (podczas II Kongresu FIFA).
Pierwszym człowiekiem, który czynił starania w kierunku zorganizowania mistrzostw był Holender Cornelius A. Hirschmann, który jeszcze zanim powstała FIFA zgłosił pomysł rozegrania "międzynarodowego turnieju". Organizacyjna słabość FIFA (powstałej zaledwie rok wcześniej - 21 maja 1904), duża niechęć federacji brytyjskich oraz wybuch I Wojny Światowej odsunęły ten śmiały na ówczesne czasy pomysł do roku 1921, kiedy to fotel prezydenta FIFA zajął Francuz Jules Rimet.
Okazało się iż u sterów światowego futbolu znalazł się człowiek całkowicie pochłonięty ideą stworzenia stałych, rozgrywanych cyklicznie rozgrywek o międzynarodowe mistrzostwo świata. Szukał on sprzymierzeńców nie tylko w Europie ale także za oceanem. Szczególne wsparcie uzyskał ze strony Urugwaju.
Podczas trzech kolejnych kongresów (1927-29) dopracowano zasady rozgrywania mistrzostw i ostatecznie wyznaczono czas i gospodarzy turnieju. Pierwszym organizatorem został Urugwaj, który wygrał rywalizację z Hiszpanią, Holandią, Szwecją, Węgrami i Włochami. Argumentami przemawiającymi za Urusami były z pewnością zwycięstwa w dwóch poprzednich turniejach olimpijskich (1924 i 1928), i w mniejszym stopniu 100 rocznica uchwalenia konstytucji Republiki Urugwaju, oraz poparcie innego "piłkarskiego mocarstwa" z Ameryki Pd. - Argentyny.
No i tak powstały MŚ rozgrywane co 4 lata, dzięki czemu kolejne będziemy mogli już oglądać za 14 dni!
Zmieniony przez - BeeV w dniu 2006-05-25 11:04:48
SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI
W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH
...
Napisał(a)
Pierwszego gola w finałach MŚ zdobył strzałem spoza pola karnego Francuz Lucien Laurent. Było to 13 lipca 1930 r. podczas meczu Francja - Meksyk (4:1)
Pierwszy hat-trick zanotował argentyński napastnik Guillermo Stabile, który 19 lipca 1930 r. strzelił trzy gole Meksykanom (6:3)
Pierwszego gola z rzutu karnego strzelił Meksykanin Manuel Rosas - w meczu z Argentyną (3:6) 19 lipca 1930 roku.
Pierwszy gol samobójczy padł po zagraniu Chilijczyka Manuela Rosasa. 16 lipca 1930 pokonał on swojego bramkarza Isidoro Sotę (Chile - Meksyk 0:3)
Później podam jeszcze inne ciekawostki.
Pierwszy hat-trick zanotował argentyński napastnik Guillermo Stabile, który 19 lipca 1930 r. strzelił trzy gole Meksykanom (6:3)
Pierwszego gola z rzutu karnego strzelił Meksykanin Manuel Rosas - w meczu z Argentyną (3:6) 19 lipca 1930 roku.
Pierwszy gol samobójczy padł po zagraniu Chilijczyka Manuela Rosasa. 16 lipca 1930 pokonał on swojego bramkarza Isidoro Sotę (Chile - Meksyk 0:3)
Później podam jeszcze inne ciekawostki.
SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI
W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH
...
Napisał(a)
fajne te ciekawostki
spg już nie wejdzie
spg już nie wejdzie
Scio me nihil scire. - Sokrates
We will never die, because we are UNITED !
...
Napisał(a)
Tragedia piłkarza
Marc-Vivien Foé - piłkarz kameruński, uczestnik finałów Mistrzostw Świata w 1994 i 2002 roku.26 czerwca 2003 podczas meczu półfinałowego Pucharu Konfederacji FIFA reprezentacji Kamerunu z Kolumbią, Marc-Vivien Foé niespodziewanie zasłabł. Niestety, pomimo natychmiastowej pomocy, lekarzom nie udało się go uratować i Foé zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala. Mecz ten był rozgrywany na Stade Gerland w Lyonie - klubowym stadionie drużyny Olympique Lyon, w której Foé grał przez 2 sezony. Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci piłkarza był atak serca, który mógł być spowodowany niewykrytą wrodzoną wadą serca.
Aby uczcić pamięć Foé, manager Manchesteru City, Kevin Keegan ogłosił, że klub nie będzie używał koszulki z numerem 23, z którym Foé występował w barwach klubu z Manchesteru, gdyż został on zarezerwowany dla Foé. 11 listopada 2003 na Stade Gerland w Lyonie został rozegrany mecz reprezentacji Kamerunu z zespołem gwiazd, dla uczczenia pamięci Foé. Dochód z tego spotkania przeznaczony został na fundusz charytatywny, którym kieruje wdowa po Foé, Marie-Louise
Wiem że nie wydarzyło to sie na mundialu ale też tragedia
Marc-Vivien Foé - piłkarz kameruński, uczestnik finałów Mistrzostw Świata w 1994 i 2002 roku.26 czerwca 2003 podczas meczu półfinałowego Pucharu Konfederacji FIFA reprezentacji Kamerunu z Kolumbią, Marc-Vivien Foé niespodziewanie zasłabł. Niestety, pomimo natychmiastowej pomocy, lekarzom nie udało się go uratować i Foé zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala. Mecz ten był rozgrywany na Stade Gerland w Lyonie - klubowym stadionie drużyny Olympique Lyon, w której Foé grał przez 2 sezony. Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci piłkarza był atak serca, który mógł być spowodowany niewykrytą wrodzoną wadą serca.
Aby uczcić pamięć Foé, manager Manchesteru City, Kevin Keegan ogłosił, że klub nie będzie używał koszulki z numerem 23, z którym Foé występował w barwach klubu z Manchesteru, gdyż został on zarezerwowany dla Foé. 11 listopada 2003 na Stade Gerland w Lyonie został rozegrany mecz reprezentacji Kamerunu z zespołem gwiazd, dla uczczenia pamięci Foé. Dochód z tego spotkania przeznaczony został na fundusz charytatywny, którym kieruje wdowa po Foé, Marie-Louise
Wiem że nie wydarzyło to sie na mundialu ale też tragedia
[*] Kazimierz Górski [*]
Poprzedni temat
[*] Kazimierz Górski [*]
Następny temat
Lider piłkarskiej reprezentacji Polski
Polecane artykuły