Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Jesli poczuł sie urazony, przepraszam i no offence
ja juz nie wiem, czy to normalne zeby się komuś pod domem w nocy wydzierać i rozpieprzać kosze na śmieci?
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Strach pomyslec, mozna dostac lanie za 20 groszy albo zginac za mp playera.
Im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce
No to nasłuchałem się od towarzyszących im dwóch dziewcząt, ze jestem społecznikiem, policjantem, ze chcę bić pijanych ludzi(byli wcięci, ale nie za bardzo) itd. Uslyszalem, ze spalą mi dom, mnie, ze zadzwonią po kumpli/ Rozwalil mnie tekst jednego:
"ja nie lubie jeden na jeden, wole trzech na jednego"
Spokojnie im tłumaczyłem, ze nie zycze sobie wrzasków pod moim domem i rozwalania smietników. Ale jak polemizowac z tekstem: "Ojciec pozwala mi hałasowac, a ja go słucham" albo "przed moim domem sa wszystkie smietniki rozwalone i mi to nie przeszkadza".
w kazdym razie tylko na siebie jestem zdenerwowany, że czasmi sie niepotzrebnie wtrącam. Kiedyś pewnie przez to niezły w******l wyłapię. Ale nie lubie jak banda idiotów straszy spokojnych ludzi, bo jezeli nie zareaguje ktoś młody i zdrowy, jak ja, to kto?
Następnym razem się zamknę i pójdę dalej albo zadzwonie po policję, bo nic innego mi juz do głowy nie przychodzi.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Ja nie lubie takich gówniarzy. Ostatnio mój kolega wywlekł takich dwóch, którzy bili starszego gościa z tramwaju i zafundował im wp*****l.
Motorniczy otworzył drzwi, kolega ich zlał a potem wsiadł do tramwaju, motorniczy zamknął drzwi i tramwaj ruszył.
Kolesie byli twardzi do we dwóch starszego faceta zaczęli okładać.
Pozdrawiam PITT.
Im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce
Argumenty były porażające: "jesteśmy młodzi, pijani, chcemy się bawić" "zamknij okno to nie bedziesz słyszał" (cytaty)
byłoby pewnie spokojnie, gdyby nie to że jeden od początku wykazywał niezwykła chęć do bójki, ale przeszła mu raptownie jak przywiązałem psa. Wystarczy pokazac takiemu gnojkowi, ze się go nie boisz i od razu zmienia ton.
Dla nich pewnie jestem szajbusem i konfidentem, ale cóż. Pewnie to wynika z tego, ze nikt im nigdy uwagi nie zwraca, więc myslą ze wszystko im wolno i są w szoku, gdy ktoś im upomni(czyli-w ich języku-przy******li się).
"nie wolno bić pijanych"-LOL.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Strach pomyslec, mozna dostac lanie za 20 groszy albo zginac za mp playera.
NO NA BOGA, URBAN JUNGLE, NORMALNIE URBAN JUNGLE- BIEGIEM WSZYSCY NA KRAV MAGE, BO NIE ZDAZYCIE SIE NAUCZYC JAK PRZETRWAC I WASZ KOD GENETYCZNY PRZEPADNIE Z KRETESEM
paranoikami niebądzmy
ale u mnie na osiedlu faktycznie coraz gorzej. Wróciłem po kilku latach i ze spokojnego(IDYLLA tutaj byla) miejsca zmienilo sie to wszystko o kilkadziesiąt stopni.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.