MaxFighting: 18 marca na gali WCFC w Wielkiej Brytanii walczyłeś z Sanjinem Kaduncem. Jak oceniasz jego występ?
Alistair Overeem: Kadunc był dla mnie bliżej nieznanym zawodnikiem, ale uważałem go za mocnego fightera. Wiele razy naprawdę ciężko go powaliłem, ale on nie chciał się poddać. Szacunek dla niego!
MaxFighting: Jak się czujesz znowu walcząc w wadze ciężkiej?
Overeem: Dobrze. To dla mnie bardzo naturalna waga, ponieważ zanim pojawiłem się w Pride walczyłem w wadze ciężkiej. Nie mam problemu ze zrzucaniem sporej ilości kilogramów przed walką, które zawsze kosztuje mnie wiele siły. Teraz mogę porządnie zjeść! (śmieje się) A lubię zjeść!
MaxFighting: Czy podczas zmiany kategorii wagowej miałeś jakieś problemy? Mam na myśli przybieranie na wadze?
Overeem: Nie, ponieważ, tak jak już wcześniej powiedziałem, moją naturalną wagą jest waga ciężka i jedyną rzeczą jaką muszę robić, to jeść! Dużo wołowiny!
MaxFighting: Byłeś fighterem organizacji RINGS i tam walczyłeś w wadze ciężkiej. Czy doświadczenie, wówczas zdobyte, przydało się w Twojej ostatniej walce, na Pride 31, przeciwko Sergei'owi Kharitonovowi?
Overeem: To było dawno... i od tej pory dużo się zmieniło. Byłem nastawiony na zwycięstwo w tej walce.
MaxFighting: Ile ważyłeś podczas walki z Kharitonovem? Myślisz, że możesz przybrać jeszcze parę kilogramów?
Overeem: Ważyłem 102 kg i chcę przybrać jeszcze 3 kg i, tak jak już wspominałem, będzie to dosyć proste i moje zdrowie na tym nie ucierpi.
MaxFighting:Twoja walka, określana mianem pojedynku "bez podziału na kategorie wagowe", została uznana za najtwardsza, ponieważ Kharitonov miał swoje miejsce w wirtualnym rankingu top 10 wagi ciężkiej. Jak się czułeś wychodząc do tej walki jako tzw. "czarny koń"?
Overeem: Również myślę, że była uważana za jedną najtwardszych, ale nie przejmowałem się tym. Walka to walka i mój team przygotowywał mnie do niej jeszcze lepiej, niż do walki przeciwko Shogunowi.
MaxFighting: Byliście, z Kharitonovem, zbliżeni wzrostem, więc nie dał on przewagi żadnemu z Was. Zamierzałeś wymieniać z nim ciosy? O czym myślałeś, kiedy walczyliście w stójce?
Overeem: Byłem przygotowany na walkę w stójce, ale również na sprowadzenie go do parteru. Kharitonov jest znany ze swoich znakomitych technik bokserskich, ale w naszym teamie mamy wielu fighterów walczących stylowo identycznie jak on. Wiem również, że jestem bardziej wszechstronnym fighterem od niego.
MaxFighting: Co takiego, podczas oglądania poprzednich walk Kharitonova, zauważyłeś i postanowiłeś użyc przeciwko niemu w walce?
Overeem: Jest 1-wymiarowym fighterem, silnym i twardym, ale 1-wymiarowym.
MaxFighting: Co masz na myśli mówiąc "1-wymiarowym"?
Overeem: Walczy w jeden, wciąż ten sam, sposób - to właśnie mam na myśli mówiąc "1-wymiarowy".
MaxFighting: Kharitonov walczył już z lepszymi fighterami wagi ciężkiej Pride. Co zwycięstwo w walce z nim mówi o Tobie? Wiem, że jesteś zadowolony, ale czy to zmazało Twoją porażkę w GP wagi średniej w zeszłym roku?
Overeem: Każda walka jest dla mnie ważna i to wcale nie zmazało mojej przegranej, ale dało innym do zrozumienia, że ciągle jestem kolesiem, na którego trzeba uważać.
MaxFighting: Jak już wspomniałem, jesteś fighterem słusznego wzrostu. Czy zamierzasz od teraz być zawodnikiem wagi ciężkiej?
Overeem: Tak, od teraz pozostanę w wadze ciężkiej. Mój szkielet może z łatwością udźwignąć parę dodatkowych kilogramów bez straty na szybkości i kondycji.
MaxFighting: Jakie są dobre i złe strony bycia fighterem wagi ciężkiej i średniej?
Overeem: Dobre jest to, że uderzasz mocniej, a złe, że oni też uderzają mocniej (śmieje się).
MaxFighting: Co sądzisz o GP Open-weight?
Overeem: Myślę, że będzie ciekawe, kto zdobędzie ten tytuł. Trenowałem bardzo ciężko w tym roku, więc stawiam na siebie!
MaxFighting: Wsród porażek, których doznałeś w Pride, najbardziej w pamięci pozostały mi te z Rogerio Nogueirą, Chuckiem Liddellem i Mauricio Shogunem. Chciałbyś się zrewanżować któremuś z nich, i co, pomijając fakt, że przegrałeś, motywuje Cię do tego, że chciałbyś rewanżu?
Overeem: Chciałbym rewanżu z każdym z nich, ale w tym momencie to nie jest moim priorytetem. Ciężko trenuję, aby być coraz lepszy i z czasem będą też rewanże... lub nie. Teraz po prostu chcę wygrać ten turniej. Potem zobaczymy co się stanie. Poza tym, myślę, że rewanże z każdym byłyby dobre także z innego powodu - pokazałyby mi, czy jestem bardziej kompletnym fighterem, niż kiedyś.
MaxFighting: Osobiście, uważam, że z każdym z nich przegrałeś w odmienny sposób, więc pozwól zapytać. Zabrakło Ci kondycji w walkach przeciwko Rogerio i Shogunowi?
Overeem: Myślę, że to zbijanie wagi pozbawiło mnie sporej ilości energii. Poza tym, przed tymi walkami czułem się tak, jakbym był chory - te dwa czynniki mogą wpłynąć na to, że przegrasz walkę.
MaxFighting: Skoro już wspomniałem o Twojej walce z Liddellem, muszę zapytać - czemu wtedy opuściłeś ręce? Czy nie wierzyłeś, że może dosięgnąć Cię takim ciosem, który Cię zamroczy?
Overeem: Arogancja.
MaxFighting: Pojawisz się na ringu Pride 5 maja?
Overeem: Musisz poczekać. Sam się przekonasz.
MaxFighting: Jeśli teraz DSE powiedziałoby Ci "Overeem, wybierz sobie przeciwnika, z którym zmierzyz się podczas pierwszej rundy GP Open-weight", to przeciwko któremu fighterowi chciałbyś wypróbować swoje umiejętności?
Overeem: [pauza... myśli] Powiedziałbym, że... nie wiem... tam są sami mocni kolesie. Każdy będzie ok!
Tłumaczenie: saib__
Ze strony www.MaxFighting.com
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.