Szacuny
66
Napisanych postów
915
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4726
Kochani nie ma o co kruszyć kopii.
Jak sami dobrze wiecie nawet tam gdzie jest jakaś szansa na wyjście z techniki to i tak nie uda się to wszystkim-dlaczego?
Bo jak powiedział Bruce Lee "jak trenujesz tak walczysz"-czyli szanse ma każdy ale kto ją wykorzysta? Tego dowiemy się dopiero podczas walki.
Pozdrawiam serdecznie
Szacuny
9
Napisanych postów
4047
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
20273
Gochan znalazlem ten filmik na twardzielu i jeszcze raz obejrzalem. I rzeczywiscie temu kolesiowi udalo sie wyjsc z balachy przy wyprostowanej rece (reke mial wyprostowana, ale dzwigni chyba nie bylo). Skrecil sie nogami do glowy prezeciwnika i zsunal noge z klatki piersiowej, przekladajac glowe pod ta noga. Dobrze to wygladalo.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Hmm filmika nie widziałem więc wiele nie powiem ale może gość zakładający nie znał dobrze techniki aa drugi był naprawde dobry .. .albo się zlitował i nie wypchnoł bioderek co by się równało ze złamaniem ręki albo przynajmniej jej uszkodzeniem ... bądźmy szczerzy z dobrze założonej techniki nie ma wyjścia ... a jeśli jest jakieśwyjście to wykorzystujące błąd techniki.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Oczywiscie ze z dobrze zalozonej techniki nie ma wyjscia,ale nigdy chyba lezysz i czekasz az koles zalozy ci balache, bo to wtedy nie ma sensu. Czesto jest tak ze przy zakladaniu balachy jest duzo miejsca miedzy jego noga a moja glowa ,tak wiec mozna ja wyjac. Mi to sie zdarzylo kilka razy i to wszystko zalezy z kim walczysz. Jak ktos walczy bardzo ciasno i tak samo ciasno bedzie zakladal ci balache (np z mountain)- to nie ma o czym rozmawiac.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Hmm weź pod uwagęże mowa wcześniej była że ręka jest prosta więc z doświadczenia powiem że jak mam rękę prostąto nogi przy głowie nie trzeba trzymaćbardzo ciasno - można sobie pozwolić na lekki luz a ręką kontrować ruch partnera. Można teżmieć nogi (pięty) bardziej luźno ale wówczas kolana trzba miećbardzo ciasno :)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
>filmika nie widziałem więc wiele nie powiem ale może gość zakładający nie znał dobrze techniki aa drugi był naprawde dobry .. <
Ehehehehe na filmiku sparowali Joe Moreira(jeden z tworcow gardy),Roy Rarris,Michael Jen-wszystko czarne pasy
A wyjsc z wyprostowanej balachy jest naprawde sporo to ze o czyms nie wiesz to nie znaczy ze tego nie ma
Szacuny
1
Napisanych postów
178
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1340
Nie czytalem wszystkich wypowiedzi, wiec jak powtarzam co ktos wczesniej powiedzial to sorki.
W swojej karierze 3 walki przegralem wlasnie przez balache, 2 razy ze zmeczenia a raz z wlasnej glupoty.
Dzieki temu mam rozje... lokcie, jezeli koles wyprostuje Ci reke to masz juz pozamiatane ( cyba ze masz przeprosty w lokciach )
Co do obrony:
1)Nie dac zlaczyc kolan i starac sie przelozyc noge przeciwnika ( ta od strony glowy ) za swoja lepetyne w ten sposob unikniemy wyciagniecia dzwigni.
2) j.w. tylko ze wkladamy noge przciwnika ( ta od strony brzucha )
miedzy swoje nogi i zakleszczamy, po czym skrecamy sie w kierunku przeciwnika.
Sa oczywiscie inne sposoby ale strasznie ciezko je opisac, jak chcecie to moge zeskanowac zdjecia z ksiazki