Dyskusja po walce Parisyan vs Thompson

Mialem nadzieje zobaczyc w tej walce kilka ladnych rzutow w wykonaniu Karo lecz troszke sie rozczarowalem.Mimo to bardzo dobra walka w jego wykonaniu Thompson praktycznie nic mu nie zrobil.Parisyan jest moim zdaniem jednym z najlepszych fighterow w swojej kategorii wagowej

czekam na jego wizyte w pride

a te zuty z arm lockiem musze wyprubowac bo wygladaja calkiem ciekawie

A ta uchi mata to co, brzydka? :)

anie mow mi nawet technik a jj bo z japonskiego nie kminie

Tak, to była bardzo dobra walka w wykonaniu Parisyana Co prawda nieco mnie dziwiło jak bezradny był Thompson wobec wszelkich prób obaleń rodem z judo, ale cóż...widocznie tego nie trenował. Ładna walka i wygrał lepszy

Jeśli nie trenował, to dziwne, bo przecież doskonale wiedział, że będzie walczył ze znakomicie obalającym przez rzuty judoką. Poza tym to nie pierwsza walka, w której Karo tak ładnie rzucał przeciwnikami.

No cóż...mnie też to dziwi. Ale tak to wygląda. Każda próba, nawet taka niezbyt wypracowana kończyła się obaleniem. Zresztą nie pierwszy raz zauważam takie ograniczenia "mentalne" (bo nie sądzę, by chodziło do końca o umiejętności) u zapaśników. Często się zdarza, że mają okazję do obalenia kogoś jeśli tylko podłożą nogę gdzie trzeba, a jednak tego nie robią. Widocznie przyzwyczajenia i ograniczenia z zapasów są zbyt mocno zakorzenione w ich psychice.

Dobry przykład. Przypomniała mi się teraz sytuacja z walki Nastula vs Alex... oczywiście chodzi mi o typowo judockie uciekanie na brzuch.

Hehe, "kazda proba konczyla sie obaleniem" a bylo takich prob az dwie :D. Na pewno thompson trenowal pod tym katem ale po prostu karo jest zbyt dobry. Nie ma drugiego judoki ktory by tak skutecznie wykorzystywal rzuty w mma, nawet yoshida czy nakamura nie robia tego tak efektownie(i efektywnie) jak on.
A co do uciekania na plecy nastuli coz, jest to jakas proba wyjscia z dosiadu, nie wiem co sie wszyscy tak akurat tego czepili. Nastula sam potem bronil tego i mowil ze w ten sposob mozna uciec(bo mozna). Oczywiscie jest to ryzykowne ale nie duzo bardziej niz sam dosiad(szczegolnie jesli ma sie na sobie takiego zawodnika jak emelianienko). Dokladnie taka sama taktyke stosuje Takanori Gomi, czesto przy dosiadzie przewraca sie na brzuch i wstaje, co prawda przegral raz przez to z peenem ale dopiero po drugim czy trzecim razie - wczesniej sie uwolnil.

Zmieniony przez - 2.6.12 w dniu 2006-04-17 01:27:48

"Widocznie przyzwyczajenia i ograniczenia z zapasów są zbyt mocno zakorzenione w ich psychice."- o jakich ograniczeniach i przyzwyczajeniach mówisz?? W stylu wolnym są jak najbardziej dozwolone wszelkie podcięcia, haczenia i rzuty z wykorzystaniem nóg, a jesli nie widziałeś ich nigdy w użyciu to polecam obejrzenie którejś z walk Buvaisara Saitieva.

dobra walka
te niektore ciosy Parisyana w parterze mi troche Fedora przypominaly :P