Dokladnie. Ninja byli leszczami w walce, wymiatali tylko na filmach. Owszem zwykłego szaraka czlowieka, w walce by pocwiartowali ale np jak zostali nakryci i dorwani przez np sumaraj(a)(ów) to mieli prze***ane. Natomiast w zabijaniu po cichu byli mistrzami. W japonii mozna kupic wiele ksiązek opartych na relacjach przodków tych ludzi, ktorzy z pokolenia na pokolenie przekazywali historie o tym co umieli ich krewni w 16 wieku, do dzis żyją dziadkowie ktorych rodziny były w klanach i potrafią nawet teraz rzeczy o ktorych nie snicie. Widzialem kiedys filmik, niestety byl to bardziej pokaz niz relacja z prawdziwej misji, ale to co wyrabiali goscie przechodzilo ludzkie pojecie. Tak wygimnastykowanych typów jeszcze nie widzialem, a kobiety to juz w ogóle-masakra. Potrafili na duzych palcach u stop(łacznie, dwa palce
) utrzymac caly ciezar ciala zwisając gdzies na krawędzi dachów i w tej pozyji strzelali z takich hmmm, nie wiem jak to opisac, "mini łuków" ktore były zamontowane na jednej z rąk, to cos strzelało strzałkami z trucizną. Biegali w takich skórzanych butach(raczej tylko podeszwy byly skórzane) ktore umozliwialy im niejako(dawaly przyczepnosc) biegania (z duzego rozpędu) po płaskich doslownie scianach na wysokosc 2-3 metrów, potrafili biec po takiej scianie kilka sekund po czym normalnie na nogi lądowali z takiej sciany, a raczej zbiegali, i to płynnie jak w matrixie. Nie wierzylem jak to oglądalem, film widzialem kiedys w jakiejs telewizji zagranicznej na kablówce ale krązył on swego czasu na torrentach. Nie pamietam tytulu niestety.
I tak jak Jodan mowi, Ninja nie umieli jakos super walczyc, oni umieli super zabijac a ich najwieksza bronią było ukrycie, dzialanie w ciszy i tak zeby nikt ich nie zauwazyl, byli mistrzami od trucizn, roznych zabawek(gwiazdki ninja-rzucone nawet z kilkunastu-dziesieciu metrow trafialy w szyje i wiadomo, gleba na miejscu, mieli wlasnej roboty dmuchawki z bambusa(ktorymi miotali strzałki z trucizną na ogromne odleglosci, cos na wzór 16 wiecznego snajpera
), mieli swoje wlasne, skrócone wersje katan, jesli moge tak napisac, ich miecze byly krotsze niz miecze samurajów aby nie utrudniac biegania, wspinaczki, czołgania sie itp, wojownicy męscy uzywali najczesciej wlasnie takich mieczy, albo broni na wzór jakby sierpów(po jednym w ręce), drewniana rękojesc i zakrzywione metalowe ostrze, kobiety walczyly zazwyczaj sztyletami albo nakladanymi na ręce imitacjami jakby szponów, byly nakladane na rece jak rękawiczki a z gornej strony, od zewnętrznej strony dloni, wystawaly kolce lub ostrza, w przypadku tych pierwszych, czesto umazane trucizną, w przypadku tych drugich nawet bez takiej potrzeby bo "szlachnięcie" takimi kolcami po szyji moglo nawet doprowadzic do dekapitacji delikwenta.
No i ostatnią bronią jaką widziale, to Tetsubishi(caltrops) był to maleńkie, metalowe, powykrzywiane i bardzo ostre kolczatki ktore ninja rozsypywali gdy zostali dostrzezeni, w razie poscigu przez samurajów, rozsypywali je, powodowalo to ogromne rany stop i często unikali smierci wlasnie dzieki temu bo po wdępnieciu w to raczej odechciewalo sie gonic tych ninja i lekarz był mocno wymagany
, tutaj zdjecie Tetsubishi
http://www.martialartsupply.com/Weapons/Ninja_Weapons/Caltrops/a_caltrops1.gif