SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Noszenie noża do samoobrony drogą do więzienia

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 20933

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 37 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1070
Witam, chyba wszyscy na tym forum zgadzają się, że nie można się obronić przed nożem. Zatem nóż jest najlepszym środkiem do obrony? Pomińmy kwestie konsekwencji prawnych, bo jak ktoś mnie po ciemku do bramy wciągnie to nie będę sie nad tym zastanawiał.
Jak sądzicie, czy łatwo jest się obroncić nożem np przed 2 bądź 3 przeciwnikami? Oczywiście zakładając, że oni nie mają noży czy jakiś pałek.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2628 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 28758
No ładnie kurva, skaleczyłem się przed chwilą przy krojeniu chleba.
To przez ten temat podejrzewam

Sog dla Tomka za dobry temat

Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-10 10:29:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 205 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2529
Oczywiście, że można się bronić, ALE TO ZALEŻY PRZED KIM(przed jakimi "kilkoma osobami")...
Można tu "gdybać", temat może się rozrosnąć do 10 stron, a i tak nikt Ci nie powie jednoznacznie, czy będzie to "łatwe".

Oddajmy głos ekspertom, którzy przytoczą jakieś statystyki, lub ocenią w procentach "łatwość" poszczególnych wariantów obrony przed kilkoma osobnikami za pomocą kosy.


Jednego agresora na pewno możesz uszkodzić, ale co z pozostałymi?
___________________________________________________________________________

Zmieniony przez - Arnold_S. w dniu 2006-04-09 22:59:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2628 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 28758


Draw the knife only when you want to kill your opponent.

Cytat z komiksu ale wg mnie jak najbardziej na miejscu.


Uwaga: planszę należy czytać od prawej do lewej



Zainspirowany tekstami z tego forum namówiłem dwóch kolegów na sparingi z flamastrami i wierz mi - nóż to straszna broń.
Dwóch trzech gości możesz pokonać w kilka sekund. Oczywiście pisząc pokonać mam na myśli zabić, ewentualnie ciężko zranić.

Noszenie noza do samoobrony to wg mnie głupota.
Jeżeli jesteś odporny psychicznie i "twardy" to nóż wyciągniesz żeby go użyć - wtedy skończy się to bardzo źle - dla ciebie więzieniem za morderstwo lub usiłowanie, dla przeciwnika szpitalem lub kostnicą.
Jeżeli wyciagniesz nóż tylko po to żeby postraszyć przeciwnika i nie bedziesz wygladal na gościa na tyle zdecydowanego by go uzyc to licz się z tym że i tak mogą zacząc cie szarpac widzac ze nie odważysz sie pociąć kogoś.
Slyszalem o akcji, ze gość (policjant) wyciągnął broń ostrą na kilku gosci, ale byl tak przestraszony że którys po prostu podszedl i wybil mu pistolet z reki, a potem go przetrepowali nieźle (historia wydarzyła się podobno w Radomiu, policjant byl po służbie - czyli sam. Oczywiście nie ręczę za jej autentyczność, ale brzmiala bardzo prawdopodobnie .

Mały wniosek - chocbys miał nóż, choćbyś nawet go wyciągnął to jeszcze nie znaczy ze bedziesz umial sie nim obronić

Oczywiście jest też wariant optymistyczny - przeciwnicy zobaczą nóż i przestraszeni dadza ci spokoj. Ale nie liczylbym na niego - to zycie nie bajka. Nigdy nie licz na łaskawość losu.
Co ja gadam. Nie losu tylko ludzi .



Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-10 01:01:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
Jak jestes gotowy na 2-3 trupy- to nos noz i sie nim bron.
Naucz sie tylko go szybko wyjmowac.
Wszystko zalezy jakim jestes czlowiekiem.
Jak jestes hardkorowym kibolem i wisi ci wszystko poza swoim klubem- lataj z kosa, byc moze uratujesz glowe kiedys.
Chociaz- jezeli o to pytasz to pewnie nie jestes, bo bys takich pytan nie zadawal

Zapewne wiec jestes normalnym czlowiekiem ktory sie obawia po zmroku chodzic- to zastanow sie czy warto ryzykowac przegranie zycia.
Zastanow sie teraz- bo jak dobrze napisales, w ciemnej bramie nie mysli sie o takich rzeczach.

A co do samego pytania- to nie da sie na nie odpowiedziec.
Moze sie zdarzyc przypadek ze zarzniesz nawet 5 w bramie- jak bedziesz mial farta.
A moze sie zdazyc ze nie dasz 2 rady- wbijesz kose jednemu, w tym momencie drugi cie powali strzalem w leb.
Nie ma odpowiedzi na takie pytania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 610 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10639
Nie przesadzaj, w Krakowie sprzet jest na porządku dziennym a i tak zabijają tylko psychopaci. Mój kumpel w samoobronie wbił poprostu w udo.


I coś dla Knife-kolega z Krak Sportu nie dość że obronił się przed nożem (tasakiem) to jeszcze użył jego trzonka do rozwalenia łba przeciwnika. No ale nie ćwiczył bjj i nie wiedział że przed nożem się nie da obronić...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2628 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 28758
vitamina - straszny z ciebie optymista. Wiadomo że nie każde użycie noża kończy się śmiercią przeciwnika. Wiadomo że są przypadki kiedy ktoś obezwładnił atakującego nożem.
Ale ja więcej widzę wiadomości o tym że mąż zadźgał żonę, żona męża, nieznany sprawca młodego chłopaka na ulicy czy kibol kibola (to ostatnie całkiem świeże jeszcze). Zabawy z nożem to nie przelewki.
Mówię ci spróbuj zabawy z flamastrami. Nóż to niebezpieczne narzedzie, jezeli jestes zdecydowany go uzyc i zrobic krzywde przeciwnikowi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 205 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2529
A wielu ludziom się to nie udało, i nie żyją.
I co?

https://www.sfd.pl/temat245093/ 

Twój kolega innym razem może sobie nie poradzić(a wtedy miał szczęście, lub trafił na leszczy, albo pijanych, itp, itd - ale do takich rozważań są inne tematy na forum).


To było do vitaminki.
__________________________________________________________________________

Zmieniony przez - Arnold_S. w dniu 2006-04-10 01:37:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 610 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10639
Fajna ta zabawa z flamastrami. Zdajesz sobie sprawe że są miejsca na ciele gdzie wbicie noża nie jest zbyt groźne ? Nie jestem propagatorem sprzetu-ni ch.uja :) Tylko ze to co piszesz jest pozbawione logiki-tamci ludzie albo chcieli zrobić krzywde albo było im wszystko jedno. W przypadku gdy chcesz użyć noża do samoobrony i wiesz co zrobić żeby nie zabić sprawa wyglada zupełnie inaczej.


Kolega nie trafił na leszczy i nie byli pijani.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2628 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 28758
W przypadku gdy chcesz użyć noża do samoobrony i wiesz co zrobić żeby nie zabić sprawa wyglada zupełnie inaczej.

Rozumiem że widzisz to tak - ktoś bierze nóż do obrony. Napadają go powiedzmy we dwóch. Gość wyciąga nóż i np: dźga płytko w udo/pośladek jednego z nich albo robi lekkie cięcie po kurtce albo po udach. Tak to rozumiesz?
Jesteś pewny że broniący zawsze będzie na tyle precyzyjny i opanowany że nie trafi w tętnicę udową? Że nic się nie stanie? Jak dla mnie to zbyt duży optymizm i zbyt lekkie podejście do ludzkiego życia.
Sam widziałem tylko raz jak ktoś atakuje nożem, i to był raczej pokaz niż chęć zrobienia krzywdy, ale od tego czasu straciłem sentyment do wszelkiego żelastwa.
Sytuacja była taka, że dwóch gości ostro sie o cos pokłóciło (pewnie o jakąś głupotę jak zwykle). wszystko miało miejsce w pociągu którym dojeżdzaliśmy do szkoły. Obaj tłukli się ze sobą 2 razy, a potem jeden z nich wziął kolegow i przekopali drugiego. Ten wziął ze sobą motylka następnym razem. W pociagu podszedł do tego co go przekopał (siedział z czterema kolegami), wyciągnął nóż i złapał go tylko za połówkę urękojeści, tak że reszta była luźna. I zaczął gościa ciąć po głowie. Gość nie miał ran na twarzy i nie stracił oka tylko dlatego że objął twarz ramionami i się skulił. Nikt nawet nie drgnął. Gość pomachał tym nożem trochę i poszedł sobie (później był ostro ścigany, ale dawał radę - chodził z młotkiem bez przerwy - taki mały psychol).
Efekt tej sceny w pociągu to 10 szwów na głowie. Nie wiem czy dużo czy mało, ale po tym jak to zobacyzłem to straciłem wszelką ochotę na kontakt z nożami. Zbyt łatwo przecinają ludzkie ciało i może stać się coś nieodwracalnego. Utrata oka czy przypadkowe cięcie po ważniejszej żyle to wg mnie za duzo.
Jeżeli uważasz żę przesadzam to ok, ale ja wiem swoje - żadnych ostrych narzędzi.

Osobiscie nosiłem kiedys ze soba krótką grubą pałkę i nawet polecam taki rodzaj broni. Nie musiałem jej nigdy używać ale wiem że nie zadałaby takich obrażeń jak nóż a jest prawie tak samo skuteczna. Moja uwaga jeżeli komuś to samo przyjdzie do głowy jest taka żeby ćwiczyć swoją bronią. Nawet jak nie zna się prawidłowych technik uderzania to można oswoić się z bronią i w trudnej sytuacji w miarę szybko wyciągnąć.


Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-10 10:06:45

Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-10 10:07:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86831
Powiem krótko- każdy kto był ranny i w stresie spowodowanym walką wie, że nóż nie jest narzędziem przeznaczonym do samoobrony. Jak chcecie odsiadywać potem wieloletnie wyroki w przepełnionych celach - droga wolna. W stresie używasz narzędzia z niekontrolowaną siłą... (chyba, że jesteś zawodowcem - pracującym na codzień danym narzędziem - np. rzeźnikiem - ale tutaj takich nie ma). Wybieranie obszaru do ataku i płytkie cięcia/pchnięcia - można włożyć między bajki.

NÓŻ ZOSTAWCIE W DOMU.

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 610 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10639
No dobrze, ale w jaki sposób ta sytuacja przeczy mojej tezie że nóz musi zabijać? :D


Uwierz ze nie jestem fanem broni białej, poprostu nie kumam twojej ortodoksji.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Liga BJJ VII w Krakowie-wyniki.

Następny temat

nogi w kicku

forma lato