...
Napisał(a)
Miałem problemy z nadgarstkami po ćwiczeniu przedramion. Silny ból uniemożliwiający jakiekolwiek ćwiczenia (oprócz nóg). Do tego rwanie ścięgien, ale to ustąpiło dość szybko. Teraz bardzo uważam na nadgarstki i nie forsuję tak przedramion.
...
Napisał(a)
Dobra , tera JA.
Mialem 9 lat . a moze 10 , nie pamietam , podzedlem sobie z Mama do lekarza do przychodni bo cos mnie swedzialo gardelko , i tak leczono mnie przez 2 miechy na angine a sie okazalo ze to migdaly. NO wiec dawaj mnie na operacje migdalkow , w drodze do szpitala wpadlo mi cos do oka , nie moglem nic widziec , okazalo sie ze to uszkoddzenie siatkowki , trafilem na okulistyke gdzie lezalem 2 tyg , po zakonczonej hospitalizacji , wychodzac ze szpitala z radosci kopnalem w jakas porecz przy drzwiach szpitalnych, nie dalem rady juz dalej isc ): , zwichnalem sobie staw biodrowy i tak tego samego dnia wrocilem do tego samego szpitala tylko na inny oddzial i tym razem na tydzien. JA juz do domu a mi tutaj lekarz z tekstem , ze migdalki nie wyleczone , wiec ja dawaj znowu do szpitala(budynek obok) ... Potem jeszcze tylko wyrostek OUT i juz jest O.k. do dzisiaj
Pozdrawiam ....
"Życie jest przygodą dla odważnych ..
-albo Niczym! "
Mialem 9 lat . a moze 10 , nie pamietam , podzedlem sobie z Mama do lekarza do przychodni bo cos mnie swedzialo gardelko , i tak leczono mnie przez 2 miechy na angine a sie okazalo ze to migdaly. NO wiec dawaj mnie na operacje migdalkow , w drodze do szpitala wpadlo mi cos do oka , nie moglem nic widziec , okazalo sie ze to uszkoddzenie siatkowki , trafilem na okulistyke gdzie lezalem 2 tyg , po zakonczonej hospitalizacji , wychodzac ze szpitala z radosci kopnalem w jakas porecz przy drzwiach szpitalnych, nie dalem rady juz dalej isc ): , zwichnalem sobie staw biodrowy i tak tego samego dnia wrocilem do tego samego szpitala tylko na inny oddzial i tym razem na tydzien. JA juz do domu a mi tutaj lekarz z tekstem , ze migdalki nie wyleczone , wiec ja dawaj znowu do szpitala(budynek obok) ... Potem jeszcze tylko wyrostek OUT i juz jest O.k. do dzisiaj
Pozdrawiam ....
"Życie jest przygodą dla odważnych ..
-albo Niczym! "
"Życie jest przygodą dla odważnych ..
-albo Niczym! "
...
Napisał(a)
fajna historyjka soogacz podobała mi sie najbardziej z tym kopnieciem w bajerke
<<<<Jeśli chcesz komuś obić twarz najpierw ją sam musisz nadstawić>>>>
<<<<Jeśli chcesz komuś obić twarz najpierw ją sam musisz nadstawić>>>>
...
Napisał(a)
Hej!! Spozniona odpowiedz ale jest. Ja wlasnie jakies 15 minut temu odnowilem sobie kontuzje stawu barkowego i prawie zabilem sie sztanga, bo cwicze sam w piwnicy (nie stac mnie jednoczesnie na tyle zarcia i silownie)
Z wscieklosci (koksow nie zapodaje ale miewam napady agresji ktorych nie powstrzymalo ani aikido ani karate ani tai chi) rozwalilem sobie jescze prawa piesc o sciane. Nie wiem jak wy ale ja be jakiegokolwiek treningu czuje sie jak trup i popadam w depresje. Mam nadzieje ze to nic powaznego i szybko wroce do machania zelazem i kopania w worek. Z tego co czytalem wielu z klubowiczow mialo juz powazniejsze kontuzje i wyszli z tego wiec troche mi sie humor poprawil.
"Trzymajac w czasie walki bron w reku, stajesz sie jej niewolnikiem..."
sensei Wojciech Głogowski
Z wscieklosci (koksow nie zapodaje ale miewam napady agresji ktorych nie powstrzymalo ani aikido ani karate ani tai chi) rozwalilem sobie jescze prawa piesc o sciane. Nie wiem jak wy ale ja be jakiegokolwiek treningu czuje sie jak trup i popadam w depresje. Mam nadzieje ze to nic powaznego i szybko wroce do machania zelazem i kopania w worek. Z tego co czytalem wielu z klubowiczow mialo juz powazniejsze kontuzje i wyszli z tego wiec troche mi sie humor poprawil.
"Trzymajac w czasie walki bron w reku, stajesz sie jej niewolnikiem..."
sensei Wojciech Głogowski
--> SFD FIGHT CLUB <--
0111010001101000011010010110111001101011
The fear of death follows from the fear of life. A man who lives fully is prepared to die at any time.
...
Napisał(a)
Hmm.... ja takowych kontuzji nie małem poza złamaniem lewej ręki w 3 miejscach + Odprysk, podczas zabawy w Zapasy grupowe. Przewruciłem się i podtrzymywałem tylko lewą ręką po chwili na mnie skończyl kumpel,na niego kumplo i na niego kumplo, ręka złozyła się nie wtą stronę co trzeba .
--------------------------------------------------------------------------------
Celem prawdziwego człowieka jest jak najwięcej jeść, spać i ćwiczyć
--------------------------------------------------------------------------------
Celem prawdziwego człowieka jest jak najwięcej jeść, spać i ćwiczyć
...
Napisał(a)
hey . ja swoja pierwsza "kontuzje" zlapalem na imprezie(tak jak i kolejne).Szedłem sobie grzecznie z browarkiem i telefonem i nie zeuwazylem obnizenia , spadłem (taka skarpa ), uderzylem lokciem i pekla mi kosc w lokciu
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/31.gif[/img]SFD RULEZZZZZZZZSFD RULEZZZZZZZZSFD RULEZZZZZZZZ[img]../../buziaki/31.gif" alt="" />
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/31.gif[/img]SFD RULEZZZZZZZZSFD RULEZZZZZZZZSFD RULEZZZZZZZZ[img]../../buziaki/31.gif" alt="" />
SFD RULEZZZZZZZZ
...
Napisał(a)
Oj. Zapomnialem kiedys obciac pazury u stop i polazlem na trening karate. Podczas walki tak jakos niefortunnie kopnalem, ze paznokiec duzego palucha u nogi zahaczyl o kimono przeciwnika i sruuu! wyrwal sie caly z palucha. Po prostu oderwal i stal tak pod katem 90 stopni. Krew siknela na mnie, na kimona goscia i na podloge. Gosc o malo nie zemdlal, ja tez, ale ciekawe, ze na poczatku bolu wielkiego nie czulem. Potem gdzies tak z rok, poltora, ten paznokiec mi sie babral (wyrosl nowy, ale zdeformowany, wygladal jak zle wypieczone ciasto i kolor mial mleczny). A i ja tego wyrwanego paznokcia przylozylem, bo nie wiedzialem co zrobic, ale po tygodniu i tak odpadl (a smierdzial paluch, ze hej). Inne kontuzje to wiele strzalow w ryja i na nos - jucha czesto leciala. Luki brwiowe mam rozwalone oba, tez fanie krew sikala. Na pakerce klasycznie nadwyrezylem bark i jeszcze kiedys przez kilka miesiecy kilka palcow u prawej reki mialem zdretwialych. Lekarz powiedzial, ze musialem przeciazyc... plecy (!) Teraz zawsze robie rozgrzewke areodobowa na pakerni i juz nie wiem co to kontuzje. Jesli chodzi o SW to nogi mamy caly czas w siniakach od low-kickow, ale nie zwracam na to uwagi.
CzarnyI
CzarnyI
...
Napisał(a)
Ja nigdy nie miałem kontuzji ( uniemożliwiającej treningi ).
Całe życie przykładam dużą wagę do rozgrzewki i to pomaga mi.
POZDRAWIAM!!!
Całe życie przykładam dużą wagę do rozgrzewki i to pomaga mi.
POZDRAWIAM!!!
...
Napisał(a)
ja również niemialem nigdy kontuzji która by mi uniemożliwiała trening, ale keidy cwicze klatke lub barki w stawie barkowych odczuwam nieprzyjemny ból, który mi utrudnia cwiczenie i kurde nie wiem co zrobic bo wiem ze technike mam dobrą a do lekarza nie pójde bo mi jeszcze zabroni na siłke chodzić
__________________________________
Mam dobre i złe dni, jak każdy inny człowiek
Pozdroofka Suchy
...
Napisał(a)
Ja jakoś poważniejszych kontuzji na siłce się jeszcze nie nabawiłem (odpukać), ale miałem problemy po pracy na budowie, bo w wieku 16 lat budowałem swoją chałupke i mi wysiadł kręgosłup. Do tej pory go odczuwam jak się przeciąże :(( (teraz mam 18 lat)
Pozdrawiam ;))
Pozdrawiam ;))
Polecane artykuły