2-miasto (czwór-miasto) 3-majmy sie razem

Wiesz, sama liczba ludności stolicy o niczym jeszcze nie świadczy. Takie miasto musi mieć zaplecze: powierzchnia, ludnośc regionu, historia itd.
Włocławek gdyby sam miał być woj. to nie spełniał by niestety żadnego z tych warunków.

Zielona góra stanowi region z Gorzowem - razem mają około 250 tys.
Zaś słupsk/Koszalin nie są województwem i nie powinny być.
Tak samo jak Opolskie.

Ano Włocławek poiwnien być bardziej zauwazony, ale dopóki ludzie z tych dwóch miast myślą tylko o swoim podwórku, to nie dostrzegają tego, że powinni wzmacniać cały region: a się na osi Bydzia-Tor-Włocławe i na drugiej lini Grudziąc-Tor-Ino.

"wpływ Kujaw na inne ośrodki" - a co z kujaw miało wpływać na Bydzie i Toruń? Chyba tylko one same.
Siła niektórych miast wynikała właśnie stąd !!! że leżą na pograniczu!
Tak właśnie narodziła się pozycja Bydzi (po zbudowaniu kanału, była wtedy miastem granicznym) i graniczna funkcja Torunia, między kujawami (a wiec PL) i zakonem/Prusami.

Ty więc może mówić, że kujawy za sałbo wpływały, a ja twierdze wręcz odwrotnie, że to kim są te miasta, wynika stąd że były miastami granicznymi niejako, i to jest ten "wpływ" Kujaw, czyli położenia jako takiego.

Niz demograficzny tyka kazdego, z Wawy tez ludzi ubywa, z Poznania tez, właściwie z każdego wieszego miasta. Tyle, że więszosc tych ośób ucieka pod te miasta, więcz liczba ludności miasta i okolic jest podobna.
Tylko słabym regioną grozi faktyczne wyludnienie. I tak dzieje się z Łodzia i Bydzią/Tor. I jak się nie dogadają, to będa paryferiami.

Pogrzebałem troche w necie (specjalnie dla ciebie) i otoż mylisz się co do Włocławka. Włocławek zajmuje: 84 km kwadratowe, podczas gdy np. Zielona Góra 58 km, ludnosc Opola i Włocławka jest zbliżona ( Opole ma 10 tys. wiecej), Włocławek ma 750 lat, albo i nawet więcej. Odległość między Zielona Górą, a Gorzewem jest dosyć duża i nie można ich liczyć jako jedno miasto. Poza tym ja narazie nic nie słyszałem o aspiracjach dla utworzenia nowego województwa. Z tego co tam gadam z kumplami to mówią o odłączeniu się od Kujawsko-Pomorskiego.

Bydzgoszcz i Toruń walczą o wszystko co się da, każdy urzad i tak dalej i naprawde niespotkałem się w tym mieście jeszcze z przychylnymi opiniami o Bydgoszczy i Toruniu (aczkolwiek Włocławiania jako miasto turystyczne lubią Toruń). Za komuny Włocławek się trochę dynamicznie rozwijał i może stąd mają takie odniesienie mieszkańcy. Tak mi się zdaje, że tu tkwi przyczynna, ale oczywiście trudno mi to zdiagnozować, bo nie mieszkam tutaj na stałe.

Realnie patrząć to za dużo jest problemów, aby stworzyli dwumiasto.
Ogólnie największym problemem tego województwa to chyba właśnie niż demograficzny.


A tak przy okazji to nieźle kur*ią we Włocławku za Kujawiaka na Bydgoską Zawisze.


Zmieniony przez - Nowex3 w dniu 2006-03-29 01:20:35

Powierzchnia miasta to najmniej ważny element, Paryz jest wielkości Warszawy, bo warszawa ma zabutowe dziurawą, jak zresztą prawie wszystkie PL miasta.

Do do "tradycji" i wieku miast, to też jest to mało wazne, bo mówimy o regionie, a nie o mieście tym czy śim. Regiony kształtowały się 1000 lat temu, i oficjalne daty powstania miast (przeważnie 750 lat temu) ma tu niewiele do rzeczy w sumie.

Zielona Góra i Gorzów to stolice województwa - o to mi chodziło. Razem mają 250 tys +/-
i podłoże regionalne - czyli ziemia lubuska, które zajmuje spory obszar bądź co bądź.

Co do Opola, to już pisałem, że nie powinni być regionem, tak samo jak okolice Koszalina, a nawet w sumie i Lubuskie nie ma racji bytu wg. mnie.

Sens odłamania Włocławka to zwykłe ambicje lokalne, troszke zaścnankowe, choć pewno po częsci uzasadnione.
Bo w Łódzkim wcale im lepiej nie bedzie (Łódz tez upada), historycznie do "ziemi łądzkiej" to też


Za komuny faktycznie wiele miast się rozwijało, ale komuna to historia i rozwój tym miast był troszkę na siłę. Czyli inwestycje "celowe" a nie uzasadnione ekonomicznie. Czego zbieramy teraz efekty.
Z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić, że inwestycje wielkich firm w gospodarce rynkowej nie ida do 100 miast, tylko skupiają się na 10-30 najwazniejszych ośrodkach. Bo tam jest komunikacja, kadry wykształcone itd. Mozna by długo pisac o przewadze takich miejsc.
Zas ludzie u nas ciągle tkwią mentalnie w komunie, i mysla że każde miasteczko będzie miało swój zakład Philipsa czy Nikona.

To nie ta bajka, ona była i nie wróci
Dziś wg. mnie, każdy region musi "bdać" o swoja stolice (wiem że brzmi to dla wielu brutalnie) bo musi byc w regionie choć jedno miejsce, które będzie pchało ten region do przodu. Przyciągało inwestycje, robiło prestiż itd.
Z czasem te dobra będa się przenosiły na innie miasta. To jest tzw. dyfuzji innowacji. Miasta inne sa potrzebne by się to rozniosło, by była nieco tańsza sfera, mniejsze koszty itd.


Ludzie nie rozumieja pewnych spraw, niestety, gdybym takie coś powiedział na radzie we Włocławku to pewno by mnie zabili, ale tak pokazują doświadczenia swiatowe i im szybciej to ludzie zrozumieją, tym lepiej dla kazdego.

wysadzic bydgoszcz w powietrze, nie dosc ze frajerzy ukradli nam kujawiaka !!!!! wrrrrrr... to jeszcze z Toruniem razem cala kase inwestuja w swoich miastach, ja tez jestem za odlaczeniem sie do Lodzi, bo bylibysmy wtedy drugim miastem w wojewodztwie i napewno lepiej bysmy na tym wyszli niz na nalezeniu do wojewodztwa brandenbursko-krzyzackiego...

pomijajac to ze wloclawek to dziura to przez bydgoszcz coraz bardziej jest pograzany...

Wcześniej jako atrybut wymieniłeś powierzchnie, więc obaliłem jakiś tam mit dotyczący Włocławka. Pytałeś się o historie otóż Włocławek ma bogatą historie, a region Kujawski również. Gdybyś porównali obszar miast Kujawskich (mniej więcej podobny do obszaru ziemii Lubuskiej) to też znalazłby się potencjał (Inowrocław ma 80 tys.).

W Łodzi czy byłoby lepiej? Nie wiem, ale napewno łatwiej byłoby uzyskać kase, bo drugie miasto to zawsze lepiej niż trzecie, a poza tym nie byłoby sporu na lini 2 dużych miast jak jest u nas w regionie. Chodz akurat się zgodze, że Łódź jest okropny miastem (troche jest tutaj baranów kibicujących ŁKS Łódź, ale to takie szczeniaki które szukają atrakcji), ale tam napewno więcej do powiedzenia w sejmiku będzie miał Włocławek.

Akurat Włocławek myśle, że ma jako takiego dobre warunki do inwestowania, zresztą są duże firmy we Włocławku, ale ta mentalność za czasów komuny u starszych ludzi jeszcze jest, bo jakby nie patrzeć to Włocławek był jednym z lepiej doinwestowanych miast z okresu komuny (heheh czasem zwałowo jest posłuchać starych ludzi w autobusie :P ). Akurat myśle, że mylnie dajesz się złapać w pułapke nazwy miasta, bo Włocławek jak już udowodniałem wcale nie jest taki małym miastem ;]. Dwumiasto to fikcja narazie, a bez równoległego rozwoju największych miast w regionie będzie dochodzić do fenomenu bogatej północy i biednego południa województwa. Ciężko jest ci to zrozumieć, bo pochodzisz z Poznania i raczej nie musisz się martwić o jakieś inwestycje, rozwój miasta itd. W mniejższych miastach to lepiej widać. Moim zdaniem Włocławek napewno jest błędnie odbierany (zresztą sam go źle odbierałem dopóki troche tutaj nie pomieszkałem), ma oczywiście dużo wad (starówka wygląda jak rynsztok ), ale też ma jakiś tam potencjał. Nie dawno byłem ogromnie zaskoczony, bo we Włocławku urodził się jakiś noblista z chemii, o czym rzadko kto wie w Polsce. Tak więc nie wpadajmy stereotypy, a zacznijmy raczej myśleć czy warto osłabiać największy ośrodek w południowej cześci województwa, czy słaby Włocławek nie oznacza słabego Kujawsko-Pomorskiego.


Dziś jest mecz na szczycie Anwil-Prokom. Hehheh to jest jedna z zalet tego miasta :P.

Chodziło mi o pow. wojweództwa/regionu.


Co do historii, też chodziło o region, a nie o miasto, tym bardziej liczone od przyjęcia praw miejskich. Gniezno powstał ponad 1100 lat temu, a prawa ma też powno od około 750, wiec prawa miejsckie jeszcze nic nie mówią. Łądź istnieje od XIX wieku jako miasto a dziś zabiegacie o jej względy.

a odnośnie potencjału kujaw (pow. i ludność) to jak to rozumiesz? Województwo Włocawsko-inowrocłaskie? nie kumam za bardzo


Z tą Łodzią to lipny pomysł i nie przejdzie na 100%, wiec wg. mnie nie warto marnować na to energii tylko walczyć o pozycję w tym regionie.
Bycie drugim miastem raczej niewiele zmieni, bo i tak patrzy sie na potencjał ludności, a nie kolejność chyba.

I o jakie inwestycje chodzi? Ja tu w bydzi widze małe zmiany, choć jestem od niedawna, to na mój gust, niewiele sie tu zmieniło od komuny (nie licząc prywatnych inwestycji).
Ale może sąłbo znam region, bo częsciej bywałem w Toruniu za młodych lat i do dziś jestem z nim pośrednio związany. Choć nie lubie Torunia za to, że nie dbają o turystów, te bachory rysują samochody jak sie nie wykupi u nich "bezpieczeństwa", mimo że pełno tam tych sprzedajacych miejsca parkingowe. Co za średniowiecze
no, ale zachowuja tradycje średnioweiczne, to sie chwali
;)

No, ale osią napędową każdego województwa są miasta, dlatego mimo nieporozumienia i tak dane się przydadzą :].
Akurat w przypadku Włocławka też jest pewne, że rodowód miejski jest znacznie starszy.

Co do województwa po raz kolejny mówie, że tutaj aspiracji wojewódzki niema, chociaż potencjał napewno jest nie mniejższy niż w Lubskim. Spotkałem się raczej w necie z pomysłami Włocławek-Płock. Aczkolwiek w mediach lokalnych mówi się tylko o odłączeniu od Kuj-Pom. Myśle, że jednak coś zmiennić można, bo praktycznie oznacza to, że najsilniejszą po Łodzi opcją polityczną będzie Włocławek, a i odłączenie wyeliminuje kłótnie na lini Bydgoszcz-Toruń.

Heheh Bydzia niestety upada (podobnie jak inne miasta), aczkolwiek wreście udało się uniwerek powołać. Co do Bydgoszczy to ogólnie dla mnie tam jest nudno, a do Torunia pałam sentymentem. Na starówce nie jest tak źle, aczkolwiek już znudzony jestem troche. Dziwie się, że miałeś takie przykre zdarzenie, bo dla mnie zawsze Toruń kojarzy się z dużą uprzejmnością i kultruą. Fajne miasto, aczkolwiek nie zaciekawie jest na Rubinkowie. We Włocławku na starówce zostawić auto to dopiero hardcore, już dawno mnie nauczyli, że po 22 po starówce się nie chodzi :P,

Powierzchnia miasta i data otrzymania praw miejscich się przyda? Chyba tylko jako ciekawostka

Ja chyba w Płocku byłem nieco dłużej, bo to chyba w tym mieście jest taki wysoki brzeg, u Was we Włocławku to chyba tylko zapora i chyba tylko przejeżdzałem.

Pojecie "dzieje się" jest względne
W porównani do Wawy czy Poznania to pewno w Bydzi nudy, ale do Włocławka czy Płocka to się dzieje.
Ciągle jakieś koncerty i zespołów i w filcharmoni, zawody itp. ******ły. No i lotnisko dla regionu zaczyna powoli sie rozwijac.
No i łabędzie mają ptasią grype a u was nic

a starowka we Wloclawku to co 3 maja i bulwary?

Jako ciekawostka i info, że Włocławek wcale gorszy od np. Zielonej Góry nie jest. We Włocławku również jest wysoki prawy brzeg (dzielnica Zawiśle),
szkoda, że byłeś tylko na tamie, bo w sumie to masz małe odniesienie do Włocka. Co do imprez, to jest ich troche, aczkolwiek zawsze mogłoby być lepiej, brakuje mi alternatywnych miejsc do zabawy na sobotni wieczor, a no i te pustki na ulicach w nocy to masakra.

A tak przy okazji co się dzieje w Płocku teraz? Miałem tam, kiedyś kumpla i razem na balety jezdzilismy :D, a już dobre kilka lat nie byłem, a kumpel przeprowadził się do Wawy :D.

---------------------
3 Maj i okolice, bulwary, Plac Wolności, Plac Kopernika, Kościuszki, spichrz (nie wiem jaka to ulica) ta są zabytkowe obiekty :P. Myślałem, że to wiesz jako rodowity Włocławiak? Ech, wstyd :P. To ja tutaj nawet rok nie jestem, a już takie rzeczy wiem :P.