Brewster broni tytulu WBO

Pogromca Andrzeja Gołoty i Władymira Kliczko, Lamon Brewster, czwarty raz będzie bronił tytułu mistrza świata federacji WBO. Pojedynek odbędzie się 1 kwietnia w Cleveland w stanie Ohio, a przeciwnikiem 33-letniego Brewstera będzie trzy lata młodszy Siergiej Liakowicz, bokser z Białorusi i olimpijczyk z Atlanty. "Biały Wilk", jak nazywają Liakowicza, pierwszy raz stanie do walki o pas mistrza świata. Mimo iż nie walczył od ponad roku, ma spore szanse na pokonanie twardego, obdarzonego mocnym uderzeniem, ale przeciętnego technicznie Brewstera.


Jeszcze do niedawna pojedynek sta pod znakiem zapytania, ponieważ Brewster nie mógł dogadać się ze swoim menedżerem w kwestiach finansowych. Wygląda jednak na to, że panowie doszli do porozumienia.

Lamon Brewster (33-2, 29 KO) zdobył tytuł WBO w kwietniu 2004r. po sensacyjnym zwycięstwie nad Władymirem Kliczko. Mało kto dawał mu szanse w tym pojedynku, ale szczęśliwie dla Brewstera Kliczko nieoczekiwanie opadł z sił już w piątej rundzie.

Brewster pokonał potem m.in. Andrzeja Gołotę po walce, o której Polak chciałby zapomnieć jak najszybciej.

Liakowicz (22-1, 14 KO) nie zdobył jeszcze światowej sławy. Trochę szumu wokół niego zrobiło się pięć lat temu, kiedy w pojedynku niepokonanych "prospektów" zwyciężył na punkty Fridaya Ahunanyę, ale ten szum ucichł bardzo szybko po przegranej przez nokaut z Mo Harrisem, jednym z najlepszych journeymanów w wadze ciężkiej.

Białorusin spędził ponad dwa lata na odbudowywaniu wizerunku zawodnika, któremu promotor mógłby "załatwić" pojedynek o mistrzostwo świata. W grudniu 2004 r. pokonał na punkty Dominica Guinna w pojedynku "być albo nie być" dla obu bokserów.

Po tej wygranej mówiło się, że Liakowicz mógłby boksować z Owenem Beckiem w pojedynku będącym eliminatorem do tytułu IBF, a nawet, że mógłby być przeciwnikiem Chrisa Byrda w pojedynku o mistrzowski pas. Niestety, kontuzja pokrzyżowała plany Białego Wilka.

Kwietniowy pojedynek będzie starciem boksera o przeciętnej technice, ale obdarzonego potężnym ciosem i niezwykłą determinacją z zawodnikiem dobrze wyszkolonym i cierpliwym. Jest bardzo prawdopodobne, że Liakowicz sprawi niespodziankę i zdetronizuje Brewstera, ale będzie musiał włożyć w walkę sporo serca, tak jak to zawsze robi jegp rywal.
Jak osobiście licze ma wygraną Lamona przez KO to mój numer 1 na chwile obecną w wadze ciężkiej



boxing.pl

Moim zdaniem wygra Brewster Przez KO, daltego, ze jest bardziej doświadczonym bokserem i lepiej sobie zapewne radzi w ringu, niż Liakowicz i daltego stawiam na wygraną Brewstera przez KO.

Czekamy na walke. Mam nadzieje, że TVN będzie transmitował gale

Pozdro

****a co za przeciwnik , on sie od pluga urwal chyba. A z 2 strony przynajmniej jakas nowa krew , chociaz nie spodziewam sie po tym zawodniku nic nadzwyczajnego.

Hym, ostatnio remisy sa modne

Lamon wygra przez KO.

Jego przeciwnika wypuścili na głębokie wody,walczył wcześniej z kimś liczącym sie?Jeśli nie to Brewster urwie mu łeb prawym sierpowym.
Niech king szykuje następną walke z tym mutantem z rosji,wynik będzie podobny.

Jedynym takim rywalem był Dominick Guinn wygrał na punkty. O to ,że Brewster wyga przez KO też raczej jestem pewny

Smieszne sa te walki dali Brewsterowi piesciarza ktory ostatni raz walczyl 1,5 roku temu i zapewne dostanie KO. Ta cala waga ciezka to smiech na sali Jeden ( Walujew ) chce bic rekordy z kelnerami do konca bokserskiego zycia drugi ( Kliczko ) boi sie rewanzu z Brewsterem. Niech wreszcie pojawi sie jakis czlowiek i skonczy z tym calym burdelem w ciezkiej. Ile mozna czekac na walki ktore beda prowadzic do unifikacji? Szkoda ze Gołota znowu nie ma 28 lat wowczas by osmieszyl tych " prawie bokserow ". Trzeba zrobic krucjate na tego "Króla" ktory wszystko organizuje przez pryzmat kasy.

Nie zal im tego chlopaczka. Kto bedzie odpowadal jak mu sie co stanie

A co do tego ze Golota by cos zrobil jakby byl te 10 lat mlodszy to watpie. On przez cale zycie nie byl gotowy na to(w sensie psychicznym) aby zdobyc jakis liczacy sie pas.

Nie koniecznie mialem na mysli zdobycie pasa przez Andrzeja co osmieszenie tych wszystkich ciezkich a la Riddick. W sumie prawie tego dokonal po mimo apogeum sztywniactwa w jego wykonaniu i bez lewej reki wniosek ze ci wszyscy mistrzowie sie nadaja ..... Jako tako trzyma pewien poziom Brewster ale rowniez nie wiadomo tak naprawde na ile go stac.

A co tam z naszym mistrzem świata ciezkiej, paniem Bobinem

ps. tworze nowa organizacje bokserską WBT (wygraj bokserski tytuł)

ktoś chce być mistrzem?
Wpisowe 200 zł

wortal Ty mój odmłodzony Kingu znajdziesz tam gdzieś dla mnie miejsce mimo, że nie trenuje boksu a wpłacić moge jedynie 100zl??

Zmieniony przez - wojtas87 w dniu 2006-03-21 07:33:41