trochę tu posprzatam:
Interesuje Cię tylko samoobrona więc w SW długiej kariery Ci nie wróże
na jakiej podstawie została wysnuta ta opinia? pójdzie, poćwiczy, złapie bakcyla jak wszyscy tutaj (chyba wszyscy) i oleje samoobronę. będzie ćwiczył dla przyjemności.
i jeszcze jedno pytanie po jakim czasie bede mógł np polozyc jakiegos dresa ?
nie ma reguły. zalezy na kogo trafisz. nie każdy, kto zaczepia spokojnych ludzi, umie zaszurać sam, bez pomocy 3 kumpli. nie kazdy, to ćwiczy 10 lat sztukę walki X umie sobie poradzić w przypadku realnego zagrożenia, choc na macie radzi sobie znakomicie.
Ja po 1.5 roku mogę stwierdzić ze (...) nie jestem pewien czy poradziłbym sobie z dresem
patrz wyżej
jednak jeśli chcesz się szybko nauczyć spuszczać lanie dresom proponuje BJJ albo tajski boks.
a czemu nie zapasy, judo, boks, shidokan, kyokushin,żeby nie wyliczac zbyt wiele? operujesz oklepanymi schematami.
Jesli chodzi ci o samoobrone na ulicy to proponuje bjj.
źle proponujesz. w bjj najpierw buduje się fundament walki na glebie, dopiero potem dodaje się stójkę, najczęściej zapasniczą. mnóstwo klawiatur połamano o to, co zawiera w sobie bjj a czego nie, wiec nie zamierzam tu znów zaczynać. powiem tylko, co kiedyś pisał Boruta (sic!) -
każdy styl ma swoje obszary zastosowania.
jaki pas trzeba miec zeby prezentowac juz jakiś poziom , zeby np rozwalic jakiegos cwaniaczkowatego dresa ale bez techniki
jesli się dobrze postarasz i będziesz olewał egzaminy, to biały ci starczy w zupełności. nie pas walczy tylko ty.