Liga Mistrzów 2005/2006

Real grał straznie beznadziejnie.

Carlos tracił co drugą piłkę. Zidana w ogóle nie było widac. Najbardziej sie starał Beckham, ale nie za bardzo mu to wychodziło.

Henry ośmieszył cały Madryt, a niektóre proste klepki Arsenalu, po prostu poniżały niemiłosiernie "królewskich".

szkoda ze piszecie na temat LM w tematach o konkretnych druzynach
piszcie tutaj

wyniki 1. meczu 1/8 finału:

Bayern 1-1 Milan
Benfica 1-0 Liverpool
Real 0-1 Arsenal
PSV 0-1 Lyon
Chelsea 1-2 Barcelona
Rangers 2-2 Villarreal
Werder 3-2 Juventus
Ajax 2-2 Inter

Jesli ktos wygral to tylko 1 bramka , wiec jeszcze wszystko mozliwe w kazdym z tych meczow

Oglądałem dwa mecze LM, Real - Arsenal oraz pojedynek Chelsea Londyn - FC Barcelona

Pojedynek Realu z Arsenalem był ciekawszy.
Choć w w drugim spotkaniu, także nie zabrakło emocji, końcówka spotkania była bardzo emocjonująca. Niedość, ze Chelsea grala w 10 to jeszcze atakowala na bramke Katalonczyków, dwie bramki samobójcze, obie konfrontacje stały na wysokim poziomie.

Na wyróżnienie zasługuje, jak zwykle Ronaldinho, przyczynił się ogromnie do zywcięstwa Barcelony, choć Leo Messi też był niesamowity i nie raz czarowal swoim niesamowitym dryblingiem.

Real nic nie pokazal, strasznie niedokladnie grali, brakowalo jakos tak im zgrania..slabo zaprezentowal sie Robinho, na ktorego wielu liczylo..podobala mi sie gra Henry'ego i jego bramka, ladnie, swobodnie.. Real juz w sumie odpadl, nie dal rady na Santiago Bernabeu to tym bardziej nie da rady na Highbury..
co do meczu Chelsea z Barca..ciesze, ze sie the blues polegli juz Chelsea w sumie nie ma szans, Barca byla lepsza i zasluzenie wygrala, moglo byc wiecej anizeli 2-1, okazje do strzelenia gola mial Ronaldinho, Eto'o mogl strzelic wiecej niz jedna bramke, Larsson tez mial dogodna sytuacje..ale 2-1 na wyjezdzie to jest b.dorby wynik, sa w komfortowej sytuacji oczywiscie mecz na Stamford Brigde stal na wyzszym poziomie, byl ciekawszy, anizeli ten z Stantiago Bernabeu

FC BARCELoooNA zwycięska ha ! Wspaniale ćwierćfinał tuż tuż i niech drżą inni Ronaldinho , Eto'o i Messi nie zawiedli więc i wynik nie mogł być inny Real przegrał i tak też myslałem bo przecież Arsenal to jedna z poteng . Brawo !

Oto jedensta LM:

Bramkarz:
Iker Casillas - Real Madryt

Obrońcy:
Oleguer - FC Barcelona, John Terry - Chelsea Londyn, Jaap Stam - AC Milan, Mathiew Flamini - Arsenal Londyn

Pomocnicy:
Torsten Frings - Werder Brema, Cesc Fabregas - Arsenal Londyn, Juan Roman Riquelme - Villarreal, Luis Figo - Inter Mediolan

Napastnicy:
Thierry Henry - Arsenal Londyn, Lionel Messi - FC Barcelona




Mnie cieszy, jeden fakt, ze w każdym meczu moze każda drużyna awansować, a nie tak jak rok temu, np. Lyon wygrał bodajże 7-1, czy cuś

skad Vieira ta 11 ??

wg Eurosportu


warto dodać, ze wybrali też najlepszego zawodnika, niko nie zdziwi, że był nim Henry.

Zmieniony przez - Vieira w dniu 2006-02-24 23:38:10

Num jedenasta dobra tylko zmienił bym w niej bramkarza Casiliasa za Lehmana bo niemiec dobrze grał z Realem a Casilias nie przypominam sobie zeby cos wyjał dobrego. Tak samo Terry mimo ze strzelił gola samobujczego to potem (i wczesniej) grał świetnie wybijając m.in.Strzał Ronaldinho z lini bramkowej . A wiec zmienił bym tylko pozycje bramkarza