Wada wzroku

Na piłce sie nie znam-ale o dzialaniu ludzkiego ciala mam pewne pojęcie. Działanie organizmu to zadziwiajaca kombinacja wytrzymalosci i wrazliwosci. Poza tym-pytanie nie dotyczylo wstrzasu mozgu-tylko odklejania siatkowki. Wstrzas mozgu nie musi byc wywolany uderzeniem 5 kg młotem w głowe-czasem wystarczy uderzenie po ktorym ledwie ma sie guza-a dopiero po paru godzinach wychodzi, ze doznało sie wstrząsu mózgu.

Co do siatkówki-oko jest wewnątrz dość delikatne-i regularne "wstrząsanie" nim nie wychodzi mu na dobre. Jesli ktos ma tendencje do odklejania sie siatkowki-uderzy głową o szafkę i gotowe. I takiemu nalezy odradzać boks-bo na boksie po głowie dostanie całkiem sporo razy.

Co do aikido-jesli widziales łącznie pare treningow w zyciu-nie wypowiadaj sie moze z taka doza pewnosci?
Ja widzialem troche wiecej niż "kilka" treningow, uczestniczylem w wielu, do tego mam na koncie troche staży i obozow-i gwarantuje-na aikido mozna sie bardzo solidnie potłuc albo (mając pecha) nawet połamac. Nie chodzi tu o żadną skutecznosc technik-tylko o to, że uke LATA po rzucie-niejednokrotnie bardzo wysoko i z ogromną energią, co przy upadku moze wyrządzic mu dużą krzywdę.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-02-05 01:44:43

Co do aikido-jesli widziales pare treningow w zyciu-nie wypowiadaj sie błagam

Nie mogę . Wszędzie gdzie się pojawiasz pojawia się zaraz temat Aikido i nie moge się powstrzymać . Popatrz na mojego posta. Napisałem o Judo bla bla bla. Twoja odpowiedz "W aikido też są rzuty"

Rozumiem, ze trenujesz super skuteczną kombinacje styli i jestes niewątpliwie maszyną do zabijania

No ba, dla znajomych jestem Chuk Norris

ale to nie daje Ci od razu wiedzy o wszelkich sztukach walki

O wszelkich nie, ale o kilku owszem

Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-02-05 01:46:34

Po prostu reklamuje moj styl-na forum wszyscy polecaja MT i BJJ wiec musi byc jakas rownowaga

W aikido są rzuty-to kwestii nie ulega. I owszem, mozna sie potluc.

Odchodzisz jednak ciagle od tej cholernej siatkowki oka-dla czlowieka zagrozonego czyms takim aikido(tak jak bjj, judo, zapasy) to z przyczyn zdrowotnych-lepszy wybór niż style uderzane.

Jesli gosc chce isc na boks-niech idzie-tyle tylko, że to troche ryzykowne. Przede wszystkim powinien skonsultowac sie z okulistą-i zrobic badania. Moze sie okazac, ze z siatkowka wszystko ok-i wtedy niech idzie nawet na boks tajski.

Rozumiem że za style uderzane nie ma się co brać z moimi oczami nawet bez żadnych badań, zdejmę okulary i mam matrix, wszystko się rozmywa, nic prawie niewidać... a jeszcze co do wady wzroku: napisaliście już, że do wojska się nie dostanę, ale czy taka wada przeszkadza w dostaniu się do policji lub zostaniu ochroniarzem?

Po prostu reklamuje moj styl-na forum wszyscy polecaja MT i BJJ wiec musi byc jakas rownowaga
No i bardzo dobrze . Co nie oznacza że nie moge się z niego pośmiać

W aikido są rzuty-to kwestii nie ulega. I owszem, mozna sie potluc.
AAAAAAAAGRHHH ... !!! Znowu to zrobiłeś

Odchodzisz jednak ciagle od tej cholernej siatkowki oka-dla czlowieka zagrozonego czyms takim aikido(tak jak bjj, judo, zapasy) to z przyczyn zdrowotnych-lepszy wybór niż style uderzane.

Gdzie odchodze?? O boksie czy czymś podobnym nie ma mowy, to oczywiste. Wyraziłem opinie że judo też raczej nie wchodzi w gre ze względu na wstrząsy, tak że wydaje mi się nie odszedłem wcale od tematu

napisaliście już, że do wojska się nie dostanę, ale czy taka wada przeszkadza w dostaniu się do policji lub zostaniu ochroniarzem?

ehhhh... Zalezy kim chcesz być. Snajperem ?? Antyterrorystą ?? Kategorie które przydzielają ci na komisji lekarskiej obowiązujązarówno dla wojska, policji jak i straży pożarnej. Pracownikiem cywilnym możesz spokojnie zostać. Ochroniarzem w hipermarkecie też. Tam grupa nawet grupa inwalidzka jest mile widzana (mają niższe koszty zatrudnienia). Lepiej idz na studia a nie zawracaj sobie głowy duperelami bo praca ochroniarza czy policjanta (mysle tu o takim posterunkowycm z prewencji) nie jest zbyt ciekawa, zwłaszcza dla ciebie, jeśli masz takie problemy.

W zostaniu policjantem-sadze, ze przeszkodzi.

W zostaniu ochroniarzem-nie koniecznie. Agencje wynajmują różnych ludzi-ci, ktorzy stoją z krótkofalówką przed Empikiem nie muszą miec 2 m wzrostu i czarnego pasa w karate-ale ci, którzy coś konwojują albo są w grupach interwencyjnych-już powinni. Tak wiec, jesli marzy Ci sie praca Rambo-raczej Ci to nie wyjdzie. Ale jesli pasuje Ci stanie z krótkofalówką w galerii handlowej-nie powinno byc problemow.

Cavior, ty paskudo. Przez ciebie nie zdąrzyłem poprawić błędów

Cala przyjemnosc po mojej stronie

Cóż, nawet takie stanie z krótkofalówką może się w pewnej chwili okazać interesujące (choć prawdopodobieństwo nikłe). Pea: zdobycie licencji ochroniarza nie musi przeszkodzić mi w studiach które zamierzam podjąć i skończyć (prawdopodobnie angielski).Jestem jeszcze młody, nie widomo jak to będzie.

Wojtek 89-stanie z krótkofalówką jest nudne i męczące. Moj znajomy pracuje w Empiku-i stoi wiele godzin bez odpoczynku. Jesli liczysz na strzelaniny i pościgi jak na filmie-to nie masz na co liczyc. Może złapiesz starsza panią kradnącą książke albo małolata kradnącego słodycze w hipermarkecie. Nic wiecej. Jak mowi Pea-z takimi problemami idź na studia i zapomnij o tego typu robocie. Dla podniesienia adrenaliny zapisz sie na SW-ale raczej chwytane. Wtrząs po rzucie jest spory-ale głowa nie cierpi przy tym tak bardzo jak przy zbieraniu ciosów na boksie.