Grzegorz Rasiak

Dzieki :)
na livescore bylo napisane, ze o 20.00, wiec tak myslalem..

Rasiak w pierwszym składzie u boku Keana ... Defoe na ławie.

No prosze!! Wreszcie Grzesiek zapisal sie w kartotece sedziowskiej...w 12 minucie oberwal zolta kartke ciekawe za co...ja obstawiam, ze wymuszal karniaka albo stracil pilke, chcial naprawic i wszedl komus od tylu hehe tez fajne zdanie

i jak Rasiak zagral ?

Grzegorz Rasiak zagrał źle Zgadłeś Pio ... Rasiak dostał kartke za kose od tyłu po tym jak stracił piłke Rasiak zszedł w 71' zastąpił go Defoe. Nasz napastnik wygrał może z 30 % pojedynków główkowych zanotował mnustwo strat i ogólnie ruszał się jak mucha w smole. Tottenham to nie jest drużyna która często gra skrzydłami i obsługuje napastników wrzutkami, takie akcje sa sporadyczne, czesto ""koguty" grają środkiem a Rasiak w takiej grze dobrze sie nie czuje. W skali od 1 do 10 dałbym mu 5 i to po znajomości .

Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2006-01-31 22:41:12

eheh i to po znajomosci Oj Rasialdo Rasialdo...po sie sie chlopie pchales na salony? W Derby byl kims, teraz w Tottehnamie mozna smialo powiedziec, ze jest nikim...Jak wroci Mido to Rasiak nie zagra juz ani minuty...
I po znajomosci radze Ci poszukac nowego klubu jeszcze przed mistrzostwami,bo inaczej poogladasz je na TVP...masz na to 55 minut

Zmieniony przez - pio_87 w dniu 2006-01-31 23:00:32

Bez przesady,wcale tak zle nie zagral,fakt,ze strat mial troche,no i glupio wygladalo,jak sie zderzyl z wlasnym zawodnikiem,ale tez pare razy ladnie zgrywal i pokazal,ze ma drybling.Zagral przecietnie,tak jak i caly Tottenham (no moze oprocz Robinsona).

To jest prawdziwy miszu:
- przeciwnikowi podaje
- swoich kasuje

Zmieniony przez - N-e-o w dniu 2006-02-01 00:44:43

Nom to jak się zderzył ze swoim zawodnikiem wyprowadzającym akcje było komiczne , ale zdarza się, tyle, że akurat Rasiak jest na "cenzurowanym" ... Grzegorz Rasiak w pierwszej połowie grał w miare, ale jak na takiego napastnika (o takiej charakterystyce) powinien wygrywać wiecej pojedynków główkowych, a i tego wczoraj zabrakło. Zgrał pare razy celnie ale to wszystko, no i jeszcze warty odnotowania jest drybling w przy którym skręcił dwuch przeciwników i podał dokładnie. Ale druga połowa to był obraz rozpaczy. Cały Tottenham zagrał źle, ale Rasiak dostał szanse i jej nie wykorzystał ... po raz kolejny.