BJJ - nie za drogo ??

style prawie takie same? prawie robi duza roznice )
Moze i masz racje ze ceny sa wysokie, ale wez pod uwage, ze instruktorzy wladowali sporo kasy w swoje umiejetnosci ktore chca przekazac. Nie latwo jest je zdobywac na wysokim poziomie, wielu jezdzi do brazylii, poza tym musza miec z tego jakis pieniadz. Chociaz szkoda, ze u nas w ogole sportu sie nie dofinansowuje na tym poziomie, nawet wynajem sali to problem i zwieksza koszta.

Zawsze mozna cwiczyc cos tanszego, ale pomijajac pieniadze czy nie szkoda tego czasu pocwieconego na treningach gdy potem stwierdzisz, ze lepiej bylo cos drozszego a bardziej odpowiedniego

Na pocieszenie zostaje fakt że w Londynie np treningi kosztują 70 funtów (420 zł) . Swoją drogą to oferta która jest na stronie bjj.wrocław.pl jest bardzo kuszaca (w poruwnaniu z tą która jest np w Tychach albo KAtowicach)

Troszke, was nie rozumiem ... porownujecie sekcje judo/zapasow/boks, ktore sa bezplatne lub dotowane przez uczelnie/osrodki kultury i inne bzdury z czysto komercyjnymi przeciewzieciami ...

z drugiej strony, wynajecie dobrej sali, bajery typu utrzymanie stron internetowych/ulotki wszystko kosztuje pozatym wracajac do cen ludzie musza sie z czegos utrzymywac we wroclawiu akurat, klub nie jest naszym srodkiem utrzymania a traktujemy go jako hobby a nie prace dlatego ceny sa takie a nie inne ... ale nie dziwie sie innym, ze cenia swoja prace i umiejetnosci "ktore sprzedaja" a czesto zdobycie ich wiaze sie z nie malymi kosztami (wyjazdy do brazyli/stanow/europy) seminaria itd itp ...

właśnie też mi o to chodziło, zgadzam sie z tym co pisze turkish

Ale nie wszyscy trenerzy jeżdzą do brazylii, nie wszystkie salki są dobrze utrzymane. To po pierwsze. Poza tym ja płace 70 zł. Jak by czesne wynosiło 50 zł to razem ze mną chodziło by jeszcze 2 moich znajomych. Czyli 2 osoby więcej, czyli zamiast 70 zł trener zarabia 150 zł, a mnie zostaje 20 zł na np. siłownie albo dodatkowe treningi. I wszyscy są szczęśliwi. To działa w praktyce.

Do autora:

a ja mysle ze gadasz ******ly straszne bo pamietem jak byli na treningu w grudniu ludzie z jj z UŚ i mimo iz trenowali po kilka lat przegrywali po kilkudziesieciu sekundach, nie pamietam tez zeby trener mowil rzeczy o ktorych Ty mowisz, tak wiec twoje frustracje zwiazane z brakiem kasy ne treningi i proby usprawiedliwienia samego siebie za to ze nie dawales sobie rady na treningu bjj sa troche slabe. A za 100zl mozesz w Tychcach i Katowicach i 11 razy w tygodniu trenowac ;)

"a ja mysle ze gadasz ******ly straszne bo pamietem jak byli na treningu w grudniu ludzie z jj z UŚ i mimo iz trenowali po kilka lat przegrywali po kilkudziesieciu sekundach"
Możesz mi podać ich Nazwiska albo ksywki?? Pogadam soibe z nimi. Acha, zapomniałes dodać że przegrywali pewno z ludzmi którzy trenowali BJJ od 2 tygodni.

"nie pamietam tez zeby trener mowil rzeczy o ktorych Ty mowisz"
A pytałeś się go kiedyś??

"proby usprawiedliwienia samego siebie za to ze nie dawales sobie rady na treningu bjj sa troche slabe"
Jak pokażesz mi fragment w którym coś takiego napisałem to dam ci sog'a.

"A za 100zl mozesz w Tychcach i Katowicach i 11 razy w tygodniu trenowac"
Super. A za 100 zł mam 13 treningów w Szczecinie.

PS.
Czy mi się wydaje, czy Ty też trenujesz u S. Szamoty?

Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-01-24 22:20:17

hehe prosze cie, naprawde za duzo ludzi juz sie przewinelo przez moja sekcje, zeby uwiezyl w takie bzdury typu "gdyby treningii byly po 50 zl to chodzilo by jeszcze n-wiecej moich kumpli" .. tym, ktorym zalezy znajdzie te 20 lub iles tam zlotych wiecej i beda chodzic, ja osobiscie zapewne tak jak wiekszosc prowadzacych wole miec mniejsza grupe ambitnych niz wieksza grupe, ktora przychodzi bo jest tanio i "modnie" ...

Nie do końca masz rację. W moim przypadku wygląda to tak że chłopaki chodza na Boks i płacą 30 zł. Te brakujące 20 zł by jeszcze wykombinowali (czyli do 50 zł by uskładali) ale do 70 zł potrzeba im już 40. To niby nie dużo ale jak nie pracuje i uczy się (z nauką zawsze są związane koszty) to te 40 zł to już jest duża suma. Nie wspominam o sprzęcie. Do grapplingu jednak więcej go potrzeba.
Wszystko zależy od miejsca z którego patrzymy.

nie ma sensu taka dyskusja smieszne mi sie to wydawalo bo bylem na tym treningu na ktorym przyszly osoby z jj i w parterze sobie nie radzily wcale,
po prostu nie moge juz czytac takich malkontentow jak ty ktorym wszystko nie pasuje, masz w Szczecinie taniej to w czym problem trenuj tam, lepiej Ci na AZS-ie to nie narzekaj tylko chodz tam na treningi na pewno tez duzo sie tm da nauczyc, niekoniecznie z walk w parterze