Pride Shockwave 2005 - Play By Play...

Hehehe Cro Cop podśpiewuje wchodząc, chyba jest fanem rapu

bylo BAN

kibicuje zawsze temu kto ma mniejsze szanse.. dalej Hunt:D

Witajcie. Wstałem niedawno po wczorajszym 9 godzinnym powrocie do Warszawy. Dzięki saib za play by play. Co prawda mógłbym zajrzeć na sherdoga, ale tu jakoś milej.
Szkoda Nastuli, ale to było do przewidzenia. Przynajmniej się nie zbłaźnił a walczył jak wojownik.
No, teraz już tylko czytam.
WAR Mirko!!! (choć Hunta też lubię)

"Mirko pokaż grubaskowi miejsce w szyku"

Hunt schudl Alex tez czyzby nowa tendencja?

mark hunt by Atomic Butt Drop !!!

ciekawe dlaczego nie było go na konferencji prasowej itd ;-? hmmm JEEEDZIESZ MIRKO!!!!!!!!!!!!!!!

w bucikach sie fajnie kopie ale low kick i middle bo na high czesto sama stopa a w butach trudno chyba ze mu z kołka przy***ie

i reszta z budo.pl

"Zdaniem japońskich mediów Paweł był lepszy od Emelianenki na początku walki. Choć przed tym pojedynkiem to Rosjanin był faworytem, a Polak miał ulec mu po ciężkim nokaucie, to w ringu lepiej prezentował się nasz mistrz olimpijski z Atlanty. Emelianenko próbował przejąć inicjatywę, ale szybko powstrzymało go Kika mocnych ciosów.

Paweł celniej boksował. Nie pozwolił Aleksandrowi na wykonanie jego firmowych „cepów”. W ne-waza Rosjanin nie miał początkowo nic do powiedzenia. „Natek” omal nie złamał mu ręki zakładając dźwignię ude-hishigi-juji-gatame. Część kibiców stojących blisko ringu była przekonana nawet, że tą akcją zakończył pojedynek. Rosyjski dwumetrowiec wyrwał się jednak z żelaznego uścisku polskiego judoki. Gdy do końca pierwszej rundy została niewiele ponad minuta, bardziej doświadczony w walce na ringu Rosjanin, wykorzystał zamieszanie przy linach. Aleksander Emelianenko błyskawicznie chwycił odsłoniętą szyję Nastuli. Akcja techniczna, która w nomenklaturze judo nazywa się hadaka-jime (gołe duszenie) zakończyła starcie.

Dlaczego?
– Za wcześnie na odpowiedź na takie pytanie. Dziękuję wszystkim kibicom, którzy we mnie wierzyli – powiedział Paweł."