Szacuny
11149
Napisanych postów
51575
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Siemanko Koledzy
ja mam takie zdanie chodze obecnie na kurs samoobrony a takze ,na karate...i uwazam ze to najlepsza kombinacja . Pewnie spytacie dlaczego...Ja powiem tak..nasz sansej uczy nas szacynku dla przeciwnika,a takze ...rozwoje ducha z cialem a uwazam ze inne sztuki walki sa mniej uduchowione .Teraz wlasnie uzywam ABgymica do zwiekszenia sily ciosu..a takze jego szybkosci i sadze ze jestem na b.dobrej drodze....Takze uwazam ze sporty typu Boks nie maja w sobie nic magii tylko samo puste bicie...to tyle
"szefowo 2 bułeczki"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51575
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Siemanko Koledzy
Zupełnie nie rozumiem dlaczego zemnie szydzicie,napisalem posta,w celu mądrej rzeczowej dyskusji,ludzi znajacych sie na temacie....a zyskalem glupkowate komentarze,doprawdy nie wiem co o tym mam myśleć!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51575
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No wiec jesli naprawde - w co ciezko uwierzyc - nie robisz sobie jaj, to odpowiadam: poczytaj sobie inne tematy gdzie byl wielokrotnie roztrzasany temat 'najlepsza sztuka walki na ulice', 'wschodnie sztuki walki a walka realna' itd itp.
A od wszelakich AbGymnicow nalezy trzymac sie z daleka, rozwijaja tylko niektore partie miesni i produkuja jakies wybryki natury [chyba nie myslisz ze panowie z reklam doszli do takiej rzezby tym syfem na bateryjke?]
Szacuny
11149
Napisanych postów
51575
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Siemanko Koledzy
smiejecie sie ze mnie bo sadzicie ze uzywam produktow z tvmarketu tymczasem...jest naukowo udowodnione ze ABgymic rozwija miesnie rzezbi je....napisano o tym na jego ulotce...i ma takze wiele atestow...ale nie o tym chcialem pisac....chodzi ,mi o to ,ze na kursie samoobrony cwiczymy wiele realnych zagrozen np noz,tonfa...itp itd...obrona przed wieloma przeciwnikami
"szefowo 2 bułeczki"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51575
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nikt z Ciebie nie szydzi, po prostu Ty szydziłeś z boksu, każda sztuka walki ma w sobie jakiegoś "ducha" czy to box czy bjj czy k-f i nie można powiedzieć że jedna jest bardziej uduchowina od drugiej, to jest aspekt filozoficzny, gdzie mogą być różnice. A box jest tylko prosty w nazewnictwie, hak to hak sierp to sierp, nie ma tam jak w k-f np. uderzenie łapą niedzwiedzia itd... A w ralnej walce czy dostaniesz hakiem w zęby czy ogonem smoka nie ma żadnej różnicy i tak po tobie. A tak dla żartu to słyszałem że Bruce też używał jaki prądów na mięśnie i zobacz jak facet szybko skończył ;)) - nawiasem szkoda.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51575
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Siemanko Koledzy
Nikt tu z nikogo nie zartuje ,chyba ze Wy...kazdy ma prawo do wlasnego zdania ....imho box jest TYLKO sportem ...podczas gdy karate jest SZTUKA WALKI ...nie udowadniam tutaj wszakze wyzszej skutecznosci...acz chodzi mi o smao podejscie do walki,przeciwnika etcera,etcera