SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Krav maga przeczytaj to a zrozumiesz!!!!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 21625

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1029 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 20005
"co do wymachiwania rekami jak by sie chcialo wydlubac oko komus widelcem to zgadzam sie sa tam takie techniki ale w nich chodzi o to zeby oddac cios najblizsza i najlatwiejsza technika a nie skladac sie np so sierpa "
ale oni mieli proste wyprowadzać

Pozbądź się strachu i niepewności.
Pomyśl, że najwyżej możesz umrzeć...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 462 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2948
KM jest systemem walki który bardzo dużo przyjmuje od innych sportów. Stosuje się tam praktycznie wszystko co jest skuteczne, dlatego nie dziwcie sie że np. jakiś trener uczy wejścia w nogi, mój trener trenował wczesniej boks i judo i bardzo dużo ćwiczymy technik ręcznych (on sam mówi, że to podstawa każdej SW) i pady, walke w parterze mamy ograniczoną(chodzi o to żeby jak najszybciej wstać), zresztą nie uczymy się balach ani kluczy ani omoplat ani niczego takiego, tylko jak zająć odpowiednią pozycją (boczną, lub dosiadającą lub za plecami) i uderzać. A tak apropos, walczyliście kiedyś w parterze z kimś kto gryzie i szczypie, ściska za jądra, i wkłada palce w krtań i za uszy ? bardzo ciężka sprawa (a to ciągle mamy na KM). KM jest bardzo skuteczne, i wyśmienite np, dla policjantów, czy bramkarzy, mam tu na myśli dźwignie transportowe, kajdankowanie, ochrone broni, tak żeby nikt ci jej nie wyrwał itp., tego nie ma na żadnym bjj ani zapasach.

Im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 507 Wiek 44 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 6482
Knife, napisales: "Rozwaliłem gościa co miał być instruktorem kravki kilkoma uderzeniami prostymi - no comments.". A na Twojej stronie czytam: "Dlatego nie zawsze świetny zawodnik jest dobrym trenerem. Trener nie musi być lepszy w walce od zawodnika którego szkoli! Cor Hemmers nie będąc specjalnie sprawny fizycznie, wyszkolił jednego z najlepszych zawodników w historii Muay thai - Ramona Dekkers'a! (ogółem wyszkolił TRZYNASTU mistrzów świata!)". To jak to jest? Trener ma umiec walczyc czy posiadac i przekazywac wiedze?

Sam trenowalem kilka lat boks, robilem kuzynowi przez dlugi okres czasu za sparingpartnera w judo (jeden z czolowych juniorow w Polsce), a teraz cwicze Krav Maga, i nie mam powodow do narzekan. Wprawdzie zauwazam, ze brakuje mi w sferze technik noznych, ale staram sie to nadrobic we wlasnym zakresie. Nie przecze, ze gdybym mial czas cwiczylbym byc moze BJJ, VT czy MT 4-5 razy w tyg., w roznych kombinacjach, ale prawda jest taka, ze tego czasu az tyle nie mam, i KM jest dla mnie optymalnym rozwiazaniem. Natomiast porownojac ja z boksem czy judo widze jej znacznie wieksza wrzechstronnosc. Wiecej, porownujac ludzi trenujacych kravke "na powaznie" okolo 1,5 roku (treningi, seminaria, sparingi) z moimi znajomymi, ktorych opuscilem po 3 latach treningu bokserskiego (a ktorzy chodzili raczej dla towarzystwa) jestem w stanie zaryzykowac stwerdzenie, iz w sparingu (nawet stricte piesciarskim) ci pierwsi wyniesliby z ringu drugich w kilkanascie sekund. Przy czym wiem, ze kraverzy, o ktorych tutaj mowie, nie trenowali wczesniej nic zwiazanego ze SW. Po prostu patologia szerzy sie w kazdym systemie, na KM jest moze bardziej widoczna ze wzgledu na jej duza popularnosc ostatnimi czasy.

A co do trenerow: u mnie w sekcji jest ich trzech, przy czym kazdy wyszedl z innej dyscypliny bazowej (judo, karate itp.), i tak tez kazdy stawia na treningu nacisk nieco wiekszy na "swoja" strefe, czyniac treningi ciekawszymi i bardziej przekrojowymi. Zgadzam sie, ze dwa treningi w tygodniu to malo, ale w polaczeniu z weekendowymi sparingami i zaangazowaniem trenujacych, "na ulice" jest to w wiekszosci przypadkow wystarczajaca ilosc. A w pozostalej czesci nie pomoze nawet bycie mistrzem Pride'a: z kosa w zebrach czy tulipanem na glowie jeszcze nikt nie powalczyl...

Look into my eyes, you will see who I am
My name is Lucifer, please take my hand

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86830
A tak apropos, walczyliście kiedyś w parterze z kimś kto gryzie i szczypie, ściska za jądra, i wkłada palce w krtań i za uszy ? bardzo ciężka sprawa (a to ciągle mamy na KM)

Człowiek który nie ma pozycji dominującej, a ta wynika z umiejętności walki na ziemi, jest skazany na porażkę. Ba, nie da rady szczypać ani robić nic innego - nie ma na to miejsca. Idźcie na BJJ i sprawdzcie na własnej skórze.

Mariusz Linke: Oficjalnie nie. Natomiast od czasu do czasu przychodzą na trening niedowiarki, którzy dopiero po randori robią wielkie oczy i zaczynają trenować z przekonaniem o skuteczności BJJ (Jiu-Jitsu Brazylijskiego). W pamięci utkwiło mi zdarzenie, jakie miało miejsce podczas lekcji prywatnej, jaką dawałem ważącemu ok. 110kg. koledze. Otóż podczas demonstracji mój partner twierdził, że to w tym a tamtym momencie mógłby mnie skończyć ciosem w oko lub w szczękę. Po chwili zaproponowałem mu układ, on robi wszystko, natomiast ja tylko chwyty. Skończyło się na tym, że skończyłem go parę razy i do dziś trenuje BJJ

A w pozostalej czesci nie pomoze nawet bycie mistrzem Pride'a: z kosa w zebrach czy tulipanem na glowie jeszcze nikt nie powalczyl...

Z takim założeniem to trzeba na strzelectwo chodzić, nie ma żadną KM.

Co do instruktora - to MUSI coś sobą reprezentować. Cor Hemmers wspomniany wyżej - był ZAWODNIKIEM. Jako trener nie był już super-sprawny - wiek.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-12-28 11:42:47

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 462 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2948
Przepraszam Knife ale teraz podpierasz się autorytetem braci Linke, którzy są najlepsi w Polsce w BJJ. To że p.Linke coś takiego zrobił, to wierz mi, niewielu naszych trenerów bjj mogłaby uczynić.
Poza tym takie cytowanie kogoś jest wyjątkowo idiotyczne, bo to takie przkomarzanie się w piaskownicy: "a mój tata jest najsilniejszy..."
Idiotyczne też są takie porównania typu, ja skończyłem instruktora KM dwoma ciosami, i co z tego. Mój instruktor KM skończył w parterze niejednego instruktora bjj i co to zmienia. Czy to świadczy o skuteczności systemu?
Po prostu mój instruktor KM to niezły zabijaka i waży ponad 100 kg, nie boi się i lubi się bić.
Naprawdę knife większość twoich argumentów do mnie nie trafia, bo są typu: a ktoś tam coś powiedział, albo zobacz statystki Pride i UFC- jakby walka w tych formułach była jakimś reprezentatywnym porównaniem. Faceci rozgrzani w wielkiej oświetlonej sali, w krótkich spodenkach (minimalnie ubrani, żeby nie dać się chwycić) walczą sobie nieraz po 35 minut. Co to ma wspólnego z samoobroną, która trwa kilka sekund i po niej następuje ucieczka jednych albo drugich ? Możesz być zaatakowany wszędzie i nikt nie będzie cię prosił o rogrzewke, albo o zdjęcie kurtki, albo o wybranie równego nie śliskiego podłoża. Knife ja też jestem zwolennikiem graplingu ale twoje obalanie mitów jest bardzo mocno naciągane. Powalcz z kimkolwiek w parterze na twardej nawierzchni i zobaczysz.

Pozdrawiam

Im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86830
Nie słyszałem o ani jednym przypadku wygranej trenera KM z kimkolwiek z BJJ. Za to pięknie klepali m.in. wojacy wyszkoleni w kravce. Imho ściema. Dobra EOT. Wszystko wyłożyłem w paru artykułach. Pewne rzeczy rozumie się po paru latach i odejściu z marketingowej otoczki KM.

Skoro w IDEALNYCH WARUNKACH, w klatkach - kravaciarze są BEZ SZANS, to co byłoby na ulicy? Jeszcze gorzej.

Przepraszam Knife ale teraz podpierasz się autorytetem braci Linke, którzy są najlepsi w Polsce w BJJ. To że p.Linke coś takiego zrobił, to wierz mi, niewielu naszych trenerów bjj mogłaby uczynić

Znam kilkanaście osób które robią takie rzeczy. Ba, sam czasem odklepuję ludzi 30-40 KG CIĘŻSZYCH!

Mój instruktor KM skończył w parterze niejednego instruktora bjj

Konkrety, daty?

statystki Pride i UFC- jakby walka w tych formułach była jakimś reprezentatywnym porównaniem

To najlepszy test dla stylu.

Powalcz z kimkolwiek w parterze na twardej nawierzchni i zobaczysz

Walczyłem. Wiesz co to walka z góry? Walka w parterze to NIE JEST leżenie na plecach i trzymanie gościa w gardzie!

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-12-28 12:07:09

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1029 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 20005
Kreiten:
"A tak apropos, walczyliście kiedyś w parterze z kimś kto gryzie i szczypie, ściska za jądra, i wkłada palce w krtań i za uszy ? bardzo ciężka sprawa (a to ciągle mamy na KM). "
I uważasz, że trzeba chodzić na KM żeby łapać za jaja i gryźć? a na treningach trenujecie gryzienie? a może trener przynosi kilo mięcha i wszyscy po kolei je gryziecie?

Pozbądź się strachu i niepewności.
Pomyśl, że najwyżej możesz umrzeć...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 462 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2948
Szarek dwa kilo dwa kilo i czasem parówki.
Knife 25 sierpnia 2005 Kowalski z BJJ został pokonany przez Nowaka z KM.
Knife mam nadzieje że żartujesz i że nie piszesz tego poważnie, albo, że po prostu piszesz żeby rozpisać klawiature.
Agresywny marketing to ja widzę jedynie w Twoim wykonaniu na korzyść BJJ.

Pozdrawiam i nie wdaje się więcej w pyskówki bo i tak pewnie nigdy nie spotkamy się na macie, żebyś mi knife udowodnił co jest lepsze, bo w sekcjii BJJ (a w zasadzie w dwóch sekcjach bjj na ktore uczęszczam) jakoś nie potrafią mnie przekonać.

Im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1029 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 20005
Nie zdazylem edytować.. shit
Kreiten z tego co piszesz wynika, że się nie rozgrzewacie na treningu, "bo na ulicy nie będzie czasu na rozgrzewkę"? Bez rozgrzewki jest ryzyko kontuzji, a jak się takowej nabawisz (np. skręcenie kostki) to twoje szanse na ulicy są mniejsze
co do twego trenera, który rozwalił instruktora bjj, to śmiem wątpić
widać Kreiten, chyba nigdy jeszcze nie klepałeś po sparingu z dobrym chwytaczem (czyt. widać jeszcze nie sparowałeś z dobrym chwytaczem, bo jeśli sparowałeś, a nie odklepałeś to znaczy, że nie był dobry).

pozdrawiam

Pozbądź się strachu i niepewności.
Pomyśl, że najwyżej możesz umrzeć...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 462 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2948
Szarek:
"Kreiten, chyba nigdy jeszcze nie klepałeś po sparingu z dobrym chwytaczem (czyt. widać jeszcze nie sparowałeś z dobrym chwytaczem, bo jeśli sparowałeś, a nie odklepałeś to znaczy, że nie był dobry)."

Buahahahahahahahahahahahhahahahahahahahaha

Im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

MuayThai

Następny temat

Bloki z kyokushin??

WHEY premium