Cyber, po Twoim wyjeżdzie jak wiesz wyraźnie zmniejszył się asortyment w sklepie
A tak powaznie, to naprawdę miałeś kamerę i podsłuch w sklepie? I co wykryłes?
Ja miałem kilku pracowników, pierwszy okradł mnie na sporą kwote i do dzisiaj nie ma go w Łodzi (a mija już 5 lat), następny sprzedawał
odżywki innego gościa u mnie w sklepie (robił podmiany) , trzeci zamykał sklep w ciągu dnia i wychodził sobie do solarium i na rynek, a dziewczyna która pracowała kilka miesięcy zapisała się na kurs prawa jazdy który odbywał się w tym samym budynku i zamykała stoisko godzinę wcześniej.
To rzeczy o których wiem, a inne?
Krótko mówiąc nie miałem ani jednego pracownika z którego byłbym w 100% zadowolony, a płaciłem bardzo dobrze. A mówi się że jest ciężko z pracą, a jak ktoś miał u mnie pracę lekką, przyjemną i dobrze płatną to nie potrafił tego docenić.
Od kilku lat stoimy sami ze wspólnikiem i od razu jest lepiej, ale możliwe że wiosną znowu będę musiał kogoś zatrudnić. Strach pomysleć.
SONBATY