machina
witam,
to mój pierwszy post tutaj. grzecznościowo przedstawię się. otóż marcin jestem.
teraz przechodzę do sedna. po długiej przerwie na siłowni, nie mogąc już patrzeć w lustro i tęskniąc za dawnymi czasami postanowiłem wrócić do dawnej formy, a później ją jeszcze polepszyć. super, że powstało takie forum, bo pozwoli mi to uniknąć wielu błędów. no więc tak. mam 22 lata, 176 cm wzrostu, 85 kg wagi (zaznaczam przy tym, że jestem raczej ubity a nie spasiony, chociaż sadełko przez ciągłe siedzenie na dupie też się rozwinęło). dzięki siłowni udało mi się powiększyć biceps, który zawsze był mierny, w porównaniu do klaty, która z kolei jest za duża lekko, niestety tylko z profilu, bo bary to mam przeciętne. no ale wracając do tematu. mam ambitny cel zyskać na: sprawności, zwłaszcza gibkości - etap fanklubu klocków mam za sobą - co się z tym wiąże schudnąć, wyrzeźbić się - zwłaszcza rozciągnąć mięśnie piersiowe, które są za bardzo ubite, a także zbudować nieproporcjonalnie duże w stosunku do reszty ciała bicepsy - no takie zboczenie mi zostało. jak ktoś jest taki mądry i wie, jak poszerzyć bary, które no za nic w świecie nie chcą bardziej... a za pomysł jak uzyskać kilka cm wzrostu więcej, to normalnie ozłocę. chociaż tak się zastanawiam, że poszerzenie barów to optycznie człowieka skraca... no nieważne. dziś wracam na siłownię. do końca tego tygodnia adaptacja mięśni do wysiłku, ale od przyszłego tygodnia chcę już normalnie trenować. treningi max 3 razy w tygodniu. i zastanawiam się, co robić. czy od razu zająć się rzeźbą, czy przecierpieć jeszcze trochę wygląd, i na okres zimowy popracować nad masą, którą od nadejścia wiosny zacząć rzeźbić? może ktoś podsunąłby jakiś plan treningowy? albo jakieś porady, czym trening siłowy uzupełnić? chciałbym wrócić jak czas pozwoli na treningi C56, chociaż ze względu na gibkość patrzę w kierunku capoierry... kurde, na raz tak wszystko napisałem, nie wiem czy logicznie. gdyby ktoś zechciałby pomóc, to sprecyzowałbym wymagania względem siebie. naprawdę chcę być znowu zadowolony ze swojego wyglądu!!!
to mój pierwszy post tutaj. grzecznościowo przedstawię się. otóż marcin jestem.
teraz przechodzę do sedna. po długiej przerwie na siłowni, nie mogąc już patrzeć w lustro i tęskniąc za dawnymi czasami postanowiłem wrócić do dawnej formy, a później ją jeszcze polepszyć. super, że powstało takie forum, bo pozwoli mi to uniknąć wielu błędów. no więc tak. mam 22 lata, 176 cm wzrostu, 85 kg wagi (zaznaczam przy tym, że jestem raczej ubity a nie spasiony, chociaż sadełko przez ciągłe siedzenie na dupie też się rozwinęło). dzięki siłowni udało mi się powiększyć biceps, który zawsze był mierny, w porównaniu do klaty, która z kolei jest za duża lekko, niestety tylko z profilu, bo bary to mam przeciętne. no ale wracając do tematu. mam ambitny cel zyskać na: sprawności, zwłaszcza gibkości - etap fanklubu klocków mam za sobą - co się z tym wiąże schudnąć, wyrzeźbić się - zwłaszcza rozciągnąć mięśnie piersiowe, które są za bardzo ubite, a także zbudować nieproporcjonalnie duże w stosunku do reszty ciała bicepsy - no takie zboczenie mi zostało. jak ktoś jest taki mądry i wie, jak poszerzyć bary, które no za nic w świecie nie chcą bardziej... a za pomysł jak uzyskać kilka cm wzrostu więcej, to normalnie ozłocę. chociaż tak się zastanawiam, że poszerzenie barów to optycznie człowieka skraca... no nieważne. dziś wracam na siłownię. do końca tego tygodnia adaptacja mięśni do wysiłku, ale od przyszłego tygodnia chcę już normalnie trenować. treningi max 3 razy w tygodniu. i zastanawiam się, co robić. czy od razu zająć się rzeźbą, czy przecierpieć jeszcze trochę wygląd, i na okres zimowy popracować nad masą, którą od nadejścia wiosny zacząć rzeźbić? może ktoś podsunąłby jakiś plan treningowy? albo jakieś porady, czym trening siłowy uzupełnić? chciałbym wrócić jak czas pozwoli na treningi C56, chociaż ze względu na gibkość patrzę w kierunku capoierry... kurde, na raz tak wszystko napisałem, nie wiem czy logicznie. gdyby ktoś zechciałby pomóc, to sprecyzowałbym wymagania względem siebie. naprawdę chcę być znowu zadowolony ze swojego wyglądu!!!
Krzysztof Piekarz
OBELX
