PRIDE - gala noworoczna!

Moim zdaniem walka Pawła z Colemanem byłaby dla niego optymalna w tym momencie. Ale to tylko moje myśli... Pride ma widocznie inne plany co do niego.
Ale chyba jednak wolałym, by Paweł walczył z Mino niż z Aleksem...
Zobaczymy. Trzymam za Pawła kciuki!

paabloo, podziwiam Twój optymizm jeśli chodzi o Pawła. Osobiście twierdzę że byłoby jak nic 0:2. Najlpiej Coleman lub Tank dla Pawła.

pzdr

ale co to będzie za prestiż pokonać Tanka albo dziadka Colemana. Nie mówie już co by było jaby przegrał.

Z pierwszej piatki wagi cięzkiej Mino jest najłatwiejszym przeciwnikiem dla Nastka, Fedor,CC,Kharitonv czy Aleksander są uważam jeszcze za mocni dla niego. A PAweł lubi tą grę w która się bawi Mino.
jeżeli dosżło by do rewanżu stawiam na Pawła a jeśli ma przegrać to decyzją innej opcji nie widzę.

Mirco vs. Hunt to miła sprawa, napewno będzie ciekawsza niż Fedor vs. Zulu bo tu chyba nie może być żadnego zaskoczenia (Hunt chociaż powalczy z Crocopem)

A co do Nastka no to mi sie marzy Coleman, Mino to za wysokie progi jeszcze.

Proszę piszcie o nowych walkach w nowych tematach. Nawet krótkie newsy, bo nie każdy śledzi dyskusję w tym poście.

Hunt-CroCop to bedzie ciekawe widowisko. A CC zmusi do poprawienia słabszej u niego ostatnio stójki.
Natomiast Zulu-Fedor to nieporozumienie.Nie widze sposobu w jaki ten spaślak miałby pokonać Fedora.
Co do Nastka...rewanż z Mino jest bezsensowny dla tego drugiego i pewnie nie bedzie sie na to godził.Zresztą Paweł nadal jest chyba za słaby na Minotauro.Dałbym Pawłowi teraz kogoś słabszego,jeśli Polak wygra na pewno psychicznie go to wzmocni

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2005-12-07 14:52:32

"Mirko-Hunt-bardzo lubie ich obydwu,ale chyba zedane nie ma interesu w tej walce.Wygra CC,albo minimalnie,decyzja, ewentualnie skopie Hunta po watrobie.Mark jest troche za wolny jak na CC." - Zbiger a widziałeś ich walkę w K-1? Gdyby nie knockdown w 3 rundzie, to przy dominacji Marka w 4 i 5 rundzie byłby conajmniej remis. KAŻDY, kto walczy z Huntem powinien się liczyć z tym, że może zostać znokautowany! O sile jego pięści przekonał się już niejeden

cóz, dla mnie, o ile zobaczę nagranie choć po paru tygodnaich hitem jest walka Arona-Silva. będzie się działo...

Marian, do czego zmierzasz? Bo nie zrozumiałem tak do końca. Crocop nawet bez tego knockdownu wygrałby decyzją tę walkę. Prowadził, walczył tego dnia lepiej (choć obaj bardzo dobrze).

No ale teraz to będzie zupełnie inna walka. Bardzo jestem ciekaw czy Mirko zechce wdawać się z Huntem w wymiany. Może faktycznie - jak mówi Queblo - zmusi go to do popracowania nad kulejącą ostatnio stójką. Zobaczymy.

Zmierzam do tego, że Crocop wygrał walkę głównie dzięki temu knockdownowi! Owszem, prowadził na punkty w 1 i 2 rundzie, wygral trzecią, ale 4 i 5 wg. mnie wygrał Hunt, gdyby nie knockdown, sędziowie mogli dać remis, zresztą co tam gdybać "co by było gdyby" - mogłoby się potoczyć na wiele sposobów. Ogolnie dla mnie Hunt jest zawodnikiem, którego nikt nie powinien lekceważyć, to że Crocop jest w pierwszej trójce MMA na świecie, a Hunta nie ma nawet w pierwszej dziesiątce, to za pieniądze bym tej walki nie obstawiał