Eliminacje MŚ - Anglia vs Polska

Najlepszy zawodnik meczu to zdecydowanie DREWNIALDO RASIAK
Takiego zera to dawno nie było

Ogolnie Polacy nie pokazali nic szczegolnego. W pierwszej polowie to chyba jakis cud sie stal ze nie stracilismy wiecej bramek. Ten mecz pokazal, ze nie mamy czego szukac w Niemczech gdzie takich zespolow jak Azerbejdzan nie ma.

Boruc 9 - nie zawinił przy żadnej z bramek, jego wspaniałe interwencje zapewniły nam emocje do samego końca spotkania
Baszczynski 6.5 - na tle dobrego rywala ... w miare dobrze.
Jop 6.5 - dobrze wykonywał obowiązki stopera
Bak 6 - mniej "wyrazisty" w obronie od Jopa
Zewlakow 7 w reszcie wyklarował nam sie lewy obrońca
Lewandowski 6 - niewidoczny, Sobolewski jest od niego o klase lepszym defensywnym pomocnikiem
Sobolewski 8 - najlepszy zawodnik w polskim zespole, walczył, biegał, odbierał ... ogólnie nie wystraszył się anglików
Smolarek 6.5 - grał tylko połówke, wktórej wszyscy polscy piłkarze byli nieco zagubieni, szkoda, że nie został na drugą połowe
Kosowski - 7 - jak zwykle 100% zaangażowania, asysta
Zurawski - 6 grał krótko, ale przy takiej obronie nie pograł sobie
Rasiak - 5 ten zawodnik nie nadaje się do taktyki jaką przyjoł na ten mecz Janas, w założeniu chyba mieliśmy grać z kontry, a Grzegorz szybkością nie grzeszy. Rasiak zagrał bardzo słabo.

Frankowski - 8 - cały "Franek" stał tam gdzie powinien uderzył soczyście z lewej nogi, pierwszy skład należy mu się "bez dwuch zdań"

Radomski-za krotko by cokolwiek oceniac, ale przy bramce drugiej anglików ma swój drobny dział
Krzynowek 7 - próbował, ale piłka go się jeszcze na tym etapie "powrotu" nie słucha tak jak kiedyś, mimo wszystko to na jego grze pewnie w przyszłości będzie się opierała gra Reprezentacji.







Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2005-10-13 10:01:54

naprawdę mało przegraliśmy....
Może i my nie umiemy grać w piłkę.. ale Anglicy też g**** potrafią... nie strzelić nam przez pierwsze 35 minut bramki to skandal, ślepactwo i nieudolność jak z boiska podwórkowego

Teraz ja napisze co sądze o meczu.Dopiero wstałem bo poszło wczoraj z kolezkami kilka browarków bo mecz Polska-Anglia to klasyk,do rzeczy:

Pierwsze 20-30 minut w wykonaniu polaków to maksymalna porażka, przestraszyli się angolów jak nie wiem co ale pozniej gdy Franek zdobył gola Polacy nabrali sił we własne możliwości i było już ok.
Pan Rasiak...co on tam wyprawiał to tragedia, przed meczem kłóciłem sie z kumplem ze skoro gra w Totenhamie to nie moze byc cienki ale myliłem się bo RAsiak to 1000 letnie drewno.Przy jednej akcji gdzie mógł zagrac idealnie ustawionego Kosowskiego bodajże ale załączyła mu się lampka wybawcy to juz trzymałem telewizor w rękach żeby go wy******lić przez okno.Komentarze na temat gry tego pana są wszędzie takie same.
Jak by nie było było miło, porażki tej się nie wstydze ale moglibysmy z angolami powalczyć o wygraną...

no i po co sprzeczać sie z kolegami?

"angolów" mi sie wydawało że graliśmy z Anglią a nie z Angolą

Co to Rasiak nie ma to tego kolesia słów ****wwwwwwwwwww - Niedzielan pewnie się dziwił co on na tym boisku robi hehhe

Najlepsi byli : Boruć ,Żewłakow , Kosowski - chwilami Franek

Pomyłka było puszcenie Krzynówka za Smolarka - chłopak by się II połowie lepiej pokazał

tak się mówi potocznie na anglików ... "angole", nawet była kiedyś taka piosenka w której ktoś tam śpiewał - angole,angole, ja was ole ole (ole miało być kamuflarzem dla ******le)

sory, ale gdzie mieszka i żył do tej pory człowiek, który nie wie, że potoczne określenie Anglików to angole? Bo az wierzyc mi sie nie chce


Zmieniony przez - VLAD.IV w dniu 2005-10-13 12:00:49

zagralismy mecz, ktory pokazuje Nam ze musimy jeszcze wiele zrobic aby rownac sie z wielkimi zespołami na swiecie i w Europie. Anglicy mieli wiele okazji do strzelenia bramki i nie wykorzystała ich duzo co tylko Nas cieszyło ze Boruc spisywal sie wspaniale Anglicy nie sa w formie a my nie dosratstalismy im do piet niestety

Wynik nie odzwierciedla tego co sie dzialo na boisku (chyba taka puenta po tym meczu )