SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W obronie psów

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 30813

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 325 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2669
Chodzi o jedna podstawowa rzecz , mianowicie zeby nie puszczac bez smyczy. Na moim osiedlu niestety ludzie puszczsaja rozne kundle ( i nie tylko) bez smyczy i robi sie syf.Oczywiscie wlasciciele twierdza ze ich psy sa usluchane , ale tak naprawde to moga je wolac ale jak zobacza psa to jest to silniejsze od nich i maja wolanie w dupie. Ostatnio mialem przypadek , szedlem sobie na smyczy z moim 9 letnim juz staffikiem jak podlecial kundel staffa ( nie byl czysty) do mojego i zaczely sie grysc , ja nie czekalem na rozwoj sytuacji i zaczalem tak kopac tego kundla ze sie porzygal , ale jak wykrzyczal ze moj morderca powinien miec kaganiec a tamten kundel nie mial nawet smyczy to wyplacilem taka bombe temu psu w zebra ze az sie zachwial. Uczciwie powiedzialem mu , ze jesli jeszcze raz jego kundel podbiegnie do mnie lub mijego psa to udusze to scierwo. Ja mam mojego 9 lat i NIGDY nikogo postronnego nie pogryzl bo caly czas byl na smyczy. Wiem ze najbardziej zawinil wlasciciel a psu sie dostalo , ale tego palanta jak bym uderzyl to mial bym klopoty na szkielach . Wlasciciele musza zrozumiec jedna rzecz - zeby zawsze prowadzili psy na smyczach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 734 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 25376
Robert c 100% racji,no a przynajmniej tam,gdzie sa ludzie.Co innego pola,łąki itp.Psy wkoncu wybiegac sie tez musza.Smycz i olej w glowie wlasciciela - powinno wystarczyc?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
hmmm, juz pisalem o stopniu nasycenia mieszancami AST. I to wplywa na takie sytuacje.
natomiast przez takich ludzi normalny wlasciciel tylko dlatego ze ma AST jest postrzegany jak maniak.
Gdy ja mówię o swoim hobby, rasach które lubię-ludzie zaczynaja pztrec podejrzliwie. Dlatego idiotów wyrabiajacych przez swoje zachowanie złe opinie tej rasie po prostu nie toleruję.

Kiedys z kolegom poszlismy do lasu, na spacer z psami. Obydwa pieski juz sa na lepszym swiecie. Ja mialem sukę owczarka niemieckiego, kolega rotka.
W lesie, na mało uczeszczanej drodze zaatakowaly nas dwa ogromne mieszance wilczurowate.
Zostawily moja sukę, uwage skupily na psie kolegi. Rotek był juz wtedy stary, miał raka, kłopoty z sercem. Chdzil bardzo wolno, mdlał...
Efekt był taki, ze jeden z psów które nas zaatakowalu uciekl, a drugiego pies kumpla dusił pod naszymi nogami. Zaczelismy odciagac rotweilera, bo miał bardzo pewny chwyt za gradło i zycie mieszańca wisiało na włosku...juz stracil siły. W koncu udalo nam sie oderwac psy, tamten jakos wstał i zaczął odzyskiwać werwę...
Balismy się o psa kolegi, bo takie emocje mogly go po prostu zabic...
Tymczasem zza plotu pobliskiego ośrodka, zamknietego o tej porze roku wybieglo dwóch facetów i kobieta. No i....WYSKOCZYLI DO NAS Z PRETENSJAMI, ZE ROTWEILER NIE MA KAGAŃCA!!!
wiec sytuacja wyglada tak-las, otwarty ośrodek, biegają dwa agresywne, duze psy...atakuja nas...i wine ponosimy my, bo ROTWEILER BYL BEZ KAGANCA.
Wscieklem sie wtedy.
Na mój argument, ze gdyby mial kaganiec to tamte by go rozerwaly-tamci sie zamkneli.
Kolega zostal przez jednego z tych psów pogryziony.
Psy biegaly luzem, bo...idiota z osrodka nie chcial wprowadzac na jego teren motoru(nie chcialo mu sie!!!!) wiec zostawil go na drodze i spuscil psy.
Gdy na nas krzyczeli-te mieszance odzyskaly odwage i zaatakowaly nas znowu, wybiegajac przz inną, niezabezpieczona bramę!
Ci ludzie mieli szczescie, ze nie byli młodsi. Bo mi i koledze juz powoli puszczały nerwy, i chyba bysmy wyladowali na komisariacie za pobicie.

Ta sytuacją opisalem, zeby pokazac, jak są postrzegane psy niektorych ras.
Wyglad to w ten sposób, ze jezeli ktos ma np AST-musi go trzymac mocno i w kagancu, bo w razie bójki-zawsze JEGO pies bedzie winny. Bo jest rasowy, silniejszy, ma złą sławe. Nie ma znaczenia to, ze bójke sprowokowal beztroski własciciel innego czworonoga.
Gdyby naq naszym miejscu, w tamtym lesuie na spacerze szlo dziecko-moglo dojsc do tragedii. Nie mialobuy szans w starciu z tamtymi psami.
A my uslyszelismy:
TAKI PIES TO POWINIEN BYC W KAGANCU!" i uslyszelismy to od ludzi, ktorzy przez wlasna głupote stworzli zagrozenie, kolega stał z zakrwawiona ręką, a ich psy atakowaly nas powtórnie...

Analogiczna sytuacjke mialem podczas rozmowy telefonicznej z budki. Mój owczarek dostal rozkaz "siad", przywiazalem go do poręczy i rozmawialem. Nagle przybiegl;a suczka pudel i rzucila sie na moją. Nawt nie szczekala, podbiegla i chyba chwycila. Moj pies byl na uwiezi, szarpnal sie i tylko warczeniem sploszyl małą agresorke.
Zobaczylem katem oka wlascicielke, wiec myslalem ze zaraz wezmie swoja suczke i jeszcze przeprosi. A tamta...wsiadla na mnie, ze moj pies jest bez kaganca...dodam, ze to byly peryferie miasta, tylko ja i ta kobieta w zasiegu wzroku.

I jak polemizowac z ludzmi, którzy postepuja w ten sposób?

szczytem wszystkiego bylo zdnaie, ktore kolega z rotkiem uslyszal od jednego ze swoich sasiadów, wlasciela pudla-który na smyczy chodzi od swieta, ale z zapelm atakuje inne psy.
Kolega usłyszał:
"Twoj pies powinien miec stale kaganiec, bo mój się moze rzucic i zostac ugryziony."

Cos wspaniałego po prostu.

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1337 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 21243
ja mam poltora rocznego "pita" (psa) niebył nigdy uczony agresji i jak do tej pory nigdy nie mialem z nim zadnych problemow, jest spokojny mily przyjazny bawi sie z roznymi pieskami od kundli po amstafy i nigdy nie prowokowal do jakich kolwiek spiec, czasami nawet jak ten 2 pies przejawia agresje to moj poprostu odwraca sie dupo do niego i nici z walki ;] nie zeby to byla jakas "ciota" bo psisko wazy 45kg ale poprostu mysle ze zaatakowal by dopiero w krytycznej sytulacji. a do tego jak ludzie postrzegajo te psy to nie chce sie nawet wypowiadac bo to tragedia wielokrotnie slysze ze moj pies to diabeł,morderca - ludzie sie go boja, czasami kaza mi wyjsc z ich osiedla grozac policjo !!! pies jest oczywiscie w kagancu, i co tutaj zrobic z takimi ludzmi??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 325 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2669
Pittt napisal
,,Tymczasem zza plotu pobliskiego ośrodka, zamknietego o tej porze roku wybieglo dwóch facetów i kobieta. No i....WYSKOCZYLI DO NAS Z PRETENSJAMI, ZE ROTWEILER NIE MA KAGAŃCA!!!
wiec sytuacja wyglada tak-las, otwarty ośrodek, biegają dwa agresywne, duze psy...atakuja nas...i wine ponosimy my, bo ROTWEILER BYL BEZ KAGANCA.
Wscieklem sie wtedy.
Na mój argument, ze gdyby mial kaganiec to tamte by go rozerwaly-tamci sie zamkneli"
Doskonale Cie rozumiem , mnie takie teksty doprowadzaja do szalu i boje sie ze kiedys naprawde puszcza mi nerwy jak uslysze ze ,,ich" pies nie jest ,,morderca'' jak moj i nawet jak ugryzie to nie bedzie takiej szkody i moj musi nosic kaganiec. Oczywiscie ze mozna psa puscic bez smyczy , ale w takim miejscu zeby nie bylo pozniej z tego problemow , a nie na osiedlu gdzie jest pelno ludzi i psow. Ze swojej strony moge rowniez potwierdzic to co napisal Pittt ,ze bullowate sa z reguly bardzo przyjacielskie do ludzi. Ja mojego psa odkad wdal sie w bojke zawsze puszczalem tylko za ogrodzeniem lub na jakis peryferiach. Czyli od okolo 8 lat. Po prostu raz mi taka sytuacja wystarczyla by wyciagnac wnioski , ale niestety sa i******e ktore nie ucza sie na bledach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 331 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1751
Wydaje mi się że istnieje związek z poziomem agresji psa a jego rasą. Wydaje mi się że istnieje związek z budową fizyczną psa określającą zdolność wyrządzenia szkody człowiekowi a jego rasą.
Wydaje mi się że każdy pies w społeczności ludzkiej jest elementem obcym i nie do końca dopasowanym.
Sądze że wine za wszelkie kłopoty wynikłe z zamieszkiwania tego samego terytorium przez dwa różne gatunki o różnych potrzebach i zwyczajach ponosi gatunek dominujący działający wbrew swoim interesom.
Ale mamy nie powtażać zamkniętych już wątków , więc tak tylko przypominam że żyje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
wiedzialem, ze sie pojawisz

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
Picia foto foto Picia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086


oto kilka fotek
weight pulling-niektórzy sa zdania, ze ta konkurencja pozwala APBT na doskonałe rozładowanie energii i ukazuje siłę psa, który jak widzimy "spelnia się" nie tylko w walkach (tak podniecającch wyobraźnię niektórych idiotów)

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086


jeden z modeli bieżni.

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konfrontacja Boxu i Thaiboxu :]

Następny temat

DIBRY klub w krakowie

WHEY premium