Siłownia + areoby?

Witam wszystkich.

Chciałbym się zapytac czy można łączyć siłownie razem z basenem i ewentualnie z bieganiem?

tak

Jak najbardziej . To najlepsze rozwiązanie, aby osiągnąć jak najlepszy rozwój ciała.

ale i nie łatwe

generalnie ćw. aerobowe utrudniają nabywanie masy mięśniowej, więc gdy ktoś stosuje plan na masę, to troszkę się to ze sobą kłóci.

co nie znaczy, że nie należy próbować.

ja skolei uazam ze robienie najpierw cyklu na mase potem na rzezbe i tak wkolko mija sie z celem, potwierdzeniem tych slow jest takze ewolucja metod treningowych czolowych kulturystow ktorzy unikaja nadmiernego masowania, utrzymujac ciagle niezla forme (oczywiscie nie neguje istnieneia BPS, ale jest ono przeprowadzane w celach osiagania rzezby ktora dla zwyklych smiertelnikow jest zdecydowanie przesadna).
Podsumowujac: warto laczyc dyscypliny, Dudek bardzo ladnie to ujol.

No właśnie jak pytałem się kolegów to mi kategorycznie zabronili. Mówili, że to całkowicie mija się z celem. BArdzo mi zależy na ćwiczeniach areobowych.

Jeśli chciałbym się ładnie wyrzeźbić i sprawić, żebym miał lepsze rezultaty na ławeczce to spróbować połączyć areoby z siłownią czy lepiej narazie sobie odpuścić takie hybrydy ?

( przepraszam jeśli mówię jakieś głupie rzeczy itp. ale nie znam się za bardzo :) )

dla mnie polaczenie areo z silownia jest super naturalne i oczywiste, chociazby po to by trawienie przebiegalo sprawnie (a wiadomka ze je sie wiecej w czasie trenigu)areoby sie przydaja.

hmm.. Jeśli bym porsił do oceny taką jedną rzecz:

Czy lepiej jest biegać przed siłownią czy może po? W.g. mnie jest lepiej biegać prze bo wtedy spalimy cukrów troche a białka z mięśniami pójdą na ćwiczeniach siłowych, ale jak już mówłem znawcą żadnym nie jestem i prosiłbym o poradę :)

p.s. dziękuje za szybkie odpowiedzi

Edit: Znalazłem jeszcze artykuł tutaj na forum, którego kawałek pozwolę sobie zacytować:

2. ĆWICZENIA AEROBOWE
Ograniczcie je. Wiem, wiem... jest to sprzeczne ze wszystkim, co na ten temat słyszeliście. Ale zastanówcie się: zbyt intensywne ćwiczenia aerobowe zdecydowanie wpłyną na zwolnienie waszych postępów w rozbudowie masy mięśniowej (jeśli nie zatrzymają ich w ogóle) . Trenując na maksymalną rzeźbę, zawsze ćwiczy się na granicy przetrenowania, a dodatkowo jest się na bardzo ograniczonej diecie (tym tematem zajmiemy się później) . Czy naprawdę sądzicie, że dalsze zwiększanie liczby ćwiczeń aerobowych zapewni wam "rozrywające skórę" prążkowanie mięśni?
Być może, ale tylko wtedy, gdy zostaliście obdarzeni przez naturę metabolizmem idealnie pasującym do tego typu treningu (jeśli tak jest, nie potrzebujecie już dalej czytać tego artykułu). Natomiast dla większości z was nadmiar ćwiczeń aerobowych zahamuje jedynie przyrosty masy mięśniowej, stymulowane przez trening siłowy. Jeśli nie powiększa się masy mięśniowej, to znaczy, że ją się traci! A utrata masy mięśniowej nie jest przecież celem nr l w kulturystyce. Możecie spytać: "A co z kaloriami spalanymi w trakcie ćwiczeń aerobowych? Przecież to na pewno sprzyja robieniu rzeźby! Jest to pomocne w zbijaniu wagi, ale jeśli mięśnie nie są zregenerowane, to wyglądają na zwiotczałe (a jeśli chcesz mieć mięśnie zwiotczałe, to istnieje wiele dużo przyjemniejszych sposobów na osiągnięcie tego stanu).
Twardy mięsień - to mięsień pełny i zregenerowany. Treningi aerobowe wykonujcie tylko w dni wolne od treningu siłowego, ćwiczcie w zupełnie przeciętnym tempie i nie dłużej niż 45 minut. Jeśli musicie ćwiczyć aerobowo w dniu treningu siłowego, to wybierajcie łatwiejsze ćwiczenia, takie jak marsze czy inne formy aktywności, które pochłaniają więcej kalorii niż ćwiczenia nastawione na poprawę sprawności układu krążenia.
A co odpowiedzieć na twierdzenie, że duża liczba ćwiczeń aerobowych pozwala jeść więcej, a przez to ciężej trenować? To idiotyczne! Po pierwsze, jeśli musisz wykonywać całą tę pracę aerobową po to, aby spalać dodatkowo wprowadzone kalorie, to w jaki sposób te kalorie miałyby ci pomóc w cięższym treningu? Po drugie, jeśli wiemy już, że ćwiczenia aerobowe w znacznym stopniu zmniejszają zdolność do regeneracji (po treningu siłowym), to dlaczego wykonywanie większej liczby tych ćwiczeń miałoby umożliwiać cięższy trening? W rzeczywistości nie umożliwia. Mięśnie traciłyby siłę, a cała dodatkowo spożywana żywność powodowałaby otłuszczanie się. Pamiętajcie, że jesteście sportowcami siłowymi, a ćwiczenia aerobowe są tylko narzędziem, które ma wam pomóc w spaleniu pewnej ilości tkanki tłuszczowej.


Wiem, że tutaj sobie praktycznie sam odpowiedziałem ale nadal prosił bym o kilka komantarzy. Iteresuje mnie też czy bieganie i basen łączy się tylko ze spalaniem tkanki tłuszczowej ? Bo to w sumie bez sensu jest jeśli spalam to co zrobię na siłowni :P

( przepraszam, że Was tak dręcze tymy pytaniami! :P )

Zmieniony przez - Kogaion w dniu 2005-09-24 00:21:27

w tym arcie koles sie troche miota bo raz jest o rzezbie raz o masie. Z kilkoma tezami na pewno mozna polemizowac:
1) areoby nie musz byc tak intensywne by spalac dodatkowe kalorie, moga byc uzupelnieniem treningu, tak by trawienie przyspieszyc(zintensyfikowac ruchy robaczkowe jelit)
2) nie mozna ignorowac rozwoju ukladu krazenia bo serce to najwazniejszy miesien i bedzie nam sluzylo jeszcze dlugo po tym jak z wypracowanych miesni nic nie zostanie.
3) kulturysta to pierwotnie byl czlowiek o wysokiej sprawnosci ogolnej, to co sie ostatnio z tym sportem stalo to wypaczenie tej idei. Stopien wyrzezbienia jaki wymagany jest na zawodach kulturystycznych daleko wykracza poza granice estetyki i mozliwosci fizjologiczne normalnych ludzi. Osiagniecie takiego statnu najczescie wymaga podawania odpowiednich srodkow (diuretyki, mocne termogeniki) i ze zdrowym trybem zycia niewiele ma wspolnego.
4) trening arobowy generalnie angazuje czerwone wlokna miesniowe i w ten sposob powoduje ze rozwoj jest bardziej harmonijny. Fakt ze na czerwonych raczej kosmicznej masy sie nie buduje.

Generalnie jezeli nie jestes zawodnikiem dyscyplin wytrzymalosciowych, sensowne jest prowadzenie lekkiego treningu areobowego po silowni. Wtedy zapasy glikogenu w miesniach sa juz wypalone i spalany jest glownie tluszcz (dlatego intensywnosci trenigu powinna byc co najwyzej umiarkowana). Przed rozpoczenciem cwiczen silowych przeprowadza sie lekka telnowa rozgrzewka, ok 5 min tak by miesnie byly ukrwione, potem nastepuje czesc gimnastyczna i rozciaganie wszystko po 5 min. W ten sposob zachowujesz glikogen w miesniach i masz wiecej energii do cwiczen. Sesja po silowni powina trwac ok 30 min. W sumie trening trwa zatem ok 1.5h (15 rozgrzewka + 45 trenig + 30 areoby).
Oczywiscie mozna wykonywac areoby w dni wolne, ale moim zdaniem lepiej pozwolic wtedy organizmowi sie regenerowac.

Dziękuje za odpowiedź :)

Moje ostatnie pytanie brzmi tak: Czy dieta prócz systematyczności jest drugim największym przyjacielem sportowca? I jeśli tak to o jaką dietę powininem poprosić mojego lekarza o przypisanie? :P