Dzikim fartem, w wyniku nieporadności rywala i dlatego, że mecz nie trwał 5 minut dłużej, wygraliśmy z potęgą światowej piłki Austrią 3:2... mecz z Izraelem (wiem, że to nie eliminacje ale mozna oceniac poziom reprezentacji) był paradą nieporadności gry Żydków... i farta naszego zespołu...
Wiec po kiego wała mamy jechać na te mistrzostwa, skoro każda będąca tam drużyna, będzie lepsza od tych które wymieniłem??? Znów mają sobie na nas punkty nabić, jak w 2002 roku w Korei-Japonii???
członek-mafia.suple.hardcor.pl