Szpanujący opuszczonymi siodełkami... .

Cześć! Chcę powiedzieć o tym co mnie naprawdę wkurza... . W moim niedużym mieście (ok 80tys ludzi)NOwym Sączu zauważam mnóstwo chłopaków, którzy swój rower(obojętnie czy to rower turystyczny czy pożądniejszy góral) traktują gorzej niż bmx'a. Skaczą na nich po chodnikach itp. a ich cechą rozpoznawczą są opuszczone na maximum siodełka. Odnoszę wrażenie że oni usiłują się podszyć pod downhillowców..z tym że jeżdżą po płaszczyznach w mieście, a nie z górki w terenie. Straszą starsze babcie swoją brawurą i robią obciach wszystkim rowerzystom. Co Wy o takim zjawisku myślicie?? Mnie to denerwuje i pokazuje ich całkowitą nieznajomość sportów rowerowych i brak szacunku dla swoich niejednokrotnie pięknych maszyn kosztujących pewnie krocie...

Ale tu mowa o dzieciakach i młodzieży na marketach z siodełkami zniżonymi na maksa... i jeżdżą i udają super bikerów.. jak chcą pojechać na tylnym kole to biorą 1-1 siadają na siodle niemalże się zatrzymują podrywają koło jadą z 5m ( ) i potem mówią a nie wyszło mi i szpanują dalej.. -.-

wiesz, to, że koleś ma tylko rower górski i od czasu do czasu chce sobie poskakać na trialu a nie widzi w tym przyszłości/nie ma kasy na rower trialowy to nic złego. a opuszczone siodełko daje bardzo dużo.

co innego jak widze d****a co pędzi po chodniku slalomem miedzy staruszkami 30 km/h, zawsze mam ochote wystawic takiemu nogę na wysokość jego głowy.

ej koles co ty masz jakies kompleksy tobie nie pozwalali obniżać siodełka czy co? jak soebie chcą niech sobie oniżają - ja tez obnizam - i to jest praktyczne bo w miescie jest łatwiej jezdzic na nizszym siodle niz na wysokim jak w kolarestiw szosowym bo tam jedziesz cały czas a nie tak jak miescie siadasz jedziesz znów zsiadasz potem idziesz po cos i tak w kółko ale zgadzam sie ze nie powinni jezdzic i straszyc dziadków na chodnikach

Ale jemu nie o to chodzi...jemu chodzi o tych co jezdza na strecie ( ewentualnie dirt, 4cross itp), i to ze maja obnizone siodelka to normalna sprawa, tak samo to, ze maja mniejsze rowery, tzn. mniejsze rozmiary ram. Nie da sie skakac z podniesionym siodelkim tak jak do jazdy, to chyba jasne, kazdy moze sobie wyobrazic co sie stanie kiedy siodelko sie wbije :)Co innego na roweze jezdzic co innego uprawiac jakis extremalny sport, ewentualnie trial. Mnie to nie razi, lubie, nawet bardzo. Sam ma brata ktory jezdzi na bmxie. Wiadomo, ze czasem to moze wygladac komicznie, kiedy jakies dzieci bawia siw w to na rowerach, ktore sa torhce za duze, albo z supermarketu, ale to oprocz nieweidzy, moze byc brak pieniedzy itp.. A z tym straszeniem staruszek, to juz inna sprawa, ale bardzo mozliwe, ze starsze panie boja sie, bo po prostu nie wiedza co oni robia i maja jakies leki, nie wiem..:] nie obchodzi mnie to

Jak ktoś szanuje swój rower to nie używa go do innych dyscyplin rowerowych, przecież w taki sposób mocniej go eksploatuje. A co do wygody. Nie sądze że nisko opuszczone siodełko jest wygodne gdyż ma się wtedy podkurczone nogi podczas pedałowania co powoduje większe zmęczenie i na pewno nie jest praktyczne... no chyba że ktoś wyłącznie odpycha się stopami od asfaltu a nie pedałuje... Ja rozumiem że jak ktoś ma odpowiedni sprzęt do robienia trików to powinien to robić. Ale mi chodzi o ludzi którzy to samo chcą robić na nieprzystosowanym sprzęcie. Ja sam wolę postać na światłach niż jeździć wolno po chodniku.

no ale dzieciaki chca sie pobawic wyloozuj daj im spokój no cyba ze jakis np potraci babke albo cos to odrazu z buta w klate

mnie tam smiesza tacy ludzie w mojim miescie na rynku kolesie 15-16-17 itd lat chca zaszpanowac przed laskami to robia rozne glupie zeczy i tak jak mowisz rowerkami ktore "wołaja o pomste do boga" a ja sobie siedzie i ogladam a mam przy tym niezly ubaw wiem na co stac moj rower (do XC) i widze z jakich czesci skladaja sie icha biki <lol> no ale co porzadzisz to chyba taka moda ostatnio skejtrower

no u mnie tez tak jest na placu w centum miasta jezdzą wkoło takiego ielkiego klombu ganiają sie i szaleją na kozach typu wigryIII albo ukraina normalnie cyrk

Co do opuszczonych siodełek to ja również jestem przeciwny temu.Jak masz wysunięte wyżej siodełko masz wtedy większy moment obrotowy a co za tym idzie lepsze przyśpieszenie.

A wiecie że panowie jeżdżący na wysokich siodełkach mają na starość problemy z prostatą?

Skejtrower %) dobre

Tylko panowie jezdzacy na wysokich siodlach mają takie specjalne siodelka z kanałem przeciw uciskaniu prostaty . Na niskich tego nie ma ,a wogole od tego skakania nie jeden został bezpłodny po za tym strasznie ciezko sie tak pedałuje jak sie noge wyprostowuje w połowie ;-P

Zmieniony przez - -VVojtek w dniu 2005-08-31 10:25:19