Mirko i Fedor po walce

Teraz chcialbym zobaczyc walke Fedor vs Werdum

Ze stojka Werduna cienko go widze przecie Fedorowi

Wydaje mi się że ten lekarz który przyjechał do Japonii z Mirko nie był bez przyczyny.Nie chce tłumaczyć Crocopa(on sam też tego nie robi ale możliwe że tylko dlatego że nie chce umniejszać sukcesu Fedora) ale on mógł być po jakieś chorobie(Bardzo szybko opuściły go siły),i liczył na ko w 1 r.Jeżeli nie to nie wiem czy zjadła go trema ale to nie był ten Sam Mirko którego się oglądało(a może tak blado wypadł na tle Fedora).Dla mnie to on się Fedora śmiertelnie bał.Wierze jednak że w rewanżu da sobie rade(o ile do niego dojdzie).

Po prostu nie spodziewał się, że będzie tak ciężko... Przed walką na pewno się nie bał, w trakcie moim zdaniem trochę się to zmieniło - na pewno jeśli chodzi o wchodzenie w wymiany z Fedorem tak.

No prosze prosze hehehe , Mirko sie bal Fedora hehe, a czy do nie dawna nie bylo to jakos tak ze to Fedor sie bal Mirka i unikal walki? Mirko sie wystraszyl uderzen Fedora po paru wymianach jak poczul te bomby. Proste.
Ale pewnie i tak niedlugo bedzie mozna przeczytac ze to mafia rosyjska kazala Mirkowi przegrac bo jak nie to go ubiju! I dlatego Mirek przegral...

A jak wygladala walka Aleksander Emelianenko z Mirkiem - bardzo go zniszczyl? Pewnie Aleksandrowi daleko do Fedora chociaz po budowie widac ze bracia :)

Wyglądała tak że po lewym high kicku aleks oglądał sufit hali nie mając wogule podniesionej głowy

Krotka ale bardzo ciekawa.Alex tylko raz opuscil prawa reke i juz byl nieprzytomny.Jedna z moich ulubionych walk

Ale brat go pomscil.I osmieszyl Crocopa - bo zdominowac takiego uderzacza w stojce to naprawde wyczyn.

Mam ta walke i stwierdzam ze rzeznia byla straszna..Fedor to straszny harpagan, poprawil stojke ogolnie to jest z niego bestia, Mirek nie wiele gorszy, ta walke trzeba zobaczyc