SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jaki wasz najdluższy dystans na rowerze??

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 83129

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 264 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1308
To na góralu czy szosowce ?

Pozdrawiam -Wojtek-
Strona Bikerów z Trzebini : www.BikerTrzebinia.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 79 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 683
szosówka, ale stara, wyremontowana. Waży jakieś 10kg, moze 10.5. Sprzęt: tylna piasta Altus, obręcz Zac 19, kaseta altusowa 11-28- 7 rzędów, przeżutka nie szosowa ale nie było siana- acera. Korby 42/52 jakieś aero coronado. Przednie koło nie ma co pisać bo jakaś padaczka całkowicie. Oczywiście same klamki- shimano exage, manetki na ramie jakieś shimano. Siodło iscaselle hegos- z allegro, pedała- Ritchey- tez z allegro. To co jest w tym rowerze śmieszne to rama. Nie jest to szosowa, kiedyś był na nim nawet bagażnik . Dzisiaj wpada do mnie siostra z chłopakiem i zrobie jakieś aktualne fotki to zobaczycie co za rower hehe. Nie spodziewajcie sie czegoś szczególnego. Najszybciej jechałem nim 74,2 km, najdłuższy dystans jednego dnia to 204 km w 8 godzin. Taki sobie czas to miałem na dystansie 120km ze średnią 32. Szkoda bo w tamtym roku to zrobiłem 5 tys km (od kwietnia- jeszcze zimno było, do października. Glównie to czerwiec i sierpień i jakieś4 tys w tym czasie, bo w lipcu to padał deszcz). W tym roku mam jakieś3 tys bo jakoś mniejsze checi mam i czasu troche nie było, pogody także. Za to w tym roku lepsze czasy wykręcam. Najlepiej jak mi sie udało przejechać to po godzinie jazdy z bratem, po częstych zmianach po trasie ze zmarszczkami zrobiliśmy troche ponad 36km. Foto bedzie dzisiaj albo jutro

<<<<co nas nie zabije, to nas wzmocni>>>>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 264 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1308
takie srednie na szosowkach to normalnosc Jak sie jeszcze ma wiatr w plecy to 40 mozna jechec lightowo po prostym . Czekam na zdjęcia bo tez zamierzam kupic szose na wiosne .Moze tez pochwale się jakimis srednimi bo teraz na goralu mam coś za słaba motywacje żeby dawać w trupa przez 10km bez nikogo uciekającego przed sobą

Pozdrawiam -Wojtek-
Strona Bikerów z Trzebini : www.BikerTrzebinia.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 156
No ok ale ja niestety jechałem na góralu i to nie najwyzszej klasy ale na oponach szosowych wiec do szosowki nie mozna porownywac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 40 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 894
67 km na markecie, a tak normalnie to po 30/40 km dziennie Marketem oczywiście :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2980
witam i pozdrawiam ....chciałem tylko napisac ze jestem maniakiem rowerowym i juz w tym tylko roku przejechałem 7000km .....jezdze codziennie ...najdłuzsza moja trasa dzienna wynosiła 184 km a ostatnia pojechałem z Brzegu do Katowic ,do siory i przejechałem 156 km srednia predkosc bo wiało jak cholera wiatr przeciwny to 28km/h....aha i dla mnie sezon trwa cały rok nawet w zimie zapieprzam na rowerze choc zamarzam hehe ale ja to kocham po prostu i nic nie jest mi w stanie tego zastąpic ,hehe no moze poza jednym ,ale ogolnie to nic ...aha moj rower to zwykły góral na szosowych oponach i korby biopeace ,nie wiem czy dobrze to napisałem ale jestem z niego bardzo zadowolony choc pewnie kolarka była by lepsza ale nie narzekam ,wystarczy mi ze moige jezdzic na nim i zeby sie nie psuł i jest ok ....no czasem jezdze na rowerze stacjonarnym ale beznadzieja totalna bo to są rowerki na tasme a nie magnetyczne ,a nic mnie tak nie wkurza jak nie moznosc płynnego pedałowania :) aha wielki szacunek dla tego kolegi co przejechał w jeden dzien ponad 200 km .gratuluje ....musze tez tak kiedys sie przejechac ,moim marzeniem jest dystans 300 km ale bym sie zajechał chyba na smierc hehe pozdrawiam wszystkich rowerowiczow nawet tych rekreacyjnych i domowych niech rower bedzie zawsze z wami :)

kobieta jest słaba ,gdy kocha ,a najsilniejsza ,gdy jest kochana :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 79 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 683
no 204km to sie zmęczyłem troche, dobrze dajesz jeśli już masz 7 tys. Tyle że ja 5 tys zrobiłem w okresie letnim i małe okolice tej pory. Dawaj tak dalej a dystans 300 km stoi przed tobą otworem. Ja też sie wybieram na 300km. W tamtym roku planowałem to na ten rok, ale tak wyszło że mało jeździłem (narazie mam jakieś 2500km), jestem troche bardziej zajęty z roku na rok i tak to już jest. Myśle że za rok dam rade z Zielonej Góry nad morze- jakieś 300km- i to musi być na raz a nie na raty. Spowrotem bede wracał2 dni, bo w 1 to chyba zmęczenie sie ukaze. Ale przed taką wyprawą to sprzęcik musze mieć juz oki, bo nie bede se mógł pozwolić na to że po przejechaniu 100km mi sie rozsypie i plany pójdą w błoto. Pozdrowienia dla wszystkich co kręcą i to lubią

<<<<co nas nie zabije, to nas wzmocni>>>>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2980
no Jajeco pozdrawiam ,z tą trasą 300 km to ja planuje 1 dzien na to o jak najrzadziej ,ale tak czy siak masz racje z tym ,ze nie moze sie rower rozsypac ,jeszcze mi sie tak nie zdazyło ,odpukac w nie malowane ?:) dlatego trzeba troche kasy uzbierac na to zeby bezpiecznie i szczesliwie przejechac te 300 km :)aha ostatnio kierownica mi sie złamała :) ale na szczescie nie ja jechałem na rowerze ,no tylko tak sobie pomyslalem jak np bym był w połowie trasy damy te 150km :) ale wsadziłbym kawałek badyla i jechałbym dalej hehe:)Jajeco a jaki masz rower bo chcialbym wiedziec jak bym mogł oczywiscie :) pozdrawiam

kobieta jest słaba ,gdy kocha ,a najsilniejsza ,gdy jest kochana :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 16 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 62
Ja nadłuższą trasę kórą przejechałem to trasa Nowy Sącz- Kamianna czyli ok 72 km jazdy. Chętnie bym ten marny rekord pobił ale nie mam z kim, a sam nie lubię jeździć.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2980
CZESC KUBA ,NO TAK TO JEST TEZ MOJ ODWIECZNY PROBLEM ,MIANOWICIE TA SAMOTNOSC NA TRASIE :) ALE CO ZROBIC ,JA TEZ NIE MAM Z KIM JEZDZIC ,BO NIE KAZDY TO LUBIE A CI Z KTORYMI KIEDYS JEZDZIALEM PO PROSTU DALI SOBIE SPOKOJ I JEDZA TYLKO ROWERAMI DO PRACY ,CO ZROBIC ? TAKIE JEST ZYCIE ,OWSZEM SĄ U NAS W BRZEGU KOLARZE ALE ONI JEZDZA POD KĄTEM TRENINGU I A JAK JADĄ GDZIES DALEKO TO NA ZAWODY TAKZE Z NIMI NIE MA CO POJEZDZIC ,NIE MOWIE ZE NIE LUBIE DUZEJ PREDKOSCI ,BO OWSZEM UWIELBIAM ALE ,NA SWOIM ROWERZE GORSKIM TO MOGE SOBIE ZA NIMI POJEZDZIC W TĄ I Z POWROTEM ,BO ONI TAK TRENUJA ,AHA CHCIALEM DODAC ZE UWIELBIAM SIE SCIGAC Z CZASEM NA DYSTANSIE 47 KM ,NARAZIE MOJ NAJLEPSZY WYNIK NA TYM DYSTANSIE W BARDZO DOGODNYCH WARUNKACH TO 1GODZ.24 MINUTY ,CHOC NIE UKRYWAM TAKZE ZE CHCIALBYM SIE KIEDYS PRZEJECHAC NA TAKIM WYSCIGU JAK DAJMY TOUR DE FRANCE , CHOCIAZ JEDEN ETAP I NA SZOSOWYM PRAWDZIWYM ROWERZE (HEHE CIEKAWE PO ILU DNIACH BYM DOJECHAŁ ZA NIMI NA METE TEGO ETAPU ALE NA STARCIE BYSMY JECHALI CHWILE RAZEM A DALEJ ZNOWU SAMOTNOSC:)....PAMIETAM ZE KIEDYS JACYS KOLESIE SIE WCIELI W TOUR DE FRANCE....ZAMIESZANIE BYŁO NIE ZŁE :) ALE CO PRZEJECHALI SIE CHŁOPAKI ,CZEGO NORMALNIE PRAWDOPODOBNIE NIGDY BY NIE ZROBILI GDYBY NIE TO ZE WPADLI NA TAK GENIALNY POMYSŁ :):):) AHA ,KUBA NAPISZ MI TZN.NAM JAKIM ROWEREM JEZDZISZ JA JEZDZE NA ZWYKŁYM ROWERZE MARKI OSCAR MA ON JUZ 9 LAT ,MAM JESZCZE KOLARKE PEUGOTA TAKA STARĄ CHOC NIEZLE SIE PREZENTUJE ALE WIDELEC POŁAMANY ,A CALY JEJ UROK POLEGAŁ NA TYM ZE WIDELEC BYŁ BARDZO LEKKI ....MOZE KIEDYS JESZCZE ZNAJDE JAKIS ZASTEPCZY I TEZ TAKI LEKKI I NIE ZA TYLE PIENIEDZY CO DAJMY W SKLEPIE ...A JESZCZE WRACAJĄC DO GORALA MAM ZAMONTOWANE KORBY TYPU BIOPEACE PRZEDNIA TARCZA JAJOWATA LEKKO ALE "KOPIE DOBRZE ":) I MAM JESZCZE W NIM OPONY SZOSOWE ,TAKZE JAKIS KOMFORT JAZDY MAM ZAPEWNIONY W PEWNYM STOPNIU ,POZDRAWIAM WSZYSTKICH ROWEROWICZOW I NIECH ROWER BEDZIE Z WAMI :):):)

kobieta jest słaba ,gdy kocha ,a najsilniejsza ,gdy jest kochana :)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Street Climbing Poznań

Następny temat

Kupic rolki ale naprawde super od 600 do 900zl, fitnes/ rekrecyjne

WHEY premium