...
Napisał(a)
Jedź autobusem albo samochodem lub niech ci ktoś przywiezie autem albo autobusem . Jeżdźę co jakis czas do londynu busem dostawczym i nie takie rzeczy się wozi Czasem nawet im sie niechce na pake zajrzeć czy jakiegos imigranta nie wwozimy Generalnie przy przeprawie promowej jest luzblues
...
Napisał(a)
Mysle,ze poslucham rady i ******lne sobie to poczta.Szkoda ryzykowac cofniecie na granicy,zbyt wiele planow ***lo by w leb.A z listu (w razie wtopy)zawsze jakos mozna sie wytlumaczyc.
...
Napisał(a)
... a tak z troszke innej beczki.
Czy ktos z was przewozil przez granice ziolko?
Ja planuje przewiezc sobie troszke (niewiele,jakies 5g) w skarpecie,upchane az przy palcach,heh..
A jak wam to wychodzilo (spodobal mi sie pomysl z balsamem do ciala,mozna by worek wrzucic do srodka) ?
Czy ktos z was przewozil przez granice ziolko?
Ja planuje przewiezc sobie troszke (niewiele,jakies 5g) w skarpecie,upchane az przy palcach,heh..
A jak wam to wychodzilo (spodobal mi sie pomysl z balsamem do ciala,mozna by worek wrzucic do srodka) ?
...
Napisał(a)
obwin w folie aluminiowa nastepnie drugi raz ale w srodku dodaj pieprzu:) Chlopaki tak przewozili troszke wiecej ale mniejsza o to:)zioło jest o tyle lipne ze strasznie łatwo je wyczuc:) pies z naprawde duzej odległosci potrafi to wyczuc ale nos psa jest wrazliwy a pieprz go podraznia(sam jego zapach)
zycze powodzenia:)
zycze powodzenia:)
...
Napisał(a)
Makk ja przewozilem ziloko z tyle ze wtedy jeszcze byly granice z Polski do Niemczech jechalem do Hansa Parku no i tyle jak zobaczylem ze zblizamy sie do granicy otworzylem sobie chipsy (jeszcze nie mialem diety) i zjadlem z pol paczki a pozniej ziolo wrzucilem do tej paczki tam pod chipsy i paczke polozylem tam na gorze gdzie sie kladzie bagaze i tyle kiedys tez przewozilem przez Macedonie tam to byl dol dopiero kolesie do autokaru z kalachami wchodza i tam za ziolo jest 15 lat wiezenia byl lekki dol na granicy bo stalismy gdzies z 40 minut ale udalo sie przez Macedonie jak przewozilem z kumplami to mielismy kilka workow ziola w balsamie po opalaniu trzeba bylo dobrze pakiet zamknac zeby bylo wszystko wporzadku na szczescie sie udalo
...
Napisał(a)
Albo zrób to starym wieziennym sposobem
Przemyć we własnej dupie .
Zmieniony przez - Dj_Smalec w dniu 2005-08-26 17:59:13
Przemyć we własnej dupie .
Zmieniony przez - Dj_Smalec w dniu 2005-08-26 17:59:13
...
Napisał(a)
Wlasnie ostatnio rozmawialem z kumplem,ktory wrocil na 2 tygodnie do Polski na urlop.Twierdzi,ze nie ma sensu w ogole ryzykowac z ziolem itp.Jego prze***ali jak bura suke na granicy.Prawie,ze zrobili mu osobista.I to gdzie?U nas w Gdansku!!!Pies przy bramce i dokladniejsza kontrola.A wszystko przez te zamachy.Zaczeli sie coraz bardziej martwic i bac wiec sprawdzaja coraz dokladniej.Z drugiej strony,mogla byc to wyrywkowa kontrola jaka zdarza sie powiedzmy raz dziennie.Fakt faktem,nie ryzykuje.Koksy podesle mi moja pani poczta a ziolo kupie od jakiegos ziomka w UK.Albo podejde po prostu do jakiegos czarnucha,sterroryzujemy go z kumplem (jedziemy tam we dwoch)i odda weed za darmo,hehehe.
Polecane artykuły