Pomocy

Witam jestem nowy tutaj bardzo się ciesze że istnieje takie forum i tacy ludzie co pomagają, przejde do rzeczy mam 16 lat jestem osoba nie pijącą nie palącą mam spore proglemy, jestem przezywany i taraktowany poprostu jak zwykłą szmat.... jestem zaczepiany przez młodszych i starszych wyzywany bity np wczoraj byłem z dziewczyna na koncercie kolega podchodzi i mówi że jacys kolesie chca mnie zbić podchodzi 3 kolesi wiek tak 17 lat napici wogóle i mówia choć z nami nie bede cie bił przy dziewczynie pytam o co chodzi oni choc ona do ochrony stary pokrzyczłą na nich ale poszłem nie chiałęm wyjsc na mienczaka dostałęm wpierd.... mocno a za co za twarza i wogóle bo nudzi im sie czepiaja sie takiego jka ja bo nie pije nie pale jestem pozadnych chłopakiem, bardzo was prosze pomózcie mi co mam robic nie umiem sie bic i nic nawet bronic a nie chcem byc tarktowany tak i wyzywany i bity wiecej, byłem bity przez ojca który teraz siedzi w więzieniu nie chce byc tarktowany tak pomóźcie co robic jak sie bronic jak nie pozwolić soba pomiatać prosze mam 16 lat chcem sie nauczyc bronic ćwicze troszke popmki itp,PROSZE TYLKO O POMOC nie moge tak zyc prosze.

daj zdjecie twarzy

moim zdaniem to że Tobą pomiatają to napewno nie za twarz<moze jednak daj te zdjęcie >ani przez to że nie pijesz i nie palisz bo co to kogo obchodzi, sam tez duzo nie pije i nie pale niektórym jest to śmieszne ale nie jest to żaden powód do bójki. Problem lezy raczej w psychice, raz się dałeś i wyszedłes na tym słabo, inni to zauważyłi i teraz Tobą pomiatają

jedna rada na to żeby zapisać się na coś i zacząć się stawiać tak żeby się niedawać byle komu

Pewnie jesteś niski i chudy, albo bardzo wysoki i chudy(chuchro). Takich najczęściej zaczepiają, bo zazwyczaj tacy nie są w stanie sie obronić.
Może też sie wyróżniasz czymś z tłumu oprócz tego, że jesteś porządny. Może ubiór masz jakiś prowokujący.

ja podejrzewam, ze problem tkwi gdzie indziej...

MATEO !

Oto przyczyna
ten nick u niektorych wywołuje białą gorączkę

Za samego nicka pewnie wiele osób by Cie tu zlało.

Nie no fotke moge dac a jestem 180cm waga ok 80 powiecmy dobrze zmudowany poprostu nie umiem sie bronic pomiatają mną i móią masz wpiedol... nie lubie sie bic chcem sie nauczyc bic bronic itp nie byc takim mienczakiem cwicze troszke chcem byc twardy i nie pozwolić sie tak pomiatac
http://img188.imageshack.us/my.php?image=hhhf9if.jpg  fotka potem bardzo bym prosił skasować

dzieki vardzo myslałęm że otrzymam jakąś rade czy coś nik taki mam wszedzie jestem mateusz wiec Mateo tak na mnie mówia coś się nie podba przykro mi tak bede miał nik

Może poprostu jesteś nieśmiały i nie trzymasz z innymi. Gnojki się zawsze przyczepiają do takich kolesi. Jak jeszcze raz będzie cię ktoś zaczepiał to poprostu nawalaj ile wlezie bo każdy potrafi się bić i to nie żadna sztuka pokonać kogoś kto nic nie trenuje. Nie przestawaj atakować i wal na oślep z całej siły i być może wygrasz i odzyskasz troche szacunek. Większość ulicznych walk tak wygląda.

Może kupisz sobie psa ? Z tym są związane pewne koszta.... ale jak byś zaczoł spacerować po oklocy z pitbullem to założe sie - nikt by cie nie ruszył .

Dżibril, daruj sobie takie rady. Gdy ktos o slabej psychice kupuje psa-szczególnie psa którego wymieniłeś, bo naooglądał się filmów i naczytał gazet-to źle to się konczy. Dla niego, dla psa, dla otoczenia.

Panie Mateuszu.
Z tego co piszesz wynika, że po prostu nie jestes pewny siebie. I moze byc tak, ze niektórzy to wyczuwają. Sa ludzie, którzy czuja sie dowartosciowani gdy zastraszą i pobiją kogokolwiek. Powodem nie jest twoja twarz, raczej watpie zebys sie na nich prowokująco i wyzywajaco patrzył.
"chcesz uderzyc psa-kij sie znajdzie". Gdy kolesie szukają zaczepki-wystarczy im wszystko. Masz ładną dziewczyne, nosisz krzywo czapkę-to wystarczy.
Musisz wzmocnic swoją pewność siebie. Zapisz się na jakiś sport walki-kontaktowy. Proponuje boks, muay thai, BJJ. Nie zaczniesz byc supermenem i nie o to chodzi. Chodzi o to, ze stopniowo przyzwyczaisz sie do sparingów,wyrobisz odpowiednie odruchy, wzrosnie twoja pewnosc siebie. Takie zmiany czesto wpływają na to, jak postrzega Cię otoczenie, nawet jesli ty ich szybko nie odczujesz.
Nie zastnawiaj się zbyt długo, tylko szukaj sekcji.

rozumiem ze nie masz plecow(kumpli), rozumiem,
udezyc pierwszy tez nie uderzysz to tez rozumiem,
zapisz sie tak jak mowil przedmowca na jakas sztuke walki ewentualnie mozesz pochodzic no silownie.
Ale pracoj nad psyhika bo ona musi byc twoja bronia nie tam zadne miesnie cz super technika. Mozesz byc najlepiej wyszkolony ale jak bedzesz dupa za przeproszeniem to nic w dzisiejszym swiecie niezdzialasz.
Poczytaj troche na forum, jest tu wiele postow to pewnosci siebie itp.

P.S taka mysl mi teraz przyszla, a jakbys sobie kupil gaz??? ja mysle ze to nie jest glupi pomysl, napewno bedziesz sie czul bardiej pewny, a i moze to uchroni ciebie od kolejnej bojki tudziez pobicia, widzialem na militaria.pl za 15zl taki.

Pozdrawiam!

Zmieniony przez - cobra688 w dniu 2005-08-21 22:30:25