...
Napisał(a)
Niby jakiś tam kanon obowiązuje ale nikt nikomu nie narzuci co może realizować na treningu a czego nie i za co przyznawać stopnie uczniowskie. Ewentualne braki z obowiązkowego programu czy kanonu mogą wyjśc dopiero przy egzaminie na stopień mistrzowski.
...
Napisał(a)
Nie ma kanonu, i bardzo dobrze zależy od inwencji trenera. ja osobiście korzystam z rozwiazan np z Judo czy BJJ, choć treningowo głównie z Boksu(nie chodzi o hosinsul)
Jaca
...
Napisał(a)
wwwaldek - elementy, których nie ma w walce sportowej (w moim przypadku TKD)ćwiczymy w formie zadaniówek albo z partnerem "na zmianę" (ale obowiązkowo z normalnym ruchu sparingowym, a nie statycznie). Chodzi np. o różnorakie backfisty itp., jakąś walkę w zwarciu kolanami, jakieś łokcie (to całkiem lajtowo akurat z przyczyn oczywistych i raczej "na zmianę" , ale dla równowagi ładujemy też czasem łokciami w worki), przechwytywanie kopiącej nogi i wejście z podcięciem. Lowkicki też oczywiście ćwiczymy, ale dla karateków to nic wyjątkowego, więc tylko nadmieniam, że gdzieniegdzie taekwondocy też je ćwiczą. Miewamy też np. sparingi bez rękawic z dopuszczaniem chwytania i obalania.
Niestety nie mam się dziś czasu więcej rozpisywać.
Pozdrawiam
Niestety nie mam się dziś czasu więcej rozpisywać.
Pozdrawiam
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.
...
Napisał(a)
"Zadaniówki z elementami samoobrony, np. zadaniówka z kopaniem w jaja, albo z kopaniem w kolana, albo ze skręcaniem karku. Pewnych technik nie zrobisz na sparingu i tyle"
Jeżeli ich nie zrobisz na sparingu to może lepiej zostać przy technikach sportowych i uzupełnić je technikami sportowymi dozwolonymi w innych sportach walki. A takie rzeczy jak kop w jaja czy kopanie w kolano testować sobie w realnym starciu. W razie jak nie trafimy techniką w dane miejsce albo jak się okaże że zrobiliśmy wszystko jak należy tylko na przeciwniku nie zrobiło to takiego wrażenia jak zapewniał instruktor combatu zawsze można kontynuować walkę technikami sportowymi, wszystkimi jakie się zna i przetrenowało w sparingu.
Jeżeli ich nie zrobisz na sparingu to może lepiej zostać przy technikach sportowych i uzupełnić je technikami sportowymi dozwolonymi w innych sportach walki. A takie rzeczy jak kop w jaja czy kopanie w kolano testować sobie w realnym starciu. W razie jak nie trafimy techniką w dane miejsce albo jak się okaże że zrobiliśmy wszystko jak należy tylko na przeciwniku nie zrobiło to takiego wrażenia jak zapewniał instruktor combatu zawsze można kontynuować walkę technikami sportowymi, wszystkimi jakie się zna i przetrenowało w sparingu.
...
Napisał(a)
hahaha ....
wwwaldek ... i jak to sobie wyobrazasz ... ?
wychodzi koles zza krzakow ... chce telefonik i kase ... sklada sie do ciosu [przewaznie z tylu] ... a Ty sie zdarzysz odwrocic kopnac go w staw kolanowy ... i powiedziec" "oj qrde sorry nie wyszlo chyba ... czemu nie lezysz? " :) panowie moze bez takich wysokokalibrowych zartow z dodatkiem hardkoru ...
moze lepiej w takich sytuacjach ... przymlucic te pare pewnych lowkickow ... no nie do konca .. bo w walce ponoc nic nie jest pewne ;)
A co do "teatrzykow" - te krotkie na ogol wychodza ... na sredniozaawansowanych "killerow" ... ;)
to chyba tyle ... pozdrawiam ...
wwwaldek ... i jak to sobie wyobrazasz ... ?
wychodzi koles zza krzakow ... chce telefonik i kase ... sklada sie do ciosu [przewaznie z tylu] ... a Ty sie zdarzysz odwrocic kopnac go w staw kolanowy ... i powiedziec" "oj qrde sorry nie wyszlo chyba ... czemu nie lezysz? " :) panowie moze bez takich wysokokalibrowych zartow z dodatkiem hardkoru ...
moze lepiej w takich sytuacjach ... przymlucic te pare pewnych lowkickow ... no nie do konca .. bo w walce ponoc nic nie jest pewne ;)
A co do "teatrzykow" - te krotkie na ogol wychodza ... na sredniozaawansowanych "killerow" ... ;)
to chyba tyle ... pozdrawiam ...
Życie jest nieustanną wymianą ciosów ...
...
Napisał(a)
nikt tu kurcze nie mówił o jakimś przepraszaniu za coś co nie wyszło.
Chodzi o to aby zamiast uczyć się teatrzyków z arcy niebezpiecznymi uderzeniami po których wyprowadzeniu przeciwnik ginie co najmniej dwa razy skupić się na technikach sportowych również z innych styli i ćwiczyć je na zasadzie wolnej walki. A jak ktoś dodatkowo będzie chciał na ulicy użyć np. kopa w jajka to nic nie stoi przecież na przeszkodzie.
Chodzi o to aby zamiast uczyć się teatrzyków z arcy niebezpiecznymi uderzeniami po których wyprowadzeniu przeciwnik ginie co najmniej dwa razy skupić się na technikach sportowych również z innych styli i ćwiczyć je na zasadzie wolnej walki. A jak ktoś dodatkowo będzie chciał na ulicy użyć np. kopa w jajka to nic nie stoi przecież na przeszkodzie.
...
Napisał(a)
Jak to mówią : "sposób w jaki trenujesz to sposób w jaki reagujesz".
Więc jak ktoś nie trenuje teatrzyków z kopaniem w jajka czy kolana to w sytuacji zagrożenia pewnie nie wpadnie na to, tylko odruchowo przejdzie do wyuczonych technik sportowych.
Więc jak ktoś nie trenuje teatrzyków z kopaniem w jajka czy kolana to w sytuacji zagrożenia pewnie nie wpadnie na to, tylko odruchowo przejdzie do wyuczonych technik sportowych.
...
Napisał(a)
Hm, wiesz co kiedy cię ktos atakuje to nic sie lepiej nie sprawdza niż zwykłe zachownia wyniesione z wolnej walki sportowej.
Uderzenia typu: kop w krocze, atak na krtań lub oczy są dobre w przypadku kiedy atakujemy pierwsi czyli wyprzedzamy spodziewany atak ze strony przeciwika(nie zabardzo ma się taka forma samoobrony do polskiego prawa). W sytuacji niepowodzenia takiego ataku znowu lądujemy w technikach sportowych: (pięści-boks; łokcie, kolana-muy thai; rzuty, obalenia-judo,zapasy; walka w parterze-bjj,zapasy).
Uderzenia typu: kop w krocze, atak na krtań lub oczy są dobre w przypadku kiedy atakujemy pierwsi czyli wyprzedzamy spodziewany atak ze strony przeciwika(nie zabardzo ma się taka forma samoobrony do polskiego prawa). W sytuacji niepowodzenia takiego ataku znowu lądujemy w technikach sportowych: (pięści-boks; łokcie, kolana-muy thai; rzuty, obalenia-judo,zapasy; walka w parterze-bjj,zapasy).
...
Napisał(a)
Zupełnie się z tobą zgadzam WWWaldku. Zwracam tylko uwagę że istnieją sytuacje w których teatrzykowate techniki mogą wiele żeczy rozwiązać .
Dlatego mimo że teatrzyk nie jest najefektywniejszą metodą treningu to nie jest także zupełnie bezwartościową.
Dlatego mimo że teatrzyk nie jest najefektywniejszą metodą treningu to nie jest także zupełnie bezwartościową.
Polecane artykuły