Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
575
widze tyka ze jestes bardzo na nie... oczywiscie ze kazda forma aktywnosci fizycznej jest okej i lepiej cos robic niz nie robic nic. Ale, pewne sporty bardziej wspolgraja i wzajemnie wyplywaja na poprawe wynikow, a inne nie. Cwiczac dajmy na to sporty walki i chcac zwiekszac naciag lepiej jest poprawiac wydolnosc przez bieganie niz przez rower wlasnie ze wzgledu na naciag. Jezdzac 5x w tygodniu na rowerze z taka intensywnoscia jak biegam moglbym odczuc negatywne skutki w naciagu. Oczywiscie ze rozciaganie po rowerku pomaga, ale tez znajdz czasem sily po zrobieniu 50km w gorkach na porzadne rozciagnie... Heh, pewno znowu zostane skrytykowany, ale dajmy na to plywanie tez nie pomaga w sportach walki poniewaz zle wplywa na koordynacje podczas walki i potwierdzi ci to kazdy dobry trener. Kazdy z tych sportow jest super i uprawianie ich daje duzo satysfakcji i mozna mieszac je w dowolny sposob w celach czysto rekreacyjnych, ale nastawiajac sie na okreslone efekty warto pomyslec do czego sie bardziej przylozyc a co nieco odpuscic....
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
myślę że wszystko co piszesz może mieć znaczenie dla kogoś na poziomie załóżmy od kadry narodowej wzwyż
dla zwykłych śmiertelników nadal myślę że to bez znaczenia i że lepiej rozwijać się w miarę harmonijnie niż jednokierunkowo (dotyczy to przynajmniej 99,99% uzytkowników SFD którzy nigdy nie będą uprawiac sportu na poziomie zawodowym)
Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
575
zaczynamy wchodzic w dysput typowo akademicki ale co tam... mamy niedziele Twierdzisz zatem ze jesli przyszedlby do Ciebie chlopak, ktory szykuje sie powiedzmy do turnieju pierwszych walk w thai boxingu (to bynajmniej nie jest poziom ani zawodowy ani kadry narodowej), z pytaniem jak najlepiej poprawic kondycje, odpowiedzialbys mu ze ma sobie albo biegac, albo jezdzic na rowerze, ewentualnie plywac i niech sobie wybierze co mu bardziej pasuje, bo nie ma to wiekszego znaczenia... Czy taka bylaby Twoja odpowiedz? bo tak przynajmniej wynika z Twoich wczesniejszych wypowiedzi....
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
z moich odpowiedzi wynika jedynie tyle iz tak długo jak długo poziom zawodnika nie wymusza ścisłej specjalizacji powinien on rozwijać się wszechstronnie
chłopakowi który zaczyna ćwiczyć cokolwiek brakuje absolutnie wszystkiego - siły, masy mięśniowej, wydolności aerobowej i anaerobowej, gibkości, szybkości, dynamiki, refleksu, odporności na stres, ból, zmęczenie i setki innych rzeczy
dlatego też przez długie jeszcze lata jego trening powinien mieć charakter holistyczny a nie unilateralny
Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
575
to co napisales o koniecznosci rozwijania wszystkich elementow skladajacych sie na dobrego sportowca jest w moim odczuciu dosc oczywiste... wracajac jednak do meritum sprawy czyli - "bieganie czy rower" skupiamy sie jedynie na aspekcie zwiekszania wydolnosci i wydaje mi sie, ze wybranie tutaj biegania nie jest jeszcze ucieczka w trening o charakterze unilateralny, a jedynie wyborem formy rozwoju korzystniejszej dla danej dyscypliny. Bo poza aspektem usztywniania sciegien dochodzi element otwierania klatki piersiowej i rozluzniania miesni gornych partii ciala
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
moja odpowiedź jest taka jak poprzednio - najlepiej i bieganie, i rower, w odpowiednich proporcjach, plus wiele, wiele innych rzeczy
a jak już zawodnik będzie na wystarczająco wysokim poziomie to jego trener zadba o właściwy program treningowy w sezonie startowym i poza nim - nie będzie wtedy potrzeby układania programu treningowego w internecie
Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
575
dalej sie nie zgadzam i wydaje mi sie ze nie do konca masz chec zlapac sedno sprawy, ale rozumiem ze osoba o takiej pozycji na forum jak Ty (calkowiecie zreszta zasluzonej, co stwierdzam po przeczytaniu kilku Twoich postow) nie moze tak latwo przyznac racji noname-owi Pozdrawiam serdecznie